Gorąc lejący się z nieba, ostre światło i krwisto czerwone skały zastygłe w osobliwych kształtach – Dolina Ognia / Valley of Fire.
Valley of Fire
Valley of Fire jest parkiem stanowym w Nevadzie, utworzonym w 1935 r. Na ponad 140 kilometrach kwadratowych królują głównie piaskowce, tworząc przedziwne formacje skalne.
Lata w Dolinie Ognia są bardzo upalne, trudno znaleźć cień, wody brak; zimy zaś mroźne.
Park jest dostępny od świtu do zmroku. Można zwiedzać go samochodem, można poznawać go wędrując dostępnymi szlakami. Wiele z nich to krótkie, kilkumilowe traile, prowadzące przez ten niesamowity krajobraz.
My przejechaliśmy całą Scenic Road i zatrzymywaliśmy się co chwila na parkingach, które były dla nas punktem wyjścia na szlaki. A te były cudowne i puste, bardzo niewielu turystów spotkaliśmy na drodze.
Fauna
Zamiast turystów – zwierzęta :) – muflony, przepióry czubate i pełno jaszczurek :)
Wędrówka
Wędrowaliśmy więc do Fire Wave, White Domes, Elephant Rock… cały czas w słońcu, podziwiając piękne skały. Czerwienie i rudości skał łamane błękitem nieba – Matka Natura potrafi czarować…
Fire Wave
White Domes
Elephant Rock
Opłata wjazdowa wynosi 10 dolarów, przy drogach wjazdowych są bramki, przy których uiszcza się opłatę u pracowników parku. Jeśli ich nie ma, obowiązuje tzw. self-payment albo na parkingach, albo w centrum informacji.
Ujmujące muflony… Intrygująca pustka… I w pomarańczowym Ci do twarzy.
CzarnyX, muflonów było bardzo dużo, można je było obserwować w naturze.
A tak, dostosowałam się z kolorem do otoczenia :)
O.
Fantastyczne zdjecia. Poczulem ogromna potrzebe ruszenia w podroz ’ szlakiem Obiezyswiatki ’ :)
Obroni, dziękuję bardzo :) Wiesz co, sama bym się jeszcze raz tam wybrała :)
O.
No więc jeszcze raz – to jest tak piękne, że wierzyć się nie chce
Obroni, przyłączam się do pomysłu :)
Ikroopko, to zapraszam na fotograficzne wędrówki ze mną :)
O.
Natura jest doskonałym malarzem! Kolory, kolory, kolory, i ich zmiana co rusz na inne!
Niesamowite zdjęcia na tle niebieskiego nieba z rozpierzchłymi obłoczkami – miodzio dla oczu!
Fusillko, cieszę się, że Ci się podoba :) Kolory były piękne.
O.