Dzisiaj dzień św. Patryka – święto patrona Irlandii, więc u mnie Dublin i jego iglica.
A tej przeoczyć się nie da. Wysoka na nieco ponad 120 m znajduje się na głównej ulicy Dublina – O’Connel Street. Ustawiono ją w 2003 r. na miejscu Kolumny Nelsona – podobnej do tej z Londynu na Trafalgar Square, która stała tu w latach 1809-1966. W marcu 1966 r. została ona zniszczona przez wybuch bomby podłożonej przez IRA. Monument ten, zaprojektowany przez biuro architektoniczne Ian Ritchie Architects z Wielkiej Brytanii, ma kształt stożkowaty: średnica u podstawy to 3 metry, a wierzchołka 15 centymetrów. Długo spoglądać na niego nie mogłam, w głowie mi się kręciło ;) Ale sprawia ciekawe wrażenie.
[nggallery id=305]
A poza tym wiosna… Ptaków świergot, magnolie kwitną, krokusy łapią światło, drzewa zakładają zieloną sukienkę, a rankiem na niebie ogromna pomarańcza płonie nad horyzontem.
[nggallery id=306]
Wszystko budzi się do życia. A w Europie powtarza się historia, powtarzają się argumenty. Pokój to stan ulotny – codziennie, przez ostatnich kilka tygodni przypomina mi o tym polityka.
Widok tych kwiatów napawa mnie optymizmem, co jest mi bardzo potrzebne, zwłaszcza gdy za oknem tak wieje, że głowę idzie urwać :)
Pozdrawiam serdecznie!
Ken, ja bardzo lubię magnolie. Biegam do nich, żeby je podziwiać :)
Pozdrawiam!
O.
Niezła szpilę można komuś wbić. :)
Stanem ulotnym się nie przejmuj. Nic się nie stanie. Za wygodnie nam się żyje w tej części Europy…
Sławku, a jednak obawiam się… Niepokój rozpanoszył się w mnie na dobre.
O.
no nie bardzo mi się podoba ta iglica… za to magnolie, ech to dzieła natury, sama doskonałość kształtu, koloru i architektury! pozdrawiam serdecznie, u mnie też kwitną krokusy :)
Gwiezdna, matka natura jest wielką artystką! :)
O.
moja grzadkowa magnolia jeszcze nigdy nie zakwitla, ale sasiedzkie sa pieknie okwiecone. Nasi polityce krzycza na prezydenta, ze pussy I juz wybieraliby sie na podboj, malo maja swoich dwoch niezakonczonych wojen :(
Artdeco, magnolie mogłabym oglądać cały czas. U mnie w okolicy jest tylko kilka, więc odwiedzam je regularnie, aby się napatrzeć.
O.
O – piękne magnolie :) A krokusy- hm – do tych kwiatów w Tatrach tęsknię, ale już niedługo. Póki co mam nadzieję na odwiedzenie znajomych za wschodnią granicą – mam nadzieję, że się uda…. Wyjazd planowany od kilku miesięcy, a mimo to przez ostatnie tygodnie codziennie zastanawiamy się czy pojedziemy….
Argonautko, te tatrzańskie krokusy to pewnie ładniejsze ;) Moje to takie ogródkowo-łąkowe ;)
Decyzja co do wyjazdu trudna…
O.
Historia magistra vitae est, jak mawiali starozytni, tylko co z tego, kiedy nam współczesni najwyraźniej nie umieją z niej wyciagać wniosków :(
Coraz większym niepokojem napawa mnie ta sytuacja.
A magnolie za chwilę i u nas zaczną kwitnąć, w Parku Szczytnickim, może nie przegapię, jak ostatnimi laty..;)
Ikroopko, a współczesni mowią historia non docet… I to się potwierdza. Niestety.
Dużo magnolii Ci życzę :)
O.
może dlatego wyznaje zasadę carpe diem, choć oczywiście robie plany na przyszłość i wyciągam wnioski z przeszłości.
Cieszę się życiem i nie pozwalam chwilom umykać.
Radość przynosi mi wiosna i słońce w pełni i tym żyję dzisiaj, no i squash się kroi ;)
uściski!
Mig, i ja się cieszę każdym drobiazgiem, dniem, chwilą. A jednak świat wokół nas jest jaki jest… Czasem bardzo deprymujący.
O.
Iglica budzi respekt, a kwiaty zachwyt. Wybieram kwiaty.
Długo Cię nie było. Podróżowałaś?
Iwonko, kwiaty dla Ciebie :)
Nie, nie podróżowałam. Jakoś tak mi opadły skrzydła.
O.
Mgła, deszcz – to i skrzydła opadają. Pióra wodę łapią i tyle. :)
Może wyschną niebawem…
O.
Iglica skojarzyła mi się z minaretem.
Krokusy śliczne, magnolie wspaniałe. Zazdroszczę, że u Ciebie kwitną już te drzewa. Pozdrawiam wiosennie!
Fotoart, u nas nie było zimy, więc kwitną już dość długo.
Macham!
O.
Martwie sie sytuacja polityczna, ale co ja moge/??
Irlandia-niespelnione marzenie..
Kasiu, może kiedyś Ci się uda zawitać do Irlandii :) Jest piękna!
O.
To także święto mojego Chrześniaka! Więc też się cieszę!
A magnolii, w takich ilościach, jak w Niemczech, będzie mi bardzi brakowało!
Fusillko, one tu teraz kwitną na potęgę ;) I cieszą oko.
O.
Iglicy trudno nie zauwazyc, plasko, plasko wszedzie, a tu z nienacka taki troche wrzod wyrasta. Mam bardzo mieszane uczucia co do tej iglicy, ale moze wlasnie taki byl zamysl projektanta tego cuda?
Moniko, iglica powstała na miejscu kolumny Nelsona, być może miała za zadanie wypełnić tę lukę, która została po jej zniszczeniu.. Nie wiem…
O.
śliczna wiosenka a dla naszych sąsiadów z Ukrainy wiosenka wolności choć na razie ciężko ale wolność nigdy nie przychodzi łatwo
Peregriono, obawiam się, że ta wolność to ciągle się oddala…
O.