Wiadukt Landwasser (rocznik 1902) jest bardzo fotogeniczny ;) i jak na swoje lata wygląda bardzo korzystnie. Ale nic dziwnego. Wiekowemu staruszkowi zafundowano niedawno dość drogi lifting, co mu się jednak należało. Zachwycał dawniej, zachwyca i teraz. Mnie również urzekł. Tak bardzo, że wdrapałam się na jedno ze wzgórz, aby go podziwiać z góry; zeszłam do doliny, aby go podziwiać z dołu, i jeszcze wyruszyłam ze szwajcarskiego Chur przez Pontresine i przełęcz Bernina (wysokość 2253 m n.p.m.) do włoskiego Tirano, aby zobaczyć go z bliska, z pociągu. O tej ciekawej podróży Expressem Bernina (Bernina-Express) wąskotorowymi kolejami retyckimi – Rhätische Bahn – napiszę innym razem. Dzisiaj bohaterem wieczoru niech będzie tylko on – Wiadukt Landwasser.
Wiadukt Landwasser (Landwasserviadukt) znajduje się w Gryzonii, w Alpach na wysokości 1054 metrów n.p.m., między miejscowościami Tiefencastel i Filisur. Został wybudowany z kamienia wapiennego w latach 1901-1902. Od 2008 należy do światowego dziedzictwa UNESCO. Jego wymiary: wysokość 65 metrów, długość 136, ilość przęseł: 6. Jest częścią lini kolejowej Albula (Albulabahn) – jednej z piękniejszych tras kolejki wąskotorowej, która prowadzi przez ponad 140 mostów z Thusis do St. Moritz.
Ale co Wam będę opowiadać, zobaczcie sami. Panie i Panowie oto Wiadukt Landwasser…
Chyba jednak mam lęk wysokości ;) Piękny ten wiadukt, ale złapałam się na myśli, że raczej nie odważyłabym się podziwiać widoków, jadąc po nim.
Pozdrawiam! :)
Ken, ale on tylko tak wygląda :) Naprawdę jest nieszkodliwy.
Dobrego wieczoru!
O.
Piękny! Co tam lęk wysokości! Chciałabym go zobaczyć na własne oczy :D
Aleksandro, może kiedyś się tam wybierzesz? Okolica jest piękna, można wędrować w nieskończoność. No i te widoki :)
O.
piękny! i celowy :-)
Er, zgadzam się :)
O.
Taki tam mosteczek… jak ze snu! :D
IamI, mnie urzekł. W zanadrzu mam jeszcze jeden, wprawdzie nie taki spektakularny, ale też niczego sobie.
O.
jacy mądrzy i zdolni ludzie to wybudowali
a my co?
Grzegorzu, my też budujemy :)
O.
Ojej, przypomniałaś mi, że bardzo podobny most jest na trasie z mojej wsi do Bydgoszczy, tylko nie tak wysoki, i nie tak długi. Kiedyś, gdy tam często jeździłam, chłopaki robili zawody, czy komuś się uda przerzucić przezeń kamień. O ile pamiętam, nikomu to się nie udało!
Fusillko, to pewnie ten most, o którym niżej mówi Fotoart.
Bardzo ładny!
O.
Poprzedniczka ma pewnie na myśli ceglano-kamienny wiadukt z 1909 roku w Buszkowie koło Koronowa: 5-przęsłowy, długość całkowita 105 m, szerokość 6 m oraz wysokość (od główki szyny do poziomu wody) 25 m. http://www.aktywnawies.pl/wiadukt-kolejowy-w-buszkowie-k–koronowa,at41,l1.html
Wiadukt Landwasser jest dużo wiekszy i położony bardziej malowniczo. Te wszystkie ujęcia zrobiłaś w ciągu jednego dnia?
Uwielbiam jeździć pociągiem, więc byłabym szczęśliwa, gdybym mogła kiedyś pojechać tamtą trasą.
Fotoart, bardzo fotogeniczny ten wiadukt – rówieśnik tego szwajcarskiego.
A nie, nie – zdjęcia robiłam przez 3 dni. Trochę czasu tam spędziłam ;)
O.
Wygląda zjawiskowo!
Ciekawaosto, :) i nawet nie marudził przy fotografowaniu :)
O.
Wow. Jeszcze piszesz. Niesamowite.
Pozdrawiam serdecznie.
Kasia z Adą, kotem i psem.
Cześć Kasia, miło, że zajrzałaś :)
Pozdrawiam Was!
O.
Zaledwie cztery filary a jaki piękny efekt.
Sławku, :) piękno leży w prostocie ;)
O.
Jest naprawdę niesamowity, jakby stworzony do zdjęć ;-) Genialni są projektodawcy i budowniczowie takich cudów.
Najbardziej podoba mi się to zdjęcie, gdzie wiadukt przechodzi w tunel.
Manitou, :) ta budowla jest piękna. I do tego naprawdę fotogeniczna ;)
O.
Obieżyświatko, Wspakowy się zachwycił na równi ze mną, co samo w sobie jest banalne. Ale jest okazja, żeby wspomnieć wiadukt – nigdy nie dokończony – w Stańczykach. Też malowniczy, ale jakby bez sensu (na pewno znasz).
https://plus.google.com/102698107953491932754/about?gl=pl&hl=pl
Almetyno, ten w Stańczykach jest piękny. Też można mu robić zdjęć do woli. Wdzięczny obiekt :)
Pozdrawiam!
O.
Świetny most, wyjątkowo zadziwiająca konstrukcja, przez to znikanie w ścianie i że jest zakręt! Do tego czerwone lokomotywy…
Świetne zdjęcia do kompletu!
pozdrawiam:)
Inżynier A., no oni musieli sobie jakoś radzić z dolinami i skałami, tuneli i mostów różnej jakości tam wiele. A jakie fotogeniczne są ;)
Miło mi, że Ci się podobają zdjęcia.
Dobrego weekendu!
O.