Spira (heute Speyer), leżąca nad Renem w Nadrenii-Palatynacie, to stare miasto, którego początki sięgają X wieku p.n.e., kiedy to starożytni Rzymianie założyli tu obóz. Nieco później osiedliło się tu germańskie plemię Nemeter. Około IV w. tereny te zostały schrystianizowane. To tu właśnie powstała w XI w. monumentalna świątynia chrześcijańska – romańska Katedra Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny i Św. Szczepana. Dzisiaj jest ona największą zachowaną świątynią romańską na świecie, wpisaną na listę zabytków UNESCO.
Monumentalna budowla w Spirze to świątynia trójnawowa o długości 134 m, z transeptem, prezbiterium i apsydą – od strony wschodniej oraz przepięknym westwerkiem. Do tego 4 wieże i dwie kopuły w kształcie oktagonu.
Jest przepiękna, wielka i wywiera ogromne wrażenie na człowieku. Czułam się bardzo malutka stojąc pod jej murami. Katedrę w Spirze chciałam zobaczyć od dawna, od czasów szkoły podstawowej, kiedy to przygotowywałam się do olimpiady z historii. Pamiętam, że czytałam wiele o biskupstwie w Spirze i samej katedrze. No i po latach w końcu mi się udało dotrzeć do niej. I się nie zawiodłam. Jest taka, jak ją sobie wyobrażałam ;)
[nggallery id=327]
budowniczowie katedry nie są znani..nie zależało im by eksponować siebe tylko ideeę
a też ci co zaczynali mieli świadomośc zapewne że końcowego dzieła nie ujrzą, więc co ich pchało by tworzyć to piękno wcielone,które my teraz nie ruszając się z miejsca oglądamy dzięki sugestywnym fotografiom
O tak, tak, zgadzam się z tym całkowicie. Budowniczowie ważni nie byli, ale może jednak mieli przeświadczenie, że tworzą coś wielkiego.
Podziwiam ich, tyle trudu w to włożyli.
Exegi monumentum…
O.
Architektura romańska nie jest moją ulubioną. Jednak ta katedra wygląda bardzo ciekawie.
U mnie – jak wiadomo, bo powtarzam to do znudzenia – na pierwszym miejscu gotyk :) Na drugim styl romański.
O.
U mnie roman(t)izm byłby pierwszy (przed gotykiem), gdyby go się dało obejrzeć au naturel w większej ilości. To tutaj w hojte Spejer jednak jest o wiele za duże jak na moje wyobrażenie, zwłaszcza jak porównam moje ulubione rotundy romańskie, jak choćby nasz krajowy Inowłódz, albo nawet Św. Michał w bliższym Ci Hildesheim.
Inowłódz nie jest rotundą ;-P
no dobra – ma okrągłą wieżę :-)
IamI, niestety, mało ich się zachowało. A szkoda.
Inowłódz – jeszcze tam nie trafiłam
Co do Michała z Hildesheimu, to on chyba jednak nie romański, tylko przedromański – przykład stylu ottońskiego. Przynajmniej tak mi coś majaczy. Muszę sprawdzić.
O.
Lubię katedry, ale nie wybrałabym się na wycieczkę szlakiem katedr, za dużo wkelkości naraz ;-)
Lubię też różne style, może nawet wszystkie, tylko nie każdą realizację, to zupełnie jak kolorami. Nie ma brzydkich, bywają marne zestawienia. No i mody, w dzieciństwie pouczano mnie, żeby nie łączyć różowego z czerwonym, a ja łączę. (Nie zawsze, a nawet dość rzadko).
Almetyno, ja katedry oglądam z pasją. Ale oczywiście w odpowiednim tempie ;)
Podzielam Twoje zdanie o kolorach. Sama łączę je różnie, w zależności od humoru ;)
O.
robi wrażenie monumentalnością. nie dość, że trójnawowa, to jeszcze trójwymiarowa!
głosuję na foto nr 6.
aha – a propos Nemetów. to podobno od nich Niemcy nazywają się po polsku Niemcami (tak jak po francusku analogicznie od Alamanów), a nie, jak chce „etymologia ludowa” od rzekomej „niemoty” Germanów dla Słowian.
no i znów się wymądrzam nieproszony.
Er, ja ją znałam tylko z opisów i zdjęć, ale co innego oczywiście stanąć pod nią i zadrzeć głowę do góry. Jest ogromna (mnie się wydawało, że jednak jest nieco subtelniejsza w swych wymiarach ;)).
A co do Nemetów, to może i tak. Pasowałoby w każdym razie.
O.
przepiękne ujęcia Droga Obieżyświatko .. widać, że katedra jest pięknie odnowiona . .robi wielkie wrażenie .. czy Nadrenia-Palatynat pozostała podobnie katolicka jak Nadrenia-Westalia? .. choć kiedy pracowałem na projektach w Niemczech to zorientowałem się, że to raczej pytanie mało znaczące :^) .. troszkę jak w UK gdzie czasem jakaś owieczka zajrzy do kościoła :^)
Peregrino, dziękuję :)
Tak, Nadrenia-Palatynat jest katolicka, przynajmniej obchodzone są w niej święta katolickie takie jak u mnie w Nadrenii-Westfalli – czyli np. Boże Ciało jest dniem wolnym (w ewangelickich landach – nie). Kościoły w NRW nie są pełne, przychodzą przede wszystkim starsze osoby. Wiele osób wypisuje się z kościołów (ewangelickiego i katolickiego), żeby nie płacić podatków kościelnych – przy zatrudnieniu wpisuje się wyznanie, podatek jest odprowadzany od poborów.
Pozdrawiam!
O.
Bardzo dziękuję Droga Obieżyświatko .. kiedy po raz pierwszy byłem w Niemczech to miałem taki sterotyp, że tylko Bawarczycy mają związki z katolitycyzmem podczas gdy Niemcy poza Bawarią mają zwiazek z luteranizmem .. ale potem ku zdumieniu 'odkryłem’ , że jest inaczej w Nadrenii-Westfalii …
.. jednym z moich wędrowczych marzeń wędrówka zachodnim brzegiem Renu może od Bonn przez Koblenz do Meinz .. być może wiosną albo jeszcze lepiej wczesną jesienią .. jechałem pociągiem i po prostu chciałem wysiąść by iść tak tam pięknie jest .. myśle, że tydzień powinien wystarczyć na tą trasę ..
hihi fajnie z tymi podatkami :^)) .. tu po tej stronie oceanu to chyba byłaby jakaś nowa wojna secesyjna gdyby takowy podatek 'wynaleziono’ .. panuje tu ogólna awersja do podatków (którą i ja także w dużym stopniu choć nie całkowicie podzielam) .. myślę, że prawnicy mieliby mnóstwo roboty gdyby trzeba było się deklarować wyznaniem przy zatrudnieniu :^)) ,,,
pozdrawiam słonecznie :^)
Peregriono, dlatego tutaj wiele ludzi występuje z kościołów, aby podatku nie płacić. Z wiarą chyba nie ma to niczego wspólnego…
A co do wędrówek, to ładniejsza od Renu jest Mozela ;) Ale to tak subiektywnie.
Pozdrawiam!
O.
bardzo dziękuję za poradę .. zobaczyłem zdjęcia znad Mosel.. och jej jak pięknie .. pomyślałem, że skoro wpada do Renu w Koblenz to może kiedyś połączę wędrówke na Mozelą i Renem .. myślę, ze może na początku pażdziernika z winnicami w kolorach to byłoby niezwykłe przeżycie tak wędrować tam sobie
pozdrawiam bardzo ciepło :^)
Ja wzdłuż Mozeli wędrowałam latem, między zielonymi winnicami, ale jesienią też jest cudnie (słońce nie pali tak okrutnie :)
O.
Ja też wolę styl gotycki, ale ten romański też jest niczego sobie, super !!!!
TwójRaj, pozdrawiam kolejnego sympatyka stylu gotyckiego :)
O.
Ze zdjęć naprawdę robi wrażenie, pewnie w rzeczywistości otwiera się buzię z zachwytu ;-)
Manitou, robi, robi, takim malutkim się człowiek czuje :)
O.