Napisane: 29.09.2010
Pamiętacie, jak w styczniu wspominałam, że Zagłębie Ruhry (Ruhrgebiet) z miastem Essen na czele jest w tym roku Europejską Stolicą Kultury? Z tej racji organizowanych jest wiele akcji kulturalnych, rozrywkowych itp. Dwie, które odbyły się we wrześniu, bardzo mi się spodobały.
Tausch (d)ein Buch
Pierwsza z nich miała trwać tydzień, ale ze względu na duże zainteresowanie została przedłużona o kolejny.
Akcja ta nosiła tytuł Tausch (d)ein Buch (pol. Wymień swoją/jakąś książkę) i odbywała się w pociągach regionalnych linii RE2 oraz w wybranych miejskich autobusach pośpiesznych. Organizatorami była kolej niemiecka oraz fundacja Lesen. Dzięki uprzejmości kilku wydawnictw w środkach komunikacji miejskiej udostępniono pasażerom skrzynki z książkami. Każdy z pasażerów mógł wybrać sobie książkę, którą chciałby przeczytać podczas jazdy albo w domu. Po „zużytkowaniu” czytelniczym książkę należało oddać lub zostawić dla siebie, ale na jej miejsce przynieść inną, z domowej biblioteczki.
Akcja była bardzo udana i jak dla mnie to coś takiego powinno trwać cały rok :)
Nacht der offenen Gotteshäuser
Druga akcja miała miejsce 24 września i odbywała się w kilkunastu miejscach w Essen. W Nacht der offenen Gotteshäuser, czyli w Noc otwartych świątyń można było odwiedzić różne domy modlitwy. W akcji brały udział kościoły katolickie i ewangelickie, islamskie oraz buddyjskie świątynie. Prawie w każdej dzielnicy esseńskiej można było coś dla siebie znaleźć. Nie chodziło tylko o zwiedzanie budynków, ale także o udział w medytacji czy wspólne modlitwy, wspólne słuchanie koncertów muzyki kościelnej, o rozmowę i może lepsze poznanie innej religii.
Zagłębie Ruhry jest regionem wielokulturowym i wieloreligijnym i ta inicjatywa wpisała się bardzo dobrze w jego atmosferę (wydano nawet okolicznościową pocztówkę :)).
A Wy co sądzicie o takich akcjach? Wzięlibyście w nich udział?
Komentarze:
konfli-ktowa
29.09.2010 19:17
Świetne! Zorganizuję taką wymianę książek w swojej klasie. Wzięłabym udział w każdej z tych akcji. Chętnie wybrałabym się zwłaszcza do świątyni buddyjskiej.
obiezy_swiatka
29.09.2010 19:25
Konfliktowa, myślisz, że uczniowie ochoczo wezmą w niej udział? Może być przednia zabawa. A co do świątyni buddyjskiej, to te pekińskie pokażę na zdjęciach, bo tu w Essen, to raczej tylko domy modlitwy. Serdeczności! O.
hangai
29.09.2010 20:39
Rewelacja! Szkoda jedynie że to akcje ograniczone w czasie, zrobione w ramach.To powinna być codzienność!;)
obiezy_swiatka
29.09.2010 21:01
Hangai, tak, podzielam Twoje zdanie. Oj jak przyjemnie by było np. jeździć „książkowym” metrem ;) O.
konfli-ktowa
29.09.2010 21:11
Obieżyświatko, pewnie, że dzieci chętnie wezmą udział. Wystarczy, że je odpowiednio zmotywuję. Powiem, że w wielkim świecie jest to baaaardzo popularne i modne. Na pewno nie zechcą być gorsze :)))
agpagp
29.09.2010 21:16
U mnie w Poznaniu była taka akcja że książki zostawiało się na ławce w parku i zawsze ktoś mógł zabrać i poczytać przekazując dalej :) Sama tez podarowałam komuś książkę w autobusie :) I pamiętam jeszcze akcję gdzie do drzew była przyczepiona poezja :) człowiek się zatrzymywał na chwilę i czytał a czas leciał niezauważalnie :) Otwarte kościoły … chyba takiej okazji nie było a ja bym się chętnie przeszła :) Są za to Noce Muzeów i Noce Naukowców :)
obiezy_swiatka
29.09.2010 21:21
Konfliktowa, to ja czekam z ciekawością na relację :), jak było w Twojej klasie. Dobrej nocy! O.
obiezy_swiatka
29.09.2010 21:25
Pestko, świetne akcje. Książka w parku mi się podoba. Poezja na drzewie też. W Krakowie, tylko, że ja nie wiem, czy jeszcze to trwa, w każdym razie przed paroma laty na ul. Brackiej na ścianie kamienicy były rzucane przez projektor fragmenty wierszy (albo luźne cytaty, ale nie jestem pewna, czy nie mylę tych cytatów z czymś innym). Też fajna sprawa. Ja jestem za Nocami Muzeów, Naukowców, Świątyń :) Kolorowych snów! O.
spacer_biedronki
30.09.2010 14:21
jak dla mnie bomba! W obu się widzę;)
obiezy_swiatka
30.09.2010 15:45
Spac, może i częściej będą organizowane takie akcje, kto wie… Fajnie by było. O.
