Cocoa Beach

Cocoa Beach

Z Cocoa Beach zapamiętałam właściwie tylko plażę, na której spędzałam upalne wieczory i jeden z pubów, w którym jadłam kolacje, po zachodzie słońca.

Drogowskaz, Cocoa Beach, Floryda
Pub znajdował się na plaży, która była centrum życia tej miejscowości. Wchodziło się do niego po schodach, w środku było przestrzennie i gwarnie. Siedziałam przy barze, obserwowałam ludzi i popijałam lodowatą wodę.

Cocoa Beach, Molo

Ocean, Cocoa Beach, Floryda

 

Ale zanim tam się pojawiałam, spędzałam czas na plaży, chodząc wzdłuż oceanu, obserwując ptaki i ciesząc się z wiatru. Ochłody nie przynosił, ale było czym oddychać.

Cocoa Beach, Biegus

 

Cocoa Beach, W poszukiwaniu pożywienia

Cocoa Beach, Biegus

Dreptałam więc w piasku, uciekając przed spienionymi falami i czekałam na zachód słońca. I na to światło, które potrafiło czarować…

Zachód słońca w Cocoa Beach

Palmy o zachodzie słońca w Cocoa Beach

A kiedy znikało, udawałam się do pubu, zamawiałam sałatkę i lodowatą wodę, a potem wychodziłam w gorącą noc.

9 comments on “Cocoa Beach

  1. wymarzone wakacje :)

  2. W każdym zakatku świata słonce zachodzi czasami tak pieknie, że aż dech zapiera!

  3. Może to dziwnie zabrzmi, ale ja słyszę te zdjęcia :) Te fale, ta zachwycająca, ale i przerażająca potęga wody, ten ogrom…. Niesamowite! Mam nadzieję, że kiedyś zobaczę ocean na własne oczy.

    Pozdrawiam serdecznie!

    • Obiezyswiatka

      Ken.G, odpisuję z opóźnieniem, przepraszam!
      Cieszę się, że „słyszysz” zdjęcia. To bardzo miłe słowa!
      Mam nadzieję, że uda Ci się kiedyś zobaczyć ten żywioł.
      Serdeczności,
      O.

  4. Ale BOSKO!!! Te zdjęcia :)! Niesamowite! Mieszkając nad morzem doświadczamy każdego dnia cudów natury- właściwie z godziny na godzinę zmienia się widok… i każdy jest piękny i niepowtarzalny :)!
    Floryda to piękne miejsce, fajnie byłoby je kiedyś zobaczyć…
    Pozdrawiam cieplutko!
    Ania

    • Obiezyswiatka

      Domowelove, tak, Floryda to piękne miejsce, ale bardzo wilgotno i bardzo gorąco, trudno mi było wytrzymać. Dobrze, że chociaż czasami, tak jak tu, był wiatr.
      A morze to żywioł, który bardzo lubię.
      Z pozdrowieniami,
      O.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *