Urodzinowo

Urodzinowo

Kiedy chodziłam do szkoły, wszystkie dzieci obchodziły swoje urodziny w klasie. To był bardzo fajny dzień, taki nieco ulgowy. Wszyscy byli dla nas mili. Nauczyciele, panie woźne, nawet kucharki dawały nam większą porcję surówki ;) I fartuszek nie był wtedy egzekowany tak jak w każdy inny dzień. Każdy z nas przynosił w ten dzień torbę cukierków i dzielił się nimi z kolegami i nauczycielami… I ja mam dzisiaj dla Was – moich gości –  cukierki, zapraszam! :)

Cukierki urodzinowe

 

 

 

 

Może macie chwilkę czasu, aby przysiąść i porozmawiać? Jeśli tak, bardzo mnie to cieszy. A żeby było od czego zacząć, przygotowałam kwestionariusz Pivota. Ja go już wypełniłam, teraz pora na Was. Podzielicie się ze mną Waszymi odpowiedziami w komentarzach? :) Oczywiście, jak zwykle, przymusu nie ma. Ale jeśli macie ochotę, to chętnie poczytam.

Kwestionariusz Pivota

 

 

 

 

Z racji urodzin mam jedno życzenie i to od części z Was zależy, czy się spełni :) Życzenie jest proste i nie z tych niemożliwych do spełnienia, mianowicie: Chętnie poznałabym osoby, które tu zaglądają, ale z różnych powodów do tej pory się nie ujawniły*. Tak, tak, różne mogą być przyczyny tego. Sama odwiedzam kilka blogów, zresztą bardzo ciekawych, w których nie zostawiłam ani jednego komentarza. Zwykle powstrzymuje mnie przed tym jakaś obawa wejścia i przeszkadzania w zżytej symbiozie autora i komentujących. Dlatego też nie chciałabym, aby mój blog sprawiał wrażenie zamkniętego na nowych gości. Interakcje są ważne i miło byłoby Was poznać :)

Na koniec zapowiedź: nowy cykl na blogu. Od urodzin to urodzin. Coś w stylu: Rok z Obieżyświatką ;) . 52 tygodnie ze mną to nie lada wyzwanie dla Was (zresztą dla mnie też ;)), dlatego będę miłościowa i zatrzymam się tylko na tygodniach. Męczyć codziennie Was nie będę. Ale raz na tydzień, niezależnie od wpisów podróżniczych, postaram się wstawić wpis niekoniecznie związany z podróżami. To co, spróbujemny? Damy radę? Zapraszam.

A teraz zmykam życząc Wam drodzy goście, jawni i niejawni odwiedzający słonecznego weekendu!

O.

 

* Głupio mi będzie, jak się nikt nie ujawni. Ale cóż, muszę się z tym liczyć :)

49 comments on “Urodzinowo

  1. Wszystkiego najlepszego z okazji… osiemnastych(?) urodzin! :)

    Ale banał, ale na nic lepszego mnie nnie stać. Własnie też szykuję coś na swoje urodziny, co zabiera mi cały wolny do rozmyślań czas (czy między nami nie ma jakiejś magii(?) – mam nadzieję, że F. tego nie zauważy, bo też tu zagląda). ;)

    Niestety, cukierkami mnie nie przekupisz do wypełniania czegokolwiek. Jakoś przy tego rodzaju akcjach zaraz przychodzi mi na myśl „Łańcuszek św. Antoniego” z dawnych lat (komu się wtedy chciało wysyłać takie listy do domów?).

    P.S. Już bardziej głupio Tobie nie będzie mogło być, niż mnie przy „kubłach zimnej wody”, więc głowa do góry, gdy nikt dodatkowy się nie ujawni.

    • Sławku, :) Dziękuję. Tak, tak, osiemnaste, nawet podwójne ;)
      A co szykujesz na swoje urodziny? :) Pozdrowienia dla F.! :)
      Magia ;) – mówisz – ja bym dodała – magia porozumienia :)
      Szkoda, że Cię nie przekupię. Ale w sumie to i tak nie za bardzo zdrowo jeść cukierki. Ale rozumiem :) Nie ma przymusu.
      No fakt, lepiej to niż kubły…
      Dobrego dnia dla Ciebie i F.!
      O.

      • No dobra, przełamię się… gorzką czekoladą. Masz kawałek?

        Przełamię się i odpowiem na 10.
        – A ty czego tu, gdzie tak bez kolejki się pcha? Spadaj! Jeszcze nie przyszła pora na ciebie! ;)

        Pozdrowienia

        • Mam, mam. Dostałam w prezencie gorzką czekoladę, więc Cię częstuję :)
          i przekupuję :)
          O tak, takie coś byłoby dobrze usłyszeć :)
          Pozdrawiam!
          O.

  2. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Niech Ci blogowanie długo daje radość:)
    Z pytań odpowiem na 5 : cisza ;)
    Pozdrawiam serdecznie ze słonecznego dzisiaj Wiednia

    PS. Polskie landryny! :) aż mi się ich zachciało

    • Viennese breakfast, :) dziękuję Ci bardzo. A co do blogowania, to blog w styczniu będzie obchodził siódme urodziny. Ja nieco starsza wprawdzie jestem, ale i tak dzisiaj świętuję :)
      To ja odbijam promyki wiedeńskie i przesyłam promyki z Zagłębia Ruhry!
      O.
      PS. :)

  3. Sto lat, sto lat!
    I samego dobrego i najlepszego:)))

    Poczęstowawszy sie 'słodyczkami’, przystepuje do testu:
    1.ulubione słowo – a przynajmniej jedno z, a właściwie dwa – i kropka:)
    2.nieulubione, a nawet znienawidzone – każde z przedrostkiem zaje… :(((
    3.siłę daje mi nadzieja, perspektywa, obecność kogoś bliskiego;
    4.osłabia – brak perspektywy, poczucie bezsensu, brak wsparcia w bliskiej osobie;
    5.lubię ciszę, ale też szum lasu, morza;
    6.nienawidzę hałasu, zwłaszcza pisku, przypadłośc zawodowa;(
    7.ulubionym przekleństwem, nieco naduzywanym jest 'kurcze felek’;)
    poza tym staram sie nie przeklinać, ale przyznaję się do, w sytuacji najwyższej furii, jednowyrazowo, nie przy dzieciach, zamiast rzucania talerzami;)
    8.chciałabym pracować w bibliotece i jesli czegoś w zyciu żałuję, to że w odpowiednim momencie nie zmieniłam zawodu.
    9.nie wiem, kim nie chciałabym być? wiem, urzędnikiem:)
    10.Niebo?
    Nie wierzę;(

    Baw się dobrze;)))

    • Ikroopko, dziękuję :) A do słodkości może herbatka?
      No tak, tych dwóch słów mogłabym się domyślić :) Co do dwójki, to też tych nie lubię.
      Lepiej przekleństwa niż talerze;)
      Dziękuję i pozdrawiam!
      O.

  4. A, Obieżyświatko – nie wiem, jak masz na imię, zdradzisz urodzinowo?
    :)

  5. Dzień dobry!
    Sto lat, sto lat, niech żyje, żyje nam… Wiem, fałszuję tak, że czcionka boli. :) Zacznijmy od tego czego Ci nie życzę, wyjąwszy takie „przyjemności” jak wszelakiego rodzaju klęski, to nie życzę Ci wszystkiego najlepszego. Życzę Ci zdrowia, tak wiem, wyświechtane,ale ważne.Życzę Ci Miłości, Inspiracji- odrobiny szaleństwa, i dobrego humoru. A jak przyjdą chwile trudne, bo nie oszukujmy się, i takie przychodzą w życiu (oby było ich jak najmniej), żeby towarzyszyła Ci świadomość, że to czas, czas który przeminie, ale zawsze niech otaczają Cię życzliwi, pomocni, inspirujący Ludzie. :)

    Chciałabym napisać, że czytuję od dawna, i tylko się kryguje,żeby się odezwać. To znaczy brzmiało by ładnie. (Absolutnie bez aluzji). Ale brzmiało by też nieprawdziwie sprawa jest taka, że trafiłam tutaj, z blogu Czary. (Czaro dziękuję i pozdrawiam), i to dzisiaj, tak więc— cóż, nie mogę się pochwalić długim stażem czytelniczym, ani wkładem w karmieniu Twoich statystyk. :)
    Mnie cieszy każdy komentarz, i każdy jest wnoszący, a nie zaburzający relacje, chociaż wierzę, że są też inne perspektywy. Co by nie było zdarza(ło) mi się czyta i nie komentować…Serdeczności i szampańskiej zabawy. PS.Jako świeżaczka, w czytaniu bloga, nie wiem, czy mogę odpowiedzieć na pytania kwestionariusza. I to nie, że się mityguję, albo coś…

    • 5000lib, serdecznie dziękuję za życzenia. Zdrowia mi trzeba, oj trzeba. Rozchorowałam się wiosną i do tej pory mam problemy, ze skutkami muszę jeszcze ok. 1,5 roku walczyć, więc wiem, co to jest brak zdrowia.
      Ale fajnie, że trafiłaś do mnie. Z Czarą „znamy się” od kilku lat :)
      Mnie cieszą wizyty gości! :) Za co dziękuję :)
      Pozdrawiam!
      PS. Jeśli masz ochotę to oczywiście zapraszam do odpowiedzi :)

  6. Grzegorz Pieńkowski

    Wszystkiego najlepszego z okazji Urodzin
    …zdrowia i wielu podróży , z których Pani Obieżyświatka prezenty przywozi i nas obdarowuje sprawiając ze my urodziny mamy zawsze..

    • Grzegorzu, dziękuję bardzo :) Bardzo mi miło. A urodziny, to ja bym też chciała mieć przez cały rok ;)
      O.

  7. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! A na landrynki chętnie się wproszę :-)
    Odpowiem na pytania 3,4,5 i 9:
    3 – miłość, przyjaźń i nowe wyzwania
    4 – kiedy chciałabym coś zrobić, ale nie mogę i to nie zależy ode mnie (niemoc)
    5 – szum fal morza po zachodzie słońca, kiedy plaża jest już pusta (takie wspomnienie z młodości)
    9 – nigdy nie chciałam być urzędasem, a tu proszę, właśnie nim jestem.
    Pozdrawiam mocno! Agnieszka

    • Agnieszko, :) dziękuję, dziękuję:)! proszę bardzo – landrynki dla Ciebie.
      Los czasem płata figle. Ale takie niespodzianki czasami obracają się na dobre :)
      Serdeczności!
      O.

  8. Stolarz, stolarz, hydraulik! Koniecznie ten przystojny, polski – mam nadziję, że z okazji Pan Mąż przymruży okienko ;-)

  9. Obieżyświatko, skoro to dzień Twoich urodzin, to Ci życzę jeszcze więcej niż w pozostałe dni roku, czyli baaaardzo dużo samych dobrych rzeczy. Lista jest, ale nie będę tak głośno jej ujawniać, żeby nie zapeszyć, musisz odgadnąć. Mam nadzieję, że zniesiesz to wszystko dzielnie i będziesz się dobrze bawić :-)

    Co do kwestionariusza, to zgłaszam reklamację – takie małe literki na Twojej fotce, że nie mam jak się doczytać… a jak nie zobaczę co Ty napisałaś, to jak się mogę wywiązać, no jak?
    Bouillon de culture zachowuję we wdzięcznej pamięci, bo to było równie znakomite jak (podobno, bo niemieckiego nie znam) występy pewnego Marcelka.

    No to lecę:
    1. odległość
    2. wszak / albowiem
    3. muzyka
    4. prymitywizm
    5. nie powiem
    6. E (słychać w rozpędzonych tramwajach starego typu)
    7. mokrą szmatką po płótnie (jak babcia prasowała)
    8. fizjoterapeutka
    9. księgowa
    10. „Nic tu po tobie, odsyłamy z powrotem”

    Obieżyświatko, mocno ściskam!

    • Almetyno, reklamację uwzględnię! :) Na pewno.
      Dziekuję, że mimo wszystko odpowiedziałaś. I dziękuję serdecznie za życzenia :)
      O, a ja lubię wszak, wprawdzie prawie nie używam, ale przy czytaniu lubię ;)
      Księgową być bym też nie chciała, nie mam nerwów. Ale podziwiam, pamiętam, jak moja babcia – bez komputerów i excelów wykonywała ten zawód. Po nocach siedziała i liczyła.
      Uściski!
      O.

  10. Kolorowe landrynkI!!!! Oczywiście, że się częstuję! A co tam, najwyżej mi moje trzecie zęby połamię! ;-))))
    1. Jezioro
    2. Muszę
    3. Wspólna spokojność
    4. Egocentryzm
    5. Lasu
    6. Zgrzytanie zębów
    7. Nie przeklinam
    8. Juz nie muszę
    9, To co wyżej
    10. ze starałam się być dobrym człowiekiem!

    I piszę się na te 53 tygodnie z Tobą! Jak najbardziej!

    • Fusillko, obyś nie połamała :)
      a wiesz, że ja już od dawna nie słyszałam zgrzytania zębów. Nie, żeby mi się do tego dźwięku śpieszyło;)
      Co do tych tygodniu, to mam nadzieję, że mi regularności nie zabraknie ;)
      O.

  11. No i skleroza oczywista, bo zapomniałam Ci złożyć życzenia Urodzinowe!!!
    Ciesz się zawsze tym, co masz! Niech niebo nad Tobą bedzie bezchmurne, słońce promienne. Otwartości na ludzi i świat, aby po każdej rozmowie z drugim człowiekiem zostało Ci ziarno wspomnień, które bedziesz pielęgnować by nie dojrzewało w samotności. Życzę Ci byś spełniała swe marzenia i wierzyła w to, że zawsze się spełnią! Życzę Ci odwagi i szczęścia!

  12. O tej porze, o której piszę ów komentarz, mam problem nawet z łamigłówką, więc nie silę się na wypełnianie ankietki. Ale jak się obudzę i będę mieć chwilkę na odsapnięcie – bardzo chętnie :)

    Przede wszystkim jednak życzę Ci wszystkiego najlepszego, samych życzliwych ludzi wokół siebie, nad głową tylko słońca (no chyba że wolałabyś jakąś chmurkę od czasu do czasu), sukcesów i czego tylko zapragniesz :)

    • Ken, to jest środek nocy :) Że Ty jeszcze oczy utrzymujesz otwarte ;) Mam nadzieję, że spałaś za to dłużej rankiem.
      Dziękuję Ci serdecznie!
      O.

  13. Jeszcze raz wszystkiego co najlepsze!
    1. tosternik = rodzinna nazwa tostera, oraz wszystkie przekręcone słowa, których nagminnie używamy :)
    2. nie lubię przekleństw, szczególnie tych w druku
    3. życie i to co z sobą najlepszego niesie
    4. okrucieństwo, głupota, małostkowość, wojny
    5. wszelkiego hałasu
    6. nie napiszę, że nie używam, bo to nieprawda, ale zawsze mi wstyd, więc to nie może być ulubione. z innych ust najbardziej podoba mi się „krótki szpic, długie zakończenie”
    7. czasami chciałabym po prostu zbierać śmieci z ulic, ale to w ramach zmęczenia, zaś tak z pełnym entuzjazmem chciałabym być ogrodnikiem :)
    8. księgowa, kasjerka, fryzjerka, kosmetyczka, fakturzystka, sprzedawca, aktorka, śpiewaczka, minister, prezydent
    9. istnieje :) chciałabym usłyszeć: teraz już rób tylko to co chcesz :)))

    Obiezyświatko, landryny super (wybrałam te w kształcie cząstek pomarańczy) i bardzo się cieszę, że chcesz dzielić się z nami Sobą przez cały rok :) pozdrawiam :)

    • Gwiezdna, dziękuję :)
      Takie wyrazy używane w rodzinnym gronie mają ciekawe historie :)
      Ale już pracujesz w swoim ogródku, prawda? :) No to tak jesteś ogrodnikiem na 50 procent :)
      Jeśli landrynki smakują, to się cieszę:)
      A na ten rok ze mną zapraszam, ale już mam pietra, czy na pewno ja wytrzymam ;)
      Uściski!
      O.

  14. Sto lat! Pięknych podróży, spełnienia marzeń, nieprzemijającej młodości!
    …no dobra, wypełnię Ci ten kwestionariusz ;)
    1. Kocham, płomień, pełnia
    2. Oglądnąć ;)
    3. Miłość i wiara
    4. Narzekanie, czarnowidztwo
    5. Piorunów podczas burzy, cykad/świerszczy
    6. Wierteł wszelkiego rodzaju, wichury
    7. Skumbrie w tomacie ;) A tak serio, nie przyznam się, klnę jak szewc…
    8. Żaden, chciałabym być prostym człowiekiem, który uprawia ziemię, doi kozy, a w zimie zaszywa się na zapiecku i haftuje makatki :)
    9. Telemarketera
    10. Nareszcie jesteś…

    Będę zaglądać regularnie przez cały rok! A nawet dłużej… :) Dobrze mi u Ciebie, chociaż nie zawsze zostawiam komentarze… czasami lepiej zamilknąć, niż mówić o niczym ;) Najlepszego raz jeszcze, Obieżyświatko!

    • Mad, czyli Cię przekupiłam :) Dziękuję za życzenia i odpowiedzi.
      Nie, no co Ty, nie wyobrażam sobie, że klniesz jak szewc. Pewnie jak nikt nie słyszy ;)
      O tak, na ten zapiecek to też się piszę, tyle że z książką ;)
      Co do komentowania, to oczywiście żadnego przymusu nie ma :) To była zachęta dla tych, co może mają obawy, z różnych powodów.
      Cieszę się z każdej Waszej reakacji.
      Pozdrawiam!
      O.

    • A Mad, bo mi umknęło. To nieszczęsne „oglądnąć” to u mnie często się pojawia ;) Wiem, regionalizm małopolski, ale tak mocno zakorzeniony, że chyba nie da się go wyplewić u mnie ;)
      O.

      • Oglądnąć to małe piwo. „Wychodzenie” z autobusu na następnym przystanku, to jest sztuka! I „ubieranie spodni”, zupełnie jak ubieranie choinki.
        Zapomniałam napisać w kwestionariuszu, że szczególnie lubię lwowskie słówka mojej babci, katulać, brechtać i „nie idź durno”.
        Polska mowa, trudna mowa i piękna mowa :-)

      • Obieżyświatko, do „oglądnąć” po prostu przyzwyczaić się nie mogę, wiem, że to regionalizm i że w języku oficjalnym jest już prawie na równych prawach co „obejrzeć”, ale… no nie mogę ;) Tę formię usłyszałam dopiero jako dorosła osoba, nie przyzwyczaiłam się do niej w dzieciństwie i może dlatego wydaje mi się taka dziwaczna.
        PS. (Prze)kupiłaś mnie już dawno… teraz tylko zbierasz plon ;)
        Pozdrawiam!

  15. Zadzwonię w weekend

  16. Nie, nie miałam napisać, że siądę nad tym w weekend! No, widzisz sama niebezpiecznie było by takie coś wypełniać w obecnym stanie niewyspania.

  17. szczere gratulacje z okazji urodzin! to nie zdarza się często!

    dziwny ten kwestionariusz, dalipan.

    przekleństwo? napisałbym, że „wciórności”, ale czy tak mawiam? częściej zgoła inaczej.
    ulubione słowo? chyba nie mam…
    najmniej lubiane słowo? chyba nie mam… o ile nie chodzi o pojęcie, i to co się za nim kryje.
    co mnie buduje i daje siłę? jedzenie
    co mnie przygasza? ciemność
    dźwięk, którego nienawidzę? z telewizora
    jaki dźwięk kocham? muzyki, miauczenia kota (na jedno wychodzi)
    zawód, który chciałbym mieć? stolarz
    jakiego nie? manager
    ostatnie pytanie: „dobrze, że jesteś. czekaliśmy na ciebie całą wieczność”

    ;-)

    • Er, no raz na rok :) Dziękuję!
      Jeśli chodzi o kota, to dla mnie jednak mruczenie :)
      Managerem też bym zostać nie chciała. Chyba w ogóle nie wiedziałabym, co mam robić ;)
      O.

  18. Obieżyświatko! Spóźnione nieco, ale bardzo gorące najlepsze życzenia urodzinowe!!! Na regularne notki poza-podróżnicze czekać będę z niecierpliwością, ale nie zapominaj proszę o tych podróżniczych :)
    Ściskam i pozdrawiam, a poniżej moje odpowiedzi do kwestionariusza (zajęło mi trochę czasu, żeby wymyślić odpowiedzi ;))

    1. angielskie słowo – serendipity – jest takie miłe w wymawianiu
    2. wszystkie wulgaryzmy
    3. miłość, kreatywność
    4. brak tolerancji
    5. głosy ptaków w moim ogrodzie
    6. odgłos kosiarki u sąsiada w leniwe niedzielne przedpołudnie ;)
    7. o, choinka!
    8. ten, który wykonuję. ewentualnie mogłabym być farmaceutą.
    9. praca w reklamie i sprzedaży
    10. że są tam wszyscy, do których tęsknię i których kocham.

    Do usłyszenia!

    • Ganiu, dziękuję :) i zapraszam :)
      O serendipity ;) – brzmi ładnie, i jeszcze piękniejsze ma znacznie.
      A nie da się zwrócić uwagi sąsiadowi? Jak tak można w niedzielę!
      Dobrej niedzieli!
      O.

  19. szkoda, ze mnie ominelo; spoznione, ale z serca zyczenia wszystkiego najlepszego :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *