Czerwony piaskowiec i kolorowe, bogato zdobione fasady rzucają się w oczy, więc trudno nie zauważyć ratusza w Bazylei. Wiekowy to staruszek, gdyż w 2014 r. obchodził pięćsetne urodziny, ale za to bardzo dobrze się trzyma :) Zresztą, oceńcie sami.
Trafilam na Twoj blog szukajac informacji o Harzu (wybieramy sie jutro do Wernigerode i dalej w gory), a tu i Bazylea w najnowszych wpisach :) Jak masz ochote to zapraszam na moich kilka zdjec z wrzesniowego wyjazdu: https://likethebicycle.wordpress.com/2015/11/29/weekend-w-bazylei/
A ja bede tu czesciej zagladac, dodaje do RSS :) Pozdrowienia z Hanoweru!
Zacna budowla :) Rzuca się w oczy nie tylko przez kolor.
Ken.G, znak rozpoznawczy Bazylei :)
O.
zabawne cacko. ale większość pokazanych tu elementów ma pewnie dopiero niewiele ponad sto lat, albo i mniej :-)
Er, jasne, to chyba z XIX w., ale budynek jako taki z XVI. Odnowiony, zadbany, miły dla oka :)
O.
Ciekawe; ja mam lekkiego bzika na punkcie murali :)
Artdeco, :) ja też :)
O.
Zacna chałupka i sympatycznie odnowiona/utrzymana!
IamI, dbają o nią, dbają :)
O.
Oj, a ja sie na zdjęcie w nagłówku napatrzeć nie mogę… :)
Ikroopko, w nagłówku strony? Ze mną?
O.
Tak:)
To w Szkocji :)
O.
Trochę podobny do ratusza w Ulm, nie uważasz. Oczywiście bardziej „wypasiony” ! :-)
Fusillko, tylko ten w Ulm nie jest taki czerwony :)
O.
Trafilam na Twoj blog szukajac informacji o Harzu (wybieramy sie jutro do Wernigerode i dalej w gory), a tu i Bazylea w najnowszych wpisach :) Jak masz ochote to zapraszam na moich kilka zdjec z wrzesniowego wyjazdu: https://likethebicycle.wordpress.com/2015/11/29/weekend-w-bazylei/
A ja bede tu czesciej zagladac, dodaje do RSS :) Pozdrowienia z Hanoweru!
Kasiu, Harz to jeden z moich ulubionych regionów Niemiec, znam go bardzo dobrze :)
Pozdrawiam i zapraszam,
O.
Hej, czy wejście do ratusza jest płatne?