Napisane: 06.06.2010
Kiedy pierwszy raz zobaczyłam obleczone jakby białą mocną pajęczyną drzewa, nie wiedziałam, co to jest. Drzewa wyglądały przerażająco. Jak zjawy okryte białym welonem…
Nie miałam nigdy z takimi drzewnymi duchami do czynienia i brakowało mi słów, aby nazwać to zjawisko. Szkodnik? Pająk?
Potem coraz częściej spotykałam takie obrazki i poznajdywałam więcej wiadomości na ten temat.
Również w tym roku pełno tego u nas. Są miejsca, gdzie jest tylko ta sieć. Drzewa, krzewy, nawet chodniki przykryła.
Początkowo, jako laik, przypisywałam winę pająkom, ale nie. Winnym okazał się namiotnik – Yponomeuta (chyba kilka jego rodzajów) z rodziny motylowatych.
W ostatnim wpisie pokazałam piękno motyli, a dzisiaj to – dla mnie – strasznie wyglądające – zjawisko.
Po niemiecku motyl ten nazywa się Gespenstmotte, czyli ćma-zjawa.
I faktycznie.
*****
Komentarze:
Gość: capucine, areims-256-1-27-160.w92-131.abo.wanadoo.fr
06.06.2010 18:42
Rany, zdjecia jak z horroru albo z innego swiata! Nigdy czegos takiego nie widzialam! Niesamowite! Sciskam mocno, u nas pandemonium bo skrecamy ten kredensik i dzieja sie rzeczy starszne;-) pa pa
Gość: una invitada, cpc2-sgyl7-0-0-cust520.sgyl.cable.virginmedia.com
06.06.2010 20:31
oj, co za brzydactwo. u nas tego nie ma, ale kiedy przyjedziesz, zobaczysz duzo drzew uschnietych, przechylonych przez wiatry w jedna strone. rosna na wilgotnej glebie i nie jest to dobry punkt przyczepienia dla korzeni, wiec silne wiatry cale polacie lasu pochylaja. szczegolnie na szczytach wzgorz. i jest jakis szkodnik, ktory takze przyczynia sie do obumierania drzew. pokryte sa w calosci takim zgnilozielonym nalotem i po prostu przestaja na drzewach rosnac liscie. nie mam pojecia coz to moze byc. ale te pajeczyny sa okropne. pozdrawiam obiezyswiatko.
obiezy_swiatka
06.06.2010 22:34
Capucine, wygląda nieco strasznie i tak tajemniczo. Powodzenia w opanowywaniu pandemonium :) Ściskam! O.
obiezy_swiatka
06.06.2010 22:37
Uno, czyli taki trochę krajobraz po wietrze? Takich drzew z zielonym nalotem chyba jeszcze nie widziałam. Biedne drzewa. Ta ćma u nas podobno nie wyrządza bardzo wielkich szkód, rzekomo odradzają się drzewa na drugi rok. Ale ja się nie znam, być może się mylę. Mi jednak bardzo szkoda takich drzew, zwłaszcza, że czasami to nie jedno, ale cała alejka. Serdecznie pozdrawiam! :) O.
chiara76
06.06.2010 22:48
brrr. niefajnie to wygląda.
Gość: Ataner, c-68-60-248-97.hsd1.il.comcast.net
06.06.2010 23:39
Laaal Obiezyswiatko ! super zdjecia takie niesamowite, nigdy czegos takiego nie widzialam. Mnie si bardzo podobaja :) Serdecznie pozdrawiam
obiezy_swiatka
07.06.2010 09:34
Chiaro, niefajnie i trochę przerażająco jak dla mnie. Mam nadzieję, że to szybko poznika. Dobrego tygodnia! :) O.
obiezy_swiatka
07.06.2010 09:35
Ataner, mnie trochę wzdryga, jak koło tych drzew przechodzę. W taką sieć to bym się nie chciała zaplątać ;) Miłego dnia! :) O.
Gość: czara, 111.122.71-86.rev.gaoland.net
07.06.2010 09:38
Smutne wrażenie, jakby takie opuszczone krzaki…
obiezy_swiatka
07.06.2010 09:44
Czaro, i takie trochę pozostawione same sobie. Serdecznie pozdrawiam! :) O.
agpagp
07.06.2010 20:16
:) o świetnie mi znany namiotnik czeremszaczek :)) bo czeremszaczek to u mnie za oknem sobie żyje a u Ciebie pewnie jakieś pokrewne gatunki ( sa praktycznie nie do odróżnienia ) Ja tylko dodam że te nitki , przędza ta cała to nic innego jak oprzędy gąsienic. No i wtedy dochodzi do gołożeru :) ale spokojnie :) z reguły nie są w stanie zjeść wszystkiego i drzewo wypuszcza jeszcze listki ( chociaż już nie owocuje) na szczęście taka sytuacja nie pojawia się co roku więc drzewo odbywa w normalnym cyklu swój rok wegetacyjny :) z leśnymi pozdrowieniami :)
obiezy_swiatka
07.06.2010 21:43
Pestko, fajnie, że to napisałaś, bo mi naprawdę szkoda tych drzew. Dziękuję za kompetentne wytłumaczenie, ja sie nie znam, więc tyle, co znalazłam z doskoku. Pewnie, jak piszesz, to jakiś krewniak czeremszaczka (swoją drogą, nazwa słodka :)), bo z tego, co sobie przypominam, to te drzewa nad rzeką nie owocują Dobrze, że w następnym roku będzie już ok. Czyli natura i wszystko pod kontrolą :) Ale wygląda i tak groźnie :) Pozdrawiam wieczornie! O.
lo-ko
08.06.2010 17:30
Jakoś do mnie ta zjawa nie przemawia…
obiezy_swiatka
08.06.2010 18:03
Lo-ko, ja bym chciała, żeby szybciej zniknęła :) Pozdrawiam! O.
fotoszemo
09.06.2010 23:02
ups… dla mnie też nie fajnie to wygląda… no nic nie poradzę może to pochodna arachnofobii…
obiezy_swiatka
13.06.2010 18:12
Szemo, mnie trochę wzdrygało… Dobrego wieczoru niedzielnego! O.
0 comments on “W sidłach”