New Beijing – czyli pekińska nowoczesność

Napisane: 13.03.2011
Nowy Pekin różni się od starego Pekinu, gdzie dominują hutongi i pawilony. Nowy Pekin to nowoczesność i wielkość. Nowy Pekin…
to wysokość i rozmach.

A ja używam energooszczędnych żarówek, gaszę światła tam, gdzie nie trzeba, segreguję śmieci, nie używam auta na krótkich odcinkach…
*****

Komentarze:

fusilla
13.03.2011 19:06
Oglądam jako ciekawostkę, bo chyba nie chciałabym mieszkać w takim molochu! Z oszczędzaniem mam tak samo. :-)
agpagp
13.03.2011 19:32
muszę powiedzieć że na Twoich pięknych zdjęciach budynki te mają pewien urok.. ale nie chciałabym tam mieszkać :) z eko oszczędzaniem nie trzymam ładowarek w kontaktach kiedy już naładuje się komórka :)
obiezy_swiatka
13.03.2011 19:33
Fusillo, ja tam bym też nie chciała mieszkać. Pozdrawiam! :) O.
obiezy_swiatka
13.03.2011 19:36
Pestko, za żadne skarby, ja się takich molochów boję ;) Co do oszczędzania i ochrony środowiska, to ja jeszcze inne rzeczy czynię tudzież innych rzeczy nie czynię (np. żadnych stand by itp.). Ja po prostu robię, co mogę, a jak widzę, jak się energię dla różnych celów zużywa, to sobie myślę, że coś nie tak. O.
spacer_biedronki
13.03.2011 19:54
przypomina mi to giganty z klocków Lego. Nie chcę myśleć..o np. trzęsieniu ziemi..bo to by było nie do ogarnięcia. Ja się najbezpieczniej czuję do 3 piętra.. Wmawiając sobie,że wtedy przezyję upadek..albo skok z okna.. No, ale może to myślenie życzeniowe.. Pozdrowienia.
obiezy_swiatka
13.03.2011 19:58
Spa, a wiesz, jak ja tam byłam, to wszędzie – w metrze, na ulicy pokazywali trailer filmu o trzęsieniu ziemi w Chinach z 1976 r. Film bardzo ciekawy, ale ja się ciągle myślałam o tym, żeby ta ziemia wytrzymała. Wysokich budynków nie lubię. Sama mieszkam w dwupiętrowym. Pozdrawiam :) O.
chihiro2
13.03.2011 23:52
Wiele z tych drapaczy chmur chyba nie jest do mieszkania, to w duzej mierze biura, prawda? Wbrew pozorom w razie trzesienia ziemi czasem pewniejsze sa tak wysokie budynki (zwlaszcza, ze to nowoczesne zbudowane sa wedlug jakichs zasad antytrzesieniowych) niz nizsze. Ale ja tez wole mniejsze, bardziej „ludzkie” budynki mieszkalne. Na szczescie w Londynie takich wysokich molochow zwyczajnie nie ma. A ten film, „Aftershock”, widzialam w samolocie do Bangladeszu. Moim zdaniem doskonaly i bardzo wzruszajacy, nawet w samolotowych warunkach plakalam jak bobr.
konfli-ktowa
14.03.2011 08:32
Te wyskościowce zrobiły na mnie wrażenie. Lubię takie atrakcje, ale tylko okazjonalnie. Na co dzień to ja bardzo przyziemna jestem :)))
greta_a
14.03.2011 09:05
Och…, mogłabym pomieszkać, ale tylko czas jakiś. Podobnie do Ciebie Obieżyświatko mieszkam w budynku dwupiętrowym i bardzo mi to odpowiada. A Buenos boskie! Wiadomo :) Uściski!
obiezy_swiatka
14.03.2011 13:49
Witaj Chihiro, wieżowce na pierwszym i czwartym zdjęciu są blokami mieszkalnymi, inne – te przeszklone to tak jak mówisz – biurowce. W Pekinie ciągle wyburzane są hutongi, aby zrobić miejsce na drapacze, w których może zamieszkać więcej osób. Tak, masz rację, te nowe budynki na terenach zagrożonych trzęsieniami ziemi są budowane z elastycznych materiałów. Molochy to znak naszych czasów, ale całe szczęście, że można znaleźć inną zabudowę ;) Jestem podobnego zdania co do „Aftershock” – bardzo mi się podobał i wzruszył. Pozdrawiam. O.
obiezy_swiatka
14.03.2011 13:49
Konfliktowa, ;) oglądać to ja je też mogę, ale bliżej ziemi lepiej się czuję ;) Głowę w chmurach mam na co dzień;) O.
obiezy_swiatka
14.03.2011 13:50
Greto, dwa piętra w zupełności wystarczą, prawda? :) Buenos, Buenos ;) – deptałam śladami Gombrowicza :) Uściski! O.
lidka1810
15.03.2011 09:39
myslę, że pekińska architektura przeraziłaby mnie, bo nawet patrząc na zdjęcia czuję się niedobrze… straszne to ogromnie, bo w pamięci mam jakieś orientalne obrazki sprzed stuleci i nie chcę się ich pozbyć :) a! na znaczkach zakazu nie ma tego o uprawianiu seksu ;PPP ściskam:)
petitek79
15.03.2011 13:21
Uwielbiam drapacze chmur!
obiezy_swiatka
15.03.2011 15:20
Lidko, nie pozbywaj się tych obrazków w pamięci ;), bo one piękne… Co do seksu, to faktycznie ;) Przeglądnęłam inne szyldy, też nic. Uściski! O.
obiezy_swiatka
15.03.2011 15:20
Petitku, naprawdę? :) To byś miał tam duużo frajdy! O.

0 comments on “New Beijing – czyli pekińska nowoczesność

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *