Fountains Abbey – w ruinach opactwa cysterskiego

Ruiny starego opactwa cystersów z XII w. – Fountains Abbey – znalazły się właściwie jako pierwsze na naszej brytyjskiej liście „to do”. Byliśmy ich bardzo ciekawi. Urzekły nas od pierwszego wejrzenia i już na wstępie naszego zwiedzania wiedzieliśmy, że czas, który zaplanowaliśmy, jest zdecydowanie za krótki. Zostaliśmy tam cały dzień. A ja i tak jeszcze dłużej mogłabym spacerować po tej wielkiej posiadłości (ponad 300 hektarów) wśród zachowanych fragmentów pięknego i monumentalnego kompleksu budowli. Już to, co po nich zostało, robi duże wrażenie. A jakie wrażenie musiało robić opactwo, wpisane w 1986 na listę zabytków UNESCO, w czasie swej świetności?!

Zabieram Was na krótką wycieczkę do Fountains Abbey i gregoriańskiego Studley Royal Water Garden. Gotowi?

Wyobraźcie sobie wielki zielony dywan o zapachu dopiero co skoszonej trawy a na nim surowe kamienie porośnięte mchem, przejścia prowadzące w górę i w dół, zdobione portale, w szczelinach nieśmiałe gałązki rozrastających się drzewek, traw, kwiatów; wydeptane schodki, wysokie nawy, sklepienia z zielonkawo-brązowym nalotem – znak mijającego czasu.
Wyobraźcie sobie tę ciszę, przerywaną tylko świergotem ptaków i szumem drzew, a może nawet dochodzą was głosy mruczanej modlitwy mnichów?
Wyobraźcie sobie miękkie ścieżki pod stopami, a dłonią dotknijcie szorstkich kamieni opactwa – czujecie jaki przyjemny chłód bije od nich?
A teraz wejdźcie ze mną na ścieżkę wijącą się w górę, dajmy sobie czas, aby w milczeniu podziwiać symbiozę natury z architekturą. Spójrzcie przed siebie: zza góry wyłania się powoli wieża neogotyckiego kościoła St. Mary. Surowego na zewnątrz, a pełnego barw w środku. Przysiądźmy tu na chwilę na zakończenie naszego spaceru.

Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania
Fountains Abbey, Wielka Brytania

Nie wiem jak Wy, ale ja obiecałam sobie, że kiedyś tu jeszcze wrócę…

 

31 comments on “Fountains Abbey – w ruinach opactwa cysterskiego

  1. Genialne zdjęcia!
    Nigdy w życiu nie osiągnę Twojej precyzji prezentowania tego, co piekne! Ale nie zawiszczam! :-))) Podziwiam!

    • Obiezyswiatka

      Fusillko, miło mi, że Ci się podobają :)
      Ale Ty też przecież świetnie prezentujesz świat :)
      O.

  2. „…może nawet dochodzą was głosy mruczanej modlitwy mnichów?”.
    No tak właśnie coś mi się zdawało, że na jednym zdjęciu mignął mi przed oczami jakiś mnich… ;)

  3. nie da sie porownac ani wielkosci, ani uroku, ale wczoraj trafilam w miescie na kaplice St. Mary :)

  4. przepiękne. co ruina, to ruina :-)
    serio – gdyby to było w zwykłej formie, chyba by takiego wrażenia nie robiło, i na pewno nie miałoby się ochoty robić tylu zdjęć. ach, ten romantyzm, zmienił spojrzenie na zawsze ;-)
    w sumie też podobne do Villers-la-Ville, nie wiem czy znasz nawłasnoocznie?

    • Obiezyswiatka

      Er, chyba masz rację. Ruina pozostawia wiele miejsca do interpretacji i ma w sobie coś z kruchości przeszłości, jakieś niedomówienia,urok minionych wieków. No i może kryć niezłe tajemnice :)
      O tak, tę Twoją pamiętam z Twojego wpisu.
      O.

  5. O, jak fajnie. Ja sobie nie obiecałem, że tu wrócę, skoro (pewnie jak większość) jeszczem tu nie był. Ale może łan dej?

    • Obiezyswiatka

      IamI, może, kto wie :) Mnie się spodobało tam bardzo.
      O.

  6. Piękne miejsce, przepiękne zdjęcia !!! Ja chciałbym tam być chociaż raz….

    • Obiezyswiatka

      TwójRaj,
      może się kiedyś tam wybierzesz :) Czego Ci serdecznie życzę :)
      O.

  7. Obieżyświatko, upowszechniłam ten wpis na fejsie, co spotkało się ze miłym aplauzem. Sporo blogerów ma na fb profil, traktowany zawodowo lub hobbystycznie, a nie prywatnie czy plotkarsko. Pewnie masz opory, a może nie, tylko szkoda Ci czasu?

    Znalazłam coś pod hasłem „swego nie znacie”:
    fotka
    http://rozabazaltowa.blox.pl/resource/18_DSCF5445_400x400.jpg
    blog:
    http://rozabazaltowa.blox.pl/2011/07/Oybin-3072011.html

    Macham!

    • Obiezyswiatka

      Almetyno droga, miło mi bardzo za upowszechnienie tego wpisu. Cieszę się, że się spodobał :)
      Co do facebooka to ja mam stronkę, będzie teraz równo rok jak ją założyłam, ale ja prawdopodobnie nie mam siły przebicia ;) Słabe wzięcie ;) Po kilku miesiącach „facebookowania” nie przekonałam się więc do tego i od września ubiegłego roku stoi sobie taka martwa dusza ;).
      Przypuszczam, że musiałabym w to włożyć wiele energii i czasu, a może to jednak siła przebicia nie działa ;)
      Co do Oybin to jeszcze tam nie byłam, ale wygląda pięknie, więc wpisuję na listę to do ;)
      Serdeczności! (u nas dzisiaj święto i dzień wolny od pracy :))
      O.

  8. ikroopka

    A co z tą herbatką?
    :)

  9. Ale klimatyczne miejsce… Tea room i ta ławeczka na samym końcu sprzyjająca konwersacją… Można wyobrazić sobie jak wcześniej wyglądało tam życie – surowe mury na tle wszechogarniającej, pięknej natury …

    • Obiezyswiatka

      Argonautko, wszystko mi tam spasowało i nawet pogoda – pochmurnie było jak widać na zdjęciach – dodawała uroku temu miejscu.
      O.

  10. Wspaniałe miejsce i zdjęcia :)

  11. Robi niesamowite wrażenie.
    Gdybyż te mury mogły mówić…
    Pozdrawiam.

    • Obiezyswiatka

      Manitou, przypuszczam, że mogłyby opowiadać godzinami…
      O.

  12. Klimatyczne miejsce! I przepiękne zdjęcia. Będę zaglądać na Twój blog!

    A co do strony na fb. Mamy coś ze sobą wspólnego: na moją też mało kto zagląda. Może za mało aktywna jestem. A może „coś nie śmieszny ten błazenek” ze mnie. A może za dużo o tym, co ja robię a za mało do ludzi wychodzę. Zastanawiam się od jakiegoś czasu. Ale co tam. Blog jest ważny nie fb. A Twój bardzo mi się podoba. Pozdrawiam serdecznie!

    • Obiezyswiatka

      Allochtonko,
      miło mi bardzo, że wpadłaś z wizytą! I dziękuję za sympatyczne słowa.
      O, co do fb, to mama podobne odczucia. Ale tak jak mówisz, blog jest ważny :)
      Dobrego wieczoru!
      O.

  13. niesmowity klimat ma to miejsce . .. i ta zieleń brytyjskiego lata .. przepiękne zdjęcia .. pozdrawiam słonecznie :^)

  14. Calkiem niedawno je odkrylam, na razie tylko w internecie i albumach, ale wybieram sie tam…kiedys. Bardzo te ruinki kojarza mi sie z Convento do Carmo w Lizbonie, ale tamte sa duzo mniejsze i w centrum miasta.

    • Obiezyswiatka

      Moniko, to miejsce warte odwiedzenia, ja bym pojechała jeszcze raz :)
      O.

  15. baaardzo lubię takie miejsca, a na Twoich zdjęciach wygląda super

    • Obiezyswiatka

      Aniu, ja podobnie :)
      Cieszę się, że Ci się podobają zdjęcia.
      Pozdrawiam!
      O.

  16. Pingback: Alvastra - Zapiski Obieżyświatki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *