Lubię wiatraki. Stare wiatraki. Wszelkiego rodzaju. Mogę się im przyglądać godzinami. Najbardziej lubię takie samotne, stojące gdzieś w szczerym polu, wystawione na pastwę pogody i niepogody, nadgryzione zębem czasu, skrzypiące i porowate. Z duszą.
Za każdym razem, kiedy udaje mi się – przypadkiem lub nie – do takich dotrzeć, cieszę się jak dziecko. Najpierw przyglądam im się z daleka, potem podchodzę tak blisko, jak się tylko da. Okrążam je bez pośpiechu, dokładnie je oglądając z każdej strony. Wiatraki działają na mnie kojąco. Po prostu.
Zaanse Schans
Wiosną tego roku będąc w Holandii, odwiedziłam małą wioskę pełną wiatraków – Zaanse Schans. To skansen, który powstał tutaj nieprzypadkowo. Ta okolica słynęła z ogromnej ilości młynów, które przeznaczone były do różnych celów: do mielenia pigmentów, przetwarzania różnego rodzaju zbóż, produkcji oleju itp. Do dzisiaj zachowało się tylko 13 z nich, ale jakie piękne!
Zaanse Schans to wprawdzie skansen, ale za to bardzo malowniczy i tętniący życiem.
Oprócz kolorowych młynów z wiatrakami znajdziecie tu sklepiki z pamiątkami i rękodziełami holenderskimi, nie zabraknie też oczywiście pięknych drewniaków i typowej ceramiki. Można kupić tu pyszny ser produkowany w tradycyjnej manufakturze, a także tradycyjne pieczywo i ciasta, zwiedzić różne warsztaty np. bednarzy. To taka bardzo przyjemna (i smaczna) podróż w czasie.
Jest tylko jedno „ale”: sami nie będziecie. To miejsce jest bardzo oblegane turystycznie.
Przecudne miejsce! Pisałam kiedyś o nim artykuł, ale co innego tak „teoretycznie”, a co innego być tam, widzieć skansen własnymi oczami. Szkoda tylko, że tak zatłoczone turystami…
Też lubię wiatraki :) Ich widok działa na mnie uspokajająco, mimo iż one same polegają na działaniu, energii (wiatru).
Ken.G, niestety, takie malownicze miejsca są oblegane. Ale mnie się tam bardzo podobało.
A wiatraki są cudne -masz rację, właściwie są one, z założenia, ciągle w ruchu, ale mnie to, podobnie jak Ciebie, uspokaja.
Macham!
O.
Też uwielbiam wiatraki :) Piękne zdjęcia! Znam to miejsce z netu.
Fotoart, one mają coś w sobie :)
Dziękuję!
O.