Gość: Ataner, c-68-60-248-70.hsd1.il.comcast.net
01.10.2010 02:00
Swietny pomysl, bardzo mi sie podoba. Obiezyswiatko, pozdrawiam serdecznie :)
obiezy_swiatka
03.10.2010 22:01
Ataner, odpozdrawiam :) O.
taita03
05.10.2010 10:48
Witaj, Obieżyświatko :) Przesyłam ciepłe, poranne pozdrowienia :) U mnie dzień zapowiada się ciekawie, a słońce tak mi świeci przez okno, że ledwo widzę, co jest na monitorze :) W nawiązaniu do tematyki Twojej notki, to pierwsza akcja bardzo mi się podoba i faktycznie mogłaby trwać cały rok :) Podejrzewam, że wzięłabym w niej udział, bo mam w swojej biblioteczce kilka książek na pozbyciu – na pewno do nich nie wrócę. Druga akcja natomiast nie zrobiłaby na mnie wrażenia. Szczerze powiedziawszy nie bawi mnie zwiedzanie świątyń i nie jestem zbytnio zainteresowana innymi obrządkami religijnymi. Co się zaś tyczy modlitwy, to nie potrzebuję tłumu, by móc porozmawiać z Bogiem. Śpiewać i tak nie umiem, więc wspólnota kościelna ma ze mnie mały pożytek ;) Co nie zmienia faktu, że chodzę do kościoła na niedzielne msze, bo wierzę i mam taką potrzebę. Miłego dnia :)
obiezy_swiatka
05.10.2010 15:58
Taito, dziękuję serdecznie za pozdrowienia :) Doszły! Oj, ja się z książkami rozstać nie umiem, ale muszę, bo przecież nie mogę wszystkiego trzymać w domu. Ta akcja z książką była świetna, szkoda tylko, że nie przeprowadzona na masową skalę, bo przecież kolejek miejskich i pociągów regionalnych w Zagłębiu jest pełno, a w tym brała udział tylko jedna linia i kilka autobusów. Co do świątyń, to ja lubię zwiedzać, uwielbiam gotyckie kościoły, mogłabym siedzieć godzinami i oglądać każdy łuk, każde sklepienie itp. Tu zainteresowanie innymi religiami jest duże, ale raczej tak, że to chrześcijanie są zainteresowani np. islamem, a w odwrotną stronę to niekoniecznie. Mnie interesuje, ale za bardzo ani na buddyzmie, ani na innych religiach się nie znam – podstawowe zasady. Serdecznie pozdrawiam! I ciesz się słoneczkiem :) U nas pochmurnie. O.
wildrose661
05.10.2010 20:01
Mnie sie te akcje bardzo podobaja! Obydwie, ale chyba bardziej ta druga, jakos ciekawa jestem innych doznan duchowych, chetnie porozmawialabym, posluchala, wymienila sie uwagami i wziela udzial w medytacjach czy wspolnych spiewach!
enzowy
05.10.2010 20:28
ta akcja z ksiazkami to bardzo dobry pomysl. czesto w metrze widze, ze wiele osob czyta podczas jazdy. ja nie, bo musze miec mozliwosc skupienia sie:-), zreszta metrem jade jak juz 2-4 stacje. pozdrawiam
enzowy
05.10.2010 20:30
a jeszcze mi sie przypomnialo, ze u nas(Frankfurcie) w irlandzkim pubie jest podobny zwyczaj;-)) wszedzie leza rozne ksiazki, w roznych jezykach, mozna skorzystac, mozna dorzucic cos od siebie. no ale kto idzie do pubu czytac:D
obiezy_swiatka
05.10.2010 21:14
Wildrose, to byś miała tu możliwość właśnie takiej wymiany. Myślę, że jeśli Cię to interesuje, to to byłby dobry wieczór. Śpiewać można razem z nimi, bo oni tu dla każdego w kościołach śpiewniczki mają :) O.
obiezy_swiatka
05.10.2010 21:16
Enzowy, ja w metrze czytać nie lubię, bo obserwuję albo rozmyślam – serio, bardzo dobrze mi się rozmyśla w metrze ;). Czytam tylko wtedy, kiedy kończę interesujący kryminał :) Zdarzyło mi się to przy Mankellu, Kampmann i Gur. Fajna sprawa z irlandzkim pubem pełnym książek, ale podzielam Twoje zdanie, kto idzie tam czytac ;) Pozdrawiam! O.
jodo8
12.10.2010 18:28
Wspaniała czytająca akcja! Myślę jednak, że ważniejsze są otwarte świątynie, bo mogą w pokojowy sposób wzmacniać umiejętność współistnienia różnych religii i kultur. Niewiele wiedząc o innych, traktujemy ich jak obcych i często ta niewiedza jest zarzewiem konfliktów. Bardzo mądra akcja. Joter
obiezy_swiatka
13.10.2010 01:11
Joter, takie inicjatywy powinny być inspiracją dla codzienności. Buziaki! O.
konfli-ktowa
17.10.2010 11:43
W ostatni wtorek października rozpoczynam taką akcję wymiany książek. W swojej szkole. Dla rodziców uczniów i pracowników. Nadam jej cykliczny charakter, ponieważ w każdy ostatni wtorek miesiąca szkoła prowadzi spotkania rodziców z nauczycielami w ramach tzw. otwartych drzwi. Wierzę, że przykład idzie z góry i liczę, że zainteresowanie rodziców i pracowników szkoły literaturą rozbudzi miłość uczniów do książek.
obiezy_swiatka
17.10.2010 15:07
Konfliktowa, świetnie! Jesteś wielka! Czekam na relację :), ale fajnie będzie. Spokojego popołudnia. O.
Pingback: Biblioteczki na ulicach | Zapiski Obieżyświatki
Pingback: Noc kultury (po)przemysłowej, czyli ExtraSchicht w Zagłębiu Ruhry | Zapiski Obieżyświatki
Pingback: Co mnie zaskakuje? | Zapiski Obieżyświatki
Pingback: Noc bibliotek - Zapiski Obieżyświatki