Poranek wcale nie przypominał wiosennego. Po podciągnięciu żaluzji w pokoju w dalszym ciągu panował półmrok. Nagie gałęzie drzew na ulicach kołysały się w takt hulającego wiatru. Cisza, przerywana świstem wiatru, i ani żywej duszy dookoła. A i woda wstawiona na herbatę bulgotała nieco subtelniej niż zwykle. Nic tylko wybrać się na spotkanie w Café Pustka w najbliższym mieście-widmie…
Miasto-widmo
A takież znajduje się całkiem niedaleko, powiedzmy, że pod ręką. Tylko jedną autostradę dalej. I gwoli ścisłości, wcale nie jest miastem, a osiedlem willowym, które powstało w pierwszej dekadzie XX w. Bliersheim (dziś część Duisburga) składało się z 17 domków willowych w angielskim stylu, z których każdy wygladał inaczej. Ustawione na planie półkoła, w centrum którego stała najokazalsza willa, tworzyły malutką dzielnicę dla kierownictwa jednej z hut Kruppa w Zagłębiu Ruhry – huty Rheinhausen. Jak dowiadujemy się z jedynej tablicy informacyjnej: W owych czasach kierownicy i dyrektorzy mieli obowiązek mieszkania w pobliżu zakładu i na ich potrzeby wybudowano to osiedle. Świetność przemysłowa pod koniec lat dziewięćdziesiątych XX minęła, a z nią i huta i część zabudowań. Teren wyrównano, mieszkańcy domków willowych wyprowadzili się, zostawiając opuszczone wille… Dwie z nich zostały odnowione, jedna jest zamieszkiwana, druga czeka na nowych kupców… W pozostałych kryjówkę znalazły ptaki i inne stworzenia, a całość tworzy scenerię niesamowitą. W środku terenu, który został na nowo przemysłowo zagospodarowany, znajduje się wysepka willowa jak nie z tej planety, taka pocztówka z przeszłości…
[nggallery id=241]
A jak Wam się podoba?
Inne miasta-widma
A tu linki do wpisów o innych miastach-widmach, których przyczyną zniknięcia były II wojna światowa, wydobycie węgla, rozbudowa lotniska…
I tylko wilkołaków brakuje.
Iw, ;) Lepiej, żeby ich nie było.
O.
Prawdziwe miasto-widmo! Niesamowite zdjecia dodaja jeszcze grozy… brr
Moniko, ale mają coś w sobie. Lubię sobie wyobrażać, jak wyglądały w innym życiu…
O.
Pięknie i Ponuro.
:-)
Er, i tak ma być :)
O.
Mieszkałbym!
IamI, :) ten jeden odnowiony jest do kupienia, te opuszczone chyba nie. Przypuszczam, że i bezpieczne nie są. Ale może można je kupić za marne pieniędze?
O.
w czasach świetności to musiało być fajne miejsce :) i chyba nadal takie jest jak ktoś nie lubi sąsiadów :)) tylko po co rower przypinać skoro tam same widma mieszkają? ::))
Pestko, tak, sąsiadów nie za wielu. Za to widziałam panów z pieskami…
A wiesz, może widma widmom nierówne ;), zdarzają się i czarne owce, o przepraszam, czarne widma ;), więc może dlatego ten rower…
O.
Świetna sceneria do horroru, ale i do mieszkania ;-)
Manitou, :) Niektórzy tam mieszkają :)
O.
Niesamowity klimat zdjęć a brak koloru i wykorzystanie sepii jeszcze potęguje wrażenia.Mogłabym zamieszkać w jednym z tych domów.
Mo, pogoda była akurat „wymarzona”, jeśli chodzi o wizytę w takich miejscach, przypuszczam, że w słońcu wyglądają te wille ładniej ;)
O.
Wspaniałe zdjęcia, rewelacyjne miejsce :) Chciałabym kiedyś tam zajrzeć.
Fotoart, ja lubię odwiedzać takie opuszczone miejsca, gdzie duch przeszłości żyje. :)
O.
Przygnebiajace wrazenie… Jak juz niekt by tam nie chcial mieszkac, to zawsze moze sluzyc za takie lepsze wiezienie. To by byla kara np sprzatac ogrod w nocy… Duchy pewnie tez bywaja :)))
Niko, przypuszczam, że więźniowie od razu złożyliby skargę na nieludzkie warunki.
Duchów nie spotkałam, ale przy odrobinie wyobraźni, zwłaszcza nocą, to kto wie…;)
O.
Świetne zdjęcia, wiem – że takie miejsca są ponure i trochę straszne, ale jak sobie wyobrazimy że kiedyś toczyło się tam życie… Chciałabym żyć w takim miejscu….
Inna Bajko, o tak, i u mnie wyobraźnia działa. Przeszłość nakłada się na teraźniejszość. Takie miejsca mają niesamowitą atmosferę…
O.
Niesamowicie uchwycony klimat tego miejsca! Jak do najstraszniejszego horroru!
A takie rowery widma spotykam czasami w bardzo dziwnych miejscach!
Fusillko, rower to podstawa :), pewnie i dla widm ;)
O.
Oto woda na mój młyn :) Szkoda, ze tak daleko, ale może kiedyś znajdę się gdzieś w pobliżu… przypadkiem lub specjalnie ;) Pozdrawiam!
Mad, a myślałam sobie o Tobie/Was, że Wy częściej eksplorujecie takie miejsca.
To jest malutkie, ale klimat ma :)
O.
To jest to, co tygryski lubią najbardziej :)
Slawnw, :) opuszczone domostwa, skrzypiące podłogi i okiennice, ponuro i wietrznie ;) – ma coś w sobie :)
O.
Straszno:)
jeśli nie czytałaś, polecam
http://www.empik.com/miedzianka-historia-znikania-springer-filip,p1045100638,ksiazka-p?gclid=CLDggumxsbYCFULxzAod_VEAvA
Eldko, tak, o Miedziance słyszałam. Tu w Niemczech są podobne miejscowości.
O.
świetny reportaż zdjęciowy! niesamowite miejsce :)
Gwiezdna, dziękuję :)
Tak, miejsce jest klimatyczne.
O.
Jestem pod wrażeniem. Widma wywołują silne emocje. Zdjęcia piękne.
Almetyno, dziękuję :)
O.