Ryskie wspomnienia

Napisane: 14.02.2010
Przeglądając ostatnio zdjęcia z Bremy i wstawiając wpis na blog, byłam pewna, że o Rydze już pisałam. Ale nie. Nadrabiam więc kilkoma zdjęciami tego hanzeatyckiego łotewskiego miasta.
Kilka razy odwiedziłam Kraje Nadbałtyckie i zawsze najchętniej wracam do Estonii. Zwłaszcza na jej dwie wyspy.
Ale Łotwa też ma dużo do zaoferowania, tyle, że ja mam mieszane uczucia do tego kraju. To nie zależy jednak od zabytków.
Stolica Łotwy jest starym miastem hanzeatyckim. W latach 90tych została pięknie odrestaurowana. Jej zabytki zostały wpisane na listę Unesco. Podziwiać można wiele :)

[nggallery id=57]

*****

Komentarze:
Gość: gania76, dgr83.neoplus.adsl.tpnet.pl
14.02.2010 19:09
Współczuję migreny… miewam czasami, więc rozumiem, jak się czujesz. Podobają mi się te zdjęcia z Rygi – od razu pomyślałam sobie o Wallanderze i „Psach z Rygi”, których jeszcze nie czytałam. Pozdrawiam ciepło!
obiezy_swiatka
14.02.2010 19:38
Ganiu, no to wiesz, jak to jest. Ja mam ostatnimi czasy prawie ciągle. Psy z Rygi leżą u mnie przy łóżku ;). Pomyliłam tomy i zaczęłam od tego, którego akcja dzieje się już po tych ryskich psach i ciągle są o tym wzmianki ;) Serdeczności!:) O.
Gość: capucine, areims-256-1-26-215.w92-131.abo.wanadoo.fr
14.02.2010 20:13
Hej Kochana Migrenowko, te koty ryskie sa zupelnie obledne! Nie znam zupelnie Lotwy, Estonii zreszta tez nie ale slyszalam ze piekne miasta Ryga i Talin. Co to za Bractwo Czarnoglowych? Brzmi calkiem jak z powiesci Browna:-) Buziaki i koniecznie cos trzeba zrobic z ta Twoja glowa!
obiezy_swiatka
14.02.2010 20:22
Witaj kochana Capucine, Bractwo Czarnogłowych to była taka organizacja kupców z Łotwy i Estonii, coś jak kupiecki cech. Nie tak tajemniczy, jak ich nazwa ;) Mnie się najbardziej podoba Estonia, a Tallin jest cudny! Te wyspy estońskie są wprawdzie maluśkie, ale piękne. No, muszę znowu odwiedzić lekarza. Buziak! O.
chiara76
14.02.2010 22:42
mnie tamte strony jakoś nie kuszą i nie nęcą, ale chętnie sobie pooglądałam to miasto Twoimi oczami. A jak z cenami? Ja też się cieszę, że pogadałyśmy;)
kot_w_butach84
14.02.2010 23:14
Witaj!! Świetne zdjęcia, jak zawsze:-)) Kurcze już któryś raz czytam u Ciebie o migrenie i dalej nie odpuszcza!! Współczuję! Mam nadzieję, że wreszcie znajdziesz lekarza, który ma jakiś pomysł na Twoją chorobę. Bo przecież z tego co piszesz tak się nie da funkcjonować. Ja miałam migreny jak byłam dzieckiem dużo częstsze. Teraz od czasu do czasu, te same objawy co u Ciebie. A dlaczego nie lubisz tego kraju? Ja myślałam, żeby kiedyś zrobić sobie taką objazdówkę po tych krajach. Jakoś ciągnie mnie i na wschód i na północ. Zresztą… gdzie mnie nie ciągnie? Ciumek! I samych bez-migrenowych dni!!
obiezy_swiatka
14.02.2010 23:29
Chiaro, no właśnie to jest jeden z aspektów, który mi się nie podoba. Ceny są wysokie i czasami nieadektwatne do tego, za co płacić trzeba. Ceny kempingów wysokie, a warunki takie sobie. Dobrej nocy! :) O.
obiezy_swiatka
14.02.2010 23:32
Kocie, dziękuję :) Objazdówkę to rób, ja bym już znowu pojechała, bo mi się Kraje Nadbałtyckie jako calość bardzo podobają! Estonia wygrywa! :) Nie lubię to za dużo powiedziