Wyspy Szetlandzkie, St Ninian's Isle, UK

Na Wyspie św. Niniana

Wyspy Szetlandzkie zawsze były moim marzeniem. Kiedy byłam dzieckiem, kojarzyły mi się z małymi konikami, soczystą zielenią i miękkimi, ciepłymi, wzorzystymi swetrami… I wiecie co? Wszystko to się naprawdę zgadza. Sprawdziłam. A przy okazji znalazłam jeszcze wiele innych perełek. I o tym Wam dzisiaj opowiem.

Tombolo i niezamieszkała St Ninian's Isle, Wyspy Szetlandzkie
Na Wyspy Szetlandzkie wyruszyłam promem z pięknych i tajemniczych Orkadów. To był następny przystanek w mojej kolejnej wielkiej szkockiej podróży. Tym razem była ta podróż po wyspach. Trochę się obawiałam, że rzeczywistość negatywnie zweryfikuje moje wyobrażenia o Szetlandach. Bo to jest tak: jeśli odwiedziliście kiedyś Orkady, to wiecie, że poprzeczka piękna ustawiona jest baaaardzo wysoko. Tak więc odrobina niepewności jednak mi w drodze towarzyszyła. Czy może być jeszcze piękniej? Ostatecznie płynęłam do jednej z wymarzonych wysp…

Zielona St Ninian's Isle w słońcu

 

Droga na brzeg, Wyspy Szetlandzkie, Szkocja

Wyspa św. Niniana, Szkocja, Wyspy Szetlandzkie

Wyspa św. Niniana, Wyspy Szetlandzkie, Szkocja

Ale nic takiego się nie stało. Na miejscu powitała mnie kolejna cudna wyspa. Było po prostu pięknie. A może nawet piękniej niż sobie to kiedykolwiek wyobrażałam. I chociaż pogoda na początku pozostawiała wiele do życzenia, mi to nie przeszkadzało.

W promieniach zachodzącego słońca - Tombolo i Wyspa św. Niniana

Od razu ruszyłam w stronę malutkiej wyspy pływowej św. Niniana – St Ninian’s Isle, którą z główną wyspą Szetlandów łączy tombolo, czyli wąziutki pas lądu powstały w wyniku działania prądów morskich wokół wyspy, będący z obu stron otoczony morzem. Na Wyspach spędziłam kilka dni, pozaglądałam, gdzie się dało, ale ciągle wracałam nad tombolo, do tej małej, niezamieszkanej, porośniętej miękką trawą wysepki nazwanej na cześć apostoła Szkocji z V wieku.

Tombolo i wyspa św. Niniana, Szkocja, Wyspy Szetlandzkie

St Ninian's Isle tuż przed zmrokiem

Tombolo, Wyspy Szetlandzkie, UK

 

Tombolo i zielona wyspa św. Niniana, Szkocja, Wyspy Szetlandzkie
Ranki i wieczory spędzałam spacerując z lądu na wyspę i z powrotem. Moimi jedynymi towarzyszami były fale bijące o brzeg, wiatr, krzyki ptactwa i beczenie owiec. Czasami widziałam z daleka pojedynczych właścicieli psów na szybkich spacerach ze swoimi czworonogami i kilku wioślarzy opływających wyspę. Poza tym nikt w te strony nie zaglądał. Przez kilka dni wysepka była moja. Był spokój, było morze, była pusta i byłam ja. I bardzo, bardzo chcę tam wrócić… Na Wyspę św. Niniana…

Wyspy Szetlandzkie, St Ninian's Isle

Obieżyświatka, tombolo i wyspa św. Niniana, Wyspy Szetlandzkie, Szkocja

13 comments on “Na Wyspie św. Niniana

  1. Fajnie musi być przejść tym kawałkiem lądu na wyspę. Morze się nie przelewa i czy jest to bezpieczne? Nie ma eyzyka, że wejdziesz na wyspę i odetnie od lądu?

    • Obiezyswiatka

      Dorota, jak jest storm, to się przelewa. Pewnie, że tak. Jak zwykle nad morzem, dzikim i pozostawionym samemu sobie, trzeba być ostrożnym.
      Ale przy pogodzie jest ok.
      O.

  2. Chyba mamy podobne marzenia ;) z tą różnicą, że moje jest jeszcze wciąż na liście, a Twoje zrealizowane ♥ super! Dzięki za dodatkową motywację, by się tam w końcu wybrać…:))

  3. Coś pięknego, nie miałam pojęcia, że Szetlandy są takie magiczne. Cudowne miejsce i piękne zdjęcia, zakochałam się w tych krajobrazach. Mam nadzieję, że kiedyś tam się pojawię :)

    • Obiezyswiatka

      Klaudio, ja miałam głównie bardzo słoneczną pogodę, ale zdarzyły się dni pochmurne. W niczym to nie przeszkadzało – te wyspy są piękne.
      O.

  4. Szetlandy jak byłam mała też mi się kojarzyły z konikami, ale nie przypuszczałam, że to prawda! Byłam pewna, że to po prostu dziecięce skojarzenie :-)
    Piękne plaże, widoki, ale spokój i cisza, a właściwie głosy Natury- bezcenne…..

  5. niebrzydkie miejsce ;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *