Droga się nam trochę wydłużyła, ale i tak zdążyliśmy na lotnisko, a tam okazało się, że start naszego samolotu się opóźni. No i po co ten stres?
Zasiadamy więc wygodnie w kawiarnianym fotelu i zamawiamy coś do picia. Wykorzystując okazję, że znajdujemy się w kraju pochodzenia pewnego napoju, który dostępny jest w pięciu wariantach i na początku swojej historii był niesłychanie modny i …. politycznie poprawny, decydujemy się na coś bardzo orzeźwiającego. Wartość kaloryczna 100 ml tego napoju wynosi 19 kcal, zawartość cukru to 4,3 g, zawartość białka jak i tłuszczu mniejsza niż 0,1 g. A wszystko to ma prawie że świąteczny smak, który zawdzięczamy przede wszytkim jednemu z dwóch składników smakowych…
5. Pytanie: Co zamówiliśmy?
*Proszę o niewpisywanie odpowiedzi pod postem – w imieniu uczestników zabawy i własnym – dziękuję :)
Obiezyswiatko droga :) obiecuję że nadrobię jak tylko skończy się szał kiermaszowy :)) i chętnie bym się napiła :D
Pesteczko, nie martw się, czasu jest sporo. Ty masz teraz dużo roboty w związku z kiermaszem, trzymam kciuki za kiermasz! Szkoda, że Cię nie odwiedzę.
O.
Ja również bym się tej świetnej kawki napiła.
Moniko, ja raczej herbatę ;)
O.
chyba wiem, lubie wszystko co slodkie :)
Artdeco, :) czyli podpasowała Ci ta zagadka ;)
O.