Koleją transsyberyjską oraz transmandżurską do Pekinu

Napisane: 01.09.2010
Koleją transsyberyjską oraz transmandżurską do Pekinu, a z powrotem koleją transmongolską. 22000 kilometrów przejechanych pociągiem. I wiecie co? I wcale nie mam dosyć :)
To dopiero była wyprawa. Pełna niesamowitych wrażeń, nowych, czasem trudnych do pojęcia zdarzeń, sytuacji. Niezwykle interesująca. I zdradzę Wam w sekrecie, że się zakochałam! :). Naprawdę. Miłością pierwszą i szaloną;) Pierwszym obiektem westchnień jest Jezioro Bajkał, drugim cała Syberia, a trzecim krajobraz Mongolii, a czwartym lotosy. I wcale nie wiem, jak mam tę swoją nową miłość rozdzielić po równo ;)

Chciałabym Wam opowiedzieć o tym wszystkim, co widziałam, co przeżyłam, czego doświadczyłam. Niekoniecznie były to same pozytywne wrażenia, te negatywne też występowały. W każdym razie jednym z najczęściej używanych przeze mnie słów było: niewiarygodne. W różnorakim kontekście.
Zanim jednak zacznę tę opowieść, chciałabym Wam pokazać trasę, którą przybyłam. Taki mały szkic. Niżej umieściłam mapę z zaznaczoną drogą. Ta czerwona linia wskazuje trasę, którą przebyłam jadąc do Pekinu, zaś żółta to droga powrotna. Jak widzicie, część drogi przebyłam dwukrotnie. Różnica jest taka, że w tamtą stronę jechałam koleją transsyberyjską i transmandżurską, a do domu wracałam dodatkowo koleją transmongolską.

Początek podróży to Dortmund w Zagłębiu Ruhry, gdzie wsiadałam w pociąg do Moskwy. W Moskwie – fascynujące miasto – zrobiłam przerwę na zwiedzanie, a potem wsiadłam w kolej transsyberyjską i ruszyłam zza Ural, przez Syberię, Mandżurię nad Pacyfik do stolicy Państwa Środka. Tam spędziłam jakiś czas, zażywając chińskiej kultury, chłonąc to, co nowe i często kręcąc ze zdumienia głową, i wsiadłam znowu w pociąg, który tym razem wiózł mnie przez Mongolię, przez Pustynię Gobi i wzgórza mongolskie (fantastyczne!) aż do znanego mi już Jeziora Bajkał i znowu przez Syberię, do Uralu, do Europy, do Moskwy. A tam znowu przystanek na zwiedzanie miasta i powrót pociągiem do Niemiec.
Przejechałam pięć stolic: Berlin, Warszawę, Mińsk, Moskwę, Pekin i Ułan Bator, kilka stref czasowych, przeprawiłam się przez kilka wielkich, czasem mitycznych rzek – na przykład Jenisej. Chciałabym to wszystko ubrać w słowa, ale pewnie i tak tego nie zdołam. Świadoma tego jednak spróbuję.

Trasa, jaką przebyłam koleją transsyberyjską

Dziękuję Wam, którzy zaglądaliście na mój blog, chociaż świecił pustkami! To bardzo miło zobaczyć, że jednak ktoś o mnie pamiętał i kliknął od czasu do czasu niezniechęcony brakiem odzewu z mojej strony. W sieci to trochę inaczej jak w życiu, znikniesz, to nie istniejesz :).
W Pekinie czasami zajrzałam na Wasze blogi, ale niektóre z nich były niedostępne. No tak. To ta inna strona.

Jeśli macie ochotę przeczytać kilka moich wspomnień z wyprawy transsyberyjsko-chińskiej ;), chociaż nie uporałam się jeszcze z innymi krótszymi wypadami po Europie, to zapraszam. Powoli będę opisywać. Najprawdopodobniej naprzemiennie z miejscami bliższymi :)
Kilka tysięcy zdjęć, które przywiozłam, muszę jeszcze posortować, ułożyć, opisać, przeżyć na nowo :), przepracować. Muszę się znowu zakorzenić w domu. Przestawić na inny tryb.

*****
Komentarze:
Gość: czara, 77.236.0.*
01.09.2010 00:14
Jupi, wróciłaś :) Podróż rzeczywiście imponująca, mapka świetnie to obrazuje. No to czekam na „niewiarygodne” szczegóły! Z niecierpliwością :)
lo-ko
01.09.2010 01:11
Obieżyświatko! Jaka imponująca trasa! Czekam na opisy.
kot_w_butach84
01.09.2010 08:07
No to czekam na opowieści :-))
Gość: pracowniamontmartre, host-89-229-10-76.torun.mm.pl
01.09.2010 10:17
Obieżyświatko – ależ Ci zazdroszczę tej trasy, obrazów, wrażeń! Z niecierpliwością czekam na to wszystko tutaj, widziane Twoimi oczami. Pozdrawiam :)
agpagp
01.09.2010 10:57
doczekałam się :D!! a czekałam cierpliwie aż pokażę się w zakładkach Twój nowy wpis .. i wiesz co… strasznie Ci zazdroszczę tej ciuchci na pół świata !! czekam na relację i cudne zdjęcia :)
hangai
01.09.2010 15:06
zazdroszczę i czekam z niecierpliwością na relacje! Podroż marzenie – moje marzenie! pozdrawia wielki fan Mongolii!:))
obiezy_swiatka
01.09.2010 17:36
Czaro, też się cieszę, że jestem z powrotem :) Postaram się wiele opisać. Serdecznie pozdrawiam! O.
obiezy_swiatka
01.09.2010 17:37
Lo-ko, jak tak patrzę na tę mapkę, to mi samej trudno w to uwierzyć :) Opisy będą. Serdeczności! O.
obiezy_swiatka
01.09.2010 17:39
Kocie, :) :) Pozdrawiam! O.
obiezy_swiatka
01.09.2010 17:41
Pracowniomontmartre, dziękuję za wizytę. Długie jesienne wieczory, które zresztą bardzo lubię ;), dają możliwość snucia opowieści, więc i ja je posnuję ;) Z pozdrowieniami! O.
obiezy_swiatka
01.09.2010 17:43
Pestko, dziękuję za cierpliwość! Ciuchcia fajna była :) Pokazę ją, może i mam gdzieś zdjęcie z dymem z komina ;) Uściski! O.
obiezy_swiatka
01.09.2010 17:45
Hangai, to jesteśmy we dwoje z tą Mongolią, ja tam wrócę, na pewno, tyle, że tym razem terenówką. Wprawdzie nie za rok, ale wrócę ;) Relację z podróży zacznę niebawem. Dobrego wieczoru! O.
chiara76
01.09.2010 17:59
a ja dziękuję Tobie za kartki z Chin i kontakt, ucieszyłam się , że miałyśmy kontakt ze sobą;)
obiezy_swiatka
01.09.2010 18:24
Chiaro, cieszę się, że kartki doszły! :) I cała przyjemność po mojej stronie! Spokojnego wieczoru! O.
kocurkowata
01.09.2010 19:56
Droga Obiezy_swiatko, pół świata obiegłaś tym razem! Że zazdroszczę napisałam u siebie, kilka lat temu ( w zasadzie po pobycie na Ukrainie ) zaczęłam mysleć o podobnej eskapadzie. Jak pisałam, zawiedli znajomi, ale nie tylko. Problemem dla mnie było i jest nadal, że mogę co najwyżej 2 tygodnie wakacji sobie zafundować – specyfika pracy, niestety:) Czekam, bardzo czekam na relację! Usciski K.
Gość: una invitada, cpc2-sgyl7-0-0-cust520.sgyl.cable.virginmedia.com
01.09.2010 20:05
obiezyswiatko, fajowo, ze wrocilas:))) czekam na mongolskie wrazenia i na wszystkie zreszta:)
gania76
01.09.2010 21:29
Ależ to imponująca podróż! Z niecierpliwością czekam na relację. Uściski!
obiezy_swiatka
01.09.2010 22:35
Kocurkowata, no tak, ja rozumiem, że problem czasowy. Ja już nie pracuję w wolnym zawodzie, chociaż niewykluczone, że do tego wrócę, więc ten problem znam. Ale wiesz, co się odwlecze, to nie uciecze. Może kiedyś się uda! Trzeba wierzyć. Relacja będzie. Buziaki! :) O.
obiezy_swiatka
01.09.2010 22:36
Uno, fajnie, że się cieszysz, to bardzo miłe :) Będę relacjonować! Dobrej nocy! O.
obiezy_swiatka
01.09.2010 22:37
Ganiu, udało mi się dotrzeć do celu, chociaż właściwie celem samym w sobie była własnie podróż koleją transsyberyjską i jej przeżycie. Serdeczności wiele! O.
taita03
02.09.2010 08:51
Obieżyświatko, przecież Ty pół świata przejechałaś :) Imponująca trasa, nie powiem. Chciałabym na własne oczy zobaczyć to wszystko, co Ty widziałaś głównie dlatego, że tamte strony nie są mi zbyt dobrze znane. Najważniejsze, że wróciłaś cała i zdrowa! No to czytelnicy będą mieć teraz gratkę :)
obiezy_swiatka
02.09.2010 16:59
Taito, szkoda, że tego pół świata nie przeszłam na piechotkę ;) Dla mnie tamte strony to tez nowość, dlatego dziwiłam się na każdym prawie kroku. I pozytywnie, ale i negatywnie. Serdecznie pozdrawiam! O.
ja-zolza
03.09.2010 13:00
Wow, niesamowita wyprawa! Suuuper! Chciałabym tak kiedyś :)
obiezy_swiatka
03.09.2010 20:40
Zołziku, dla chcącego nic trudnego :) Mordka ogromna!:) O.
spacer_biedronki
03.09.2010 23:19
no…ja nie mogę dqc rady z tysiącem..a Ty masz kilka… Ale nie o tym.. Kawał DROGI. Widzę,że dobrej, bo czuje w słowach entuzjazm. Niech zawsze taka będzie.
obiezy_swiatka
04.09.2010 19:25
Spacerku, dziękuję :) Dobrej soboty! O.
Gość: Neha, 95.63.193.2*
04.09.2010 19:47
Obiezy_swiatko, od dluzszego czasu marze o podrozy trans…transsyberyjskiej, z opcja „pobycia” w Mongolii i przegalopowania konno przez step. Z niecierpliowscia czekam na Twoje znakomite jak zawsze zdjecia i pelna uroku relacje.
obiezy_swiatka
04.09.2010 19:54
Neho, bardzo się cieszę, że się odezwałaś. Wiesz, ja chyba coś źle zrobiłam i nie mogę wejść na Twojego bloga, mogłabym prosić jeszcze raz o zaproszenie? Bardzo by mi było miło! Mongolia, ja niestety ją tylko przejechałam pociągiem, ale się zakochałam. Nie wiedziałam, że ten kraj jest taaaki piękny! To trzymam kciuki za spełnienia marzenia! :) Serdeczności Neho! O.
gusiook
06.09.2010 14:50
Jak miło znów Cię widzieć w sieci. Będę wypatrywać Twoich relacji z podróży. Również korzystałam z wschodnich pociągów, jechałam na pewno znacznie krócej, bo 25 godzin. Ciekawa jestem jak wyglądały te Twoje. Pozdrawiam ciepło:))
obiezy_swiatka
06.09.2010 19:18
Gusiook witaj po podróży! :) No, 25 godzin to jest przecież też coś, normalnie tak długo się nie podróżuje. Ja jechałam w tamtą stronę 6 dni, a z powrotem 5. Czekam na Twoje relacje! Serdeczności! O.
gusiook
06.09.2010 20:17
OO, to myślałam, że nawet dłużej jechałaś. Łącznie moja podróż trwała koło 40 godzin, 25 to pociąg relacji Lwów-Symferopol. Jestem zadowolona z tego transportu. Bezpiecznie i wygodnie:)
obiezy_swiatka
06.09.2010 22:05
Nie, nie, z Moskwy do Pekinu jedzie się 6 dni, tyle, że licząc na nasz czas to jest 7, ale godzinowo wychodzi 6, a z powrotem przez Mongolię o jeden dzień krócej. Co do pociągu z Dortmundu do Moskwy to podróż trwa coś ponad 30godzin. Fajnie, że Ci sie podobało :) Będę śledzić relacje. Dobrej nocy! O.
Gość: Ataner, c-68-60-248-70.hsd1.il.comcast.net
18.09.2010 03:42
Obiezyswiatko, dziekuje ci bardzo za mozliwosc podrozy z toba koleja transsyberyjska i nie tylko. Wiem, ze to bedzie wspaniala podroz. Slowa takie jak niewiarygodne, niesamowite, fascynujace itp. rowniez mi towarzysza. Myslalam, ze juz nie jest w stanie mnie nic zaskoczyc. Mylilam sie, ludzie moze nie sa w stanie mnie zaskoczyc, ale otaczajacy nas swiat jest tak „niewiarygodny” wlasnie, ze bark mi slow. Z lekkim opznieniem cztajaca Ataner.
obiezy_swiatka
18.09.2010 14:22
Droga Ataner, fajnie, że zajrzałaś po podróży! Twoja podróż była wspaniała i cieszę się, że ją opisujesz :) Uściski! O.

1 comment on “Koleją transsyberyjską oraz transmandżurską do Pekinu

  1. Pingback: Na Kremlu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *