Stolpersteine - kwiaty

Stolpersteine – Kamienie Pamięci

Bardzo dobrze pamiętam ten dzień, kiedy „potknęłam się” o pierwszy kamień – Stolperstein.

20 lat temu – Freiburg im Breisgau

Był piękny sierpniowy poranek dwadzieścia lat temu, opuściłam mieszkanie na Merianstrasse z zamiarem udania się nad rzekę. Było gorąco, miałam wolne, więc płytki, ale chłodny Dreisam wydawał mi się dobrym miejscem na ochłodę. Szłam sobie raźno pustą jeszcze ulicą, kiedy nagle coś błysnęło mi przed butami. Nie zatrzymywałam się, pomyślałam, że to na pewno oznaczenie jakiegoś ujęcia wody. Odeszłam kilkadziesiąt kroków, ale nie dawało mi to spokoju. Zawróciłam właściwie tylko po to, aby się utwierdzić we własnym przekonaniu. Już z daleka zobaczyłam, że między szarą kostką brukową błyszczy się jeden z jej elementów. Podeszłam bliżej.
Na złotej kostce znajdował się napis:

Hier wohnte
SOFIE EPPSTEIN
JG. 1894
deportiert 1940
Gurs
TOT IN
AUSCHWITZ

Nie poszłam tego dnia nad rzekę.

Ruszyłam w miasto. Od tej chwili baczniej przyglądałam się brukowi. Odnalazłam jeszcze kilka takich kostek w różnych jego częściach.
Znak ludzi, którzy swoje losy związali z tym miejscem.
Odkrywając kolejne kamienie zastanawiałam się nad życiem tych, o których one świadczyły. Kim byli, czym się zajmowali, czy miejscem ich niedzielnych spacerów był Schlossberg? Jak wyglądały ich domy? Jak…? Czy…?

Szukałam. Znalazłam. W 1940 roku około 300 tutejszych żydowskich mieszkańców stłoczono na placu zwanym dziś Platz der Alten Synagoge, niedaleko uniwersyteckiego gmachu. Stąd deportowano ich do francuskiego Gurs, ostatnim etapem był Konzentrationslager Auschwitz.

To było 20 lat temu. Od tego czasu ciągle patrzę pod nogi.

Stolpersteine jako pomnik

Niemieckie słowo Stolperstein można przetłumaczyć na polski jako „kamień, o który się potykamy”, jednak przyjęło się, że mówi się o nich „Kamienie Pamięci”.
Jest ich ponad 75 tysięcy. Ich pomysłodawcą i wykonawcą jest niemiecki artysta Gunter Demnig, który zapoczątkował tę akcję w latach 90. XX wieku. Zwykle osobiście wmurowuje Kamienie Pamięci. Za tę inicjatywę otrzymał wiele odznaczeń i nagród.
Stolpersteine – to swego rodzaju pomnik ofiar narodowego socjalizmu, II wojny światowej i Holokaustu. Pod naszymi nogami, o który się „potykamy” w naszej codzienności.

Za każdym razem, kiedy „potykam” się o tego rodzaju kamień, przystaję, czytam i szukam informacji o tych, których już nie ma. Poznaję ich historię, czasami znajduję zdjęcia, powtarzam ich imiona, taki swoisty apel poległych… Lina, Marjanne, Frieda, Mina, Rosa, Grete… Lazarus, Albert, Julius, Robert, Isaak, Emanuel…

Kamienie, robione ręcznie, to betonowe kostki wykończone płytką z mosiądzu, na której znajdują się podstawowe informacje o losie tych osób. Zwykle na tabliczce umieszczany jest napis: Hier wohnte – pol. Tu mieszkał/mieszkała, potem jest imię i nazwisko, data urodzenia, rok i miejsce śmierci, deportacji, rozstrzelania… Czasami jednak znajdziecie i inne warianty jak np. Tu działał/działał… itp. Rzadko, ale jednak są i takie płytki, na których napis mówi o tym, że osoby te przeżyły wojnę.

Niektórzy uważają ten projekt za kontrowersyjny. Są zdania, że to się nie godzi, aby takie tabliczki umieszczane były w chodnikach, po których się przecież depcze. Że nie powinny znajdować się pod naszymi nogami, że to jest bezczeszczenie ich pamięci.

Czy znacie ten projekt? Widzieliście już takie kamienie? Co o tym sądzicie?

Stolpersteine

Poniżej znajdziecie wybór kilkudziesięciu kamieni, które spotkałam na swojej drodze w ciągu tych lat. Ale nie o kamienie chodzi, lecz o ludzi znanych z imienia i nazwiska i ich losy… O małą Ruth i jej rodziców, którzy za przyznanie się do tego, że są Świadkami Jehowy, jeszcze przed wojną trafili do obozów Sachsenhausen i Ravensbrück. Córką zajęła się rodzina. Ojciec Max nie przeżył, matce się udało i wróciła do córki…; o młodą Hermine, którą zamordowano w ramach Aktion T4, obejmującej osoby niepełnosprawne…; o rodzinę Koppelów z Bingen nad Renem, Karl był bankowcem i weteranem I wojny światowej, odznaczony różnymi krzyżami, jego żona Herta była sanitariuszką. Wraz z synem starali się o wyjazd na emigrację, niestety, nie zdążyli, 1942 zostali deportowani do Lublina…

Co mogę dla nich zrobić? Przystanąć na chwilę i zachować w pamięci…

Kamienie pamięci dla tych, którzy zostali zamordowani, stracili życie, umarli w obozach i dla tych, których los pozostał nieznany…

Stolperstein, Bamberg
Stolperstein, Emden
Stolperstein, Bonn
Stolperstein, Bad Kissingen
Stolperstein, Hamburg
Stolperstein, Celle
Stolperstein, Ochtrup
Stolperstein, Trier
Stolperstein, Gerolstein
Stolperstein, Gerolstein
Stolperstein, Gerolstein
Stolperstein, Bingen
Stolperstein, Bamberg
Stolperstein, Bamberg
Stolperstein, Heidelberg
Stolperstein, Essen
Stolperstein, Telgte
Stolperstein, Koblencja
Stolperstein, Berlin
Stolperstein, Celle
Stolperstein, Celle
Stolperstein, Telgte
Stolperstein, Lubeka
Stolperstein, Münster
Stolperstein, Herford
Stolperstein, Lubeka
Stolperstein, Lubeka
Stolperstein, Rinteln
Stolperstein, Burgsteinfurt
Stolperstein, Ahlen
Stolperstein, Essen
Stolperstein, Berlin
Stolperstein, Berlin
Stolperstein, Essen
Stolperstein, Zwolle, Holandia
Stolperstein, Kolonia
Stolperstein, Kolonia
Stolperstein, Berlin

 

Wśród Kamieni Pamięci można spotkać i takie, które poświęcone są tym, którzy przeżyli…Dzięki ucieczce, dzięki Kindertransportom (tutaj wpis o dzieciach z Kindertransportów) albo zostali uwolnieni…

Stolperstein, Warendorf
Stolperstein, Warendorf

Stolperstein, Cochem
Stolperstein, Heidelberg

Stolperstein, Oelde
Stolperstein, Ilsenburg

I powtarzam za poetą

„Jeśli zapomnę o nich, Ty, Boże na niebie, zapomnij o mnie”

/A. Mickiewicz, „Dziady”, Cz. III/

9 comments on “Stolpersteine – Kamienie Pamięci

  1. Po raz pierwszy zetknelam sie z Kamieniami Pamieci w Rzymie -ja nigdy nie zapominam o pomordowanych ofiarach II wojny swiatowej . Szczegolnie o mieszkancach miateczka P gdzie tylko 3 osoby przezyly z ponad 5000 mieszkancow .
    Jednym z nich byl kolega mojej Cioci o imieniu Zygmus; mial 12 lat jak zostal wywieziony wraz z Matka do Treblinki.

    Czesc ich pamieci.

    • Obiezyswiatka

      Agnieszko, dziękuję za Twoje ważne słowa!
      Serdecznie pozdrawiam,
      O.

  2. W jednym z miejskich parkow jest alejka pamieci zmarlych dzieci. Tutaj to cegly z fabrycznie wybitym/wygrawerowanym nazwiskiem, ale w wiekszosci tego samego typu cegly ukladane sa na innych sciezkach z nazwiskami dawcow.

    • Obiezyswiatka

      Artdeco, tak, właśnie, cegiełki na ścieżkach informujące o darczyńcach itp. znam, są dość popularne.
      A alejka, o której piszesz, dotyczy wszystkich dzieci zmarłych w tym mieście?

      Serdeczności!
      O.

      • dotyczy dzieci zabitych w wypadkach samochodowych. To chyba po akcji rodzicow, ktorzy stracili wlasne dziecko.

  3. Każda forma upamiętnienia jest dobra; wiesz, że we Wrocławiu też są Kamienie Pamięci? w pierwszej chwili nie mogłam sobie przypomnieć, gdzie je widziałam, ale sprawdziłam, są. Zgadzam sie, ze pomysł jest o tyle kontrowersyjny, że 'nie depcze sie’ , ale z drugiej strony – raz nadepniesz, a za drugim sie zatrzymasz, przeczytasz, zastanowisz…. Pewnie nie każdy, co prawda, ale…

    A, musze dodac – wreszcie mi sie aktualizujesz :) niestety, tylko na starym blogu, na nowym nie, co jest o tyle dziwne, że to ten sam szablon, no ale jest poprawa;)

  4. Obiezyswiatka

    Ikroopko, wiem, pierwszy Kamień we Wrocławiu był poświęcony Edith Stein. Jeszcze do Was nie dotarłam, nie mam zdjęć, ale może kiedyś…
    A Ty masz zdjęcia?

    Dobrze, że na starym blogu aktualizacja działa :)

    Dobrej niedzieli!
    O.

    • ikroopka

      Chyba zdjęć nie mam, a jeżeli, to nie wiem, na którym dysku:( trochę mam bałagan;) ale zrobie, jak tylko pogoda zachęci do włóczenia sie po miescie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *