W maju nie powinno się odchodzić.
Majowy czas upaja przecież słodkim zapachem bzu, czaruje soczystą zielenią i radosnym świergotem ptaków. Maj – niebieski od niezapominajek i biały od konwaliowych dzwoneczków, na których w kropelkach rosy przeglądają się biedronki…. Wszystko krzyczy życiem, więc to nie czas, aby wybierać się w drogę, z której nigdy się nie wróci. Z biletem w jedną stronę. I to tak nagle. Bez zapowiedzi, bez uprzedzenia… I co zostaje? Niedopita kawa w kubku, nieprzeczytana do końca książka przy łóżku, niezałatwione rzeczy, i dziecko. Za duże, aby nie zrozumieć, ale jednocześnie za małe, żeby samemu zmierzyć się z tym majowym czasem. A co na to maj? Odpowiada subtelnie maleńkimi łezkami rosy na delikatnych płatkach konwalii…
Już ponad 20 lat minęło od tego maja. Im jestem starsza, tym bardziej mi Jej brak. A maj? Ciągle taki sam.
Masz racje, maj to miesiac dobry na poczatek, ale co poradzisz, zycie jest zycie, nic sobie nie robi z naszych teorii:(
Trudne sa takie rocznice, wiem, kazdy z nas ma taka swoja…
Ikroopko, tak, każdy ma. Ja mam swój maj.
O.
a czy w ogóle jest dobra pora?
pozdrawiam
Dopisuję się do Era. A jak już odchodzić, to jesienią. Takim dziadem-listopadem.
IamI, ale wtedy pewnie jeszcze gorzej, bo nawet przyroda zapada w letarg…
Pozdrawiam!
O.
Er, pewnie nie ma…
Dobrego niedzielnego wieczoru!
O.
żaden miesiąc nie jest dobry. braku nigdy nic nie zrównoważy. w styczniu zamarzają nawet łzy na twarzy…
Gwiezda, tak, wierzę, że zamarzają. I nic nie zrobisz. Nic.
Pozdrawiam!
Smutno tutaj… Ale łzawe konwalie piękne.
Fotoart, będzie weselej, obiecuję :)
Pozdrawiam majowo!
O.
Pięknie. I smutno. Co by nie pisać, zabrzmi banalnie.
Ken.G, pozdrawiam ciepło!
O.
tak pięknie napisane .. wzruszyłem się tym kubkiem kawy
bardzo ciepło pozdrawiam
Peregriono, dobrej reszty tygodnia!
O.
To ja tylko Ciepłe i Puchate zostawię!
Fusillko, dziękuję!
Macham,
O.
Maj, grudzien… nie ma dobrego miesiaca.
Moniko, no tak, nie ma.
Dobrego wieczoru,
O.