Wangfujing, czyli jak się raz dałam nabić w butelkę na nocnym targu
Napisane: 17.11.2010 Wangfujing to główna ulica handlowa Pekinu. Dość długi deptak, na którym znajdują się liczne sklepy, stragany oraz centra handlowe. Niczym się…
Karosta
Napisane: 15.11.2010 Odwiedzam ją zwykle latem. Może to i lepiej. Jesienią i zimą wyglądałaby na jeszcze bardziej opuszczoną niż jest w rzeczywistości.
O dwóch listopadowych rocznicach
Napisane: 09.11.2010 Dwadzieścia jeden lat temu runął Mur Berliński. Mam do niego osobisty stosunek, przecież bez jego upadku prawdopodobnie nie byłoby mnie dzisiaj…
Na audiencji u Królowej Hanzy
Napisane: 08.11.2010 Lubeka, jak wiecie z poprzedniego wpisu, kojarzy mi się zwykle z marcepanem. Ale nie tylko z nim. Miasto to przede wszystkim…
Pachnie marcepanem u Buddenbrooków
Napisane: 05.11.2010 Pachnie marcepanem u Buddenbrooków w Lubece. Zresztą całe to hanzeatyckie miasto pachnie i „smakuje” tym smakołykiem ;)
Saint-Savin-sur-Gartempe
Napisane: 03.11.2010 Wiecie, że polskie słowo „opactwo” pochodzi z języka czeskiego – opatství?
O pekińskim metrze i tłumie
Napisane: 26.10.2010 W metrze spędziłam dość dużo czasu. Miasto jest ogromne i najlepszym środkiem transportu jest właśnie kolejka podziemna. Dojechać nią można prawie…
Śladami Goethego po Lesie Turyńskim
Napisane: 23.10.2010 Śladami Goethego po Lesie Turyńskim wędrowałam ostatnio. Po górach Turyngii.
Aktualnie wyświetlana jest treść zastępcza z Facebook. Aby uzyskać dostęp do rzeczywistej treści, kliknij poniższy przycisk. Pamiętaj, że spowoduje to udostępnienie danych zewnętrznym operatorom.
Więcej informacjiAktualnie wyświetlana jest treść zastępcza z Instagram. Aby uzyskać dostęp do rzeczywistej treści, kliknij poniższy przycisk. Pamiętaj, że spowoduje to udostępnienie danych zewnętrznym operatorom.
Więcej informacjiAktualnie wyświetlana jest treść zastępcza z X. Aby uzyskać dostęp do rzeczywistej treści, kliknij poniższy przycisk. Pamiętaj, że spowoduje to udostępnienie danych zewnętrznym operatorom.
Więcej informacji