Maskinonge Lake, Waterton Lakes National Park

Jezioro Maskinonge

Lubicie mokradła? Ja bardzo, zwłaszcza jesienią lub zimą. Lubię wsłuchiwać się w tę typową ciszę, przerywaną od czasu do czasu dźwiękami natury, lubię patrzeć i obserwować. I podziwiam te kolory – rudości i beże…

Maskinonge Lake

Jednym z mokradeł, które mnie zauroczyło, jest jezioro Maskinonge – Maskinonge Lake w Kanadzie. Znajduje się ono na terenie Parku Narodowego Waterton Lakes, o którym już wcześniej pisałam, i jest największym tego rodzaju obszarem w parku. Moczary i góry wokół – po prostu bajka…
Niestety, długo pobyć tutaj nie mogłam, ale ten czas, który miałam, wykorzystałam tak, jak chciałam.

Mokradła wokół jeziora Maskinonge, Kanada

Góry i mokradła, Maskinonge Lake

Tereny mokradeł w Parku Narodowym Waterton Lakes, Kanada

 

Rudości - Mokradła Maskinonge

Maskinonge Lake, Kanada

Raj dla ptactwa wodnego - Maskinonge Lake, Kanada

Mokradła Maskinonge w jesiennej szacie, Waterton Lakes National Park

10 comments on “Jezioro Maskinonge

  1. Akurat wczoraj byłam na comiesięcznym wykładzie w naszej Dyrekcji Parku Narodowego Borów Tucholskich, na temat Narwiańskiego Parku Narodowego! Ten ostatni, to jeden z młodszych Parków, i praktycznie bezleśny! Zaraz mi się Twój wpis z tym skojarzyŁ, bo Narew, nie dość, że jest rzeką wielokorytową, to w swoim dorzeczu ma masę mokradeł i trzęsawisk!
    Każdy wykład jest poparty dla uczestnikóe, wieloma materiałami poglądowymi! Jak porównałam te zdjęcia z Narwi i okolic jeziora Meskinonge, to rzeczywiście, jest dużo cech wspólnych!

    • Obiezyswiatka

      Fuscilko, ja Narwiańskiego Parku nie znam, ale musi być piękny! Może kiedyś tam do Was wpadnę. Bardzo lubię takie regiony. Jakoś mnie przyciągają.
      Ale to fajna sprawa z takimi wykładami! Można usłyszeć wiele ciekawych rzeczy.
      Dobrego weekendu!
      O.

  2. W marcu zapowiedziano temat zimorodek! Już się cieszę, bo gosciłam kiedyś tego ptaszka na moim tarasie. A u nas na kilku wyższych brzegach jeziora, jest kilkanaście par gniazdujacych@

    • Obiezyswiatka

      O tak, ja pamiętam ten wpis. Ale miałaś szczęście :) Ja niestety widziałam zimorodka na żywo tylko raz i to w locie. My mamy nad rzeką kilka takich miejsc, gdzie można je spotkać, ale do tej pory nie miałam szczęścia.
      O.

  3. nie chce narzekac, ale chyba powinien sie znalezc na ktorejs z fotek ryczacy jelen. albo łoś ;)

    (zartuje, super fotki jak zwykle :) )

    • Obiezyswiatka

      Obroni, tak, tak, rację masz! Ale niestety żadnego z nich tam nie spotkałam ;)
      O.

  4. Nie wiem, czy lubię mokradła, ale na pewno lubię wodę :) I chciałabym kiedyś wybrać się w rejony Bugu, czyli gdzieś na Podlasie.

    Zdjęcia piękne, ale od razu zaczęła mnie od nich swędzieć skóra. Wyobraziłam sobie chmary komarów i inszych muszek :D

    • Obiezyswiatka

      Ken.G, a wiesz, że tam nie było ani komarów, ani innych drażniących owadów. Może miałam szczęście? Za to nad rzeką Klondike, o rany, wchodziły, gdzie tylko mogły… ALe o tym przy okazji ;)
      O.

  5. Pingback: Park Narodowy Waterton Lakes - Zapiski Obieżyświatki

  6. Pingback: Park Narodowy Kootenay - Zapiski Obieżyświatki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *