Brooklyn Bridge / Most Brookliński – Kilka faktów i dużo zdjęć
1. Brooklyn Bridge jest najsłynniejszym mostem z prawie 3000 mostów Nowego Jorku.
2. Jego długość to 1833 metrów, a szerokość 26 metrów – Most wznosi się ponad East River i łączy Manhattan z Brooklynem.
3. Przez kilka lat Most Brookliński był najdłuższym mostem wiszącym świata.
4. Czas budowy wyniósł 13 lat.
5. Otwarcie nastąpiło w 1883 roku.
6. W czasie, kiedy otwarto tę piękna budowlę, Brooklyn był samodzielnym miastem, dopiero 15 lat później został włączony jako dzielnica Nowego Jorku.
7. Pierwszą osobą, która przeszła przez most była Emily Roebling – żona głównego inżyniera, która sama wprawdzie nie była inżynierem, ale świetnie znała się na budowie mostów. To ona przejęła obowiązki po cierpiącym na chorobę dekompresyjną i przykutym do łóżka mężu i doprowadziła budowę do końca.
8. Pierwszym zwierzęciem, który miał zaszczyt „przejścia” przez Brooklyn Bridge, był kogut – należał on do Emily Roebling, która przyniosła go na otwarcie mostu jako symbol zwycięstwa, potem jeszcze wiele innych zwierząt maszerowało przez ten most – na przykład słonie ;)
9. Początkowo istniały opłaty drogowe: przejście pieszo po moście kosztowało wtedy 1 centa, zaś przejechanie konno na jednym koniu – 5 centów. Po krótkim czasie opłaty zniesiono.
10. Brooklyn Bridge upodobały sobie sokoły wędrowne, które wykorzystują pylony mostu do budowy gniazd.
11. Ruch – codziennie po moście przejeżdża ponad 120000 pojazdów, do tego dochodzi ponad 6000 pieszych i rowerzystów.
12. DUMBO – to nie imię latającego słonia, ale nazwa części miasta położonej między Brooklyn Bridge i Manhattan Bridge. Nazwa jest skrótem od Down Under the Manhattan Bridge Overpass. Bardzo specyficzna dzielnica.
Most Brooklyński jest bardzo fotogeniczny. Warto przejść go w całości. Stąd rozciąga się piękna panorama Manhattanu. Na pierwszym planie na Dolnym Manhattanie m.in. charakterystyczna budowla nosząca nazwę 8 Spruce Street nazywana też Beekman Tower zaprojektowana przez Franka Gehry‘ego. Na zdjęciach na pewno ją rozpoznacie.
Kocham mosty, fascynują mnie ich historie, ich architekci i wykonawcy, dlatego, jak tylko mam okazję, podziwiam je, ile się da ;)
Nowy Jork ma tysiące mostów. Bezpośrednio obok Mostu Brooklyńskiego znajduje się jeszcze jeden, bardzo interesujący – Manhattan Bridge, ale o nim następnym razem.
A tu jeszcze link do Golden Gate Bridge – fascynującej budowli w mgle ;)
Świetne zdjęcia. USA ciąż na liście miejsc do odwiedzenia, a takie posty jak Twój tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, że chce tam pojechać!
Aleksandro, dziękuję bardzo.
USA pod względem krajobrazowym jest cudne. Tyle różności. I budowle też mają ciekawe.
Pozdrawiam,
O.
Genialne i bardzo klimatyczne miejsce :D
KornelusSs, tak, nic dodać, nic ująć :)
O.
Ja też kocham mosty. Ten jest zjawiskowy. Dopisuję do swojej bucket list :)
Mad, no bo jak nie kochać mostów – zwłaszcza takich pięknych! :)
O.
Nie brookliński most
;-)
Er, a tak chciałam uniknąć Stachury ;)
O.
Pingback: Manhattan Bridge - Zapiski Obieżyświatki
Świetnie napisane:) Szczerze mówiąc, lubię mosty, ale nigdy nie wnikałam tak mocno w architekturę, natomiast teraz przeczytałam sobie kilka razy, aby sobie lepiej utrwalić;). Historia z sokołami skojarzyła mi się mocno z warszawską parą z Pałacu, którą dość często można zobaczyć, jak szybuje nad stolicą. Nigdy nie przestaną mnie zadziwiać dzikie zwierzaki, które przyjmują jako swój miejski tryb życia, choć za chiny się z miastem nie kojarzą.
Tak samo na pewno zapamiętam postać Emily, musiała być niezwykłą kobietą!
Hmmm, a jeszcze a propos tematyki mostów, to będzie coś o Wrocławiu? ;)
Kirjokerttu, mnie bardzo interesują historie budowli, które mnie w jakiś sposób urzekły (albo wręcz przeciwnie;).
Tak, Emily była fantastyczna. Po polsku chyba nie ma, ale po angielsku jest troszkę o niej.
A co do natury, to ona sobie dobrze potrafi poradzić :)
Nie, o Wrocławiu póki co nic nie będzie, jakoś omijam to miasto, a szkoda.
Pozdrawiam!
O.
Jak zwykle piekne zdjecia I urocze miejsca :)
Artdeco,
dziękuję bardzo :)
O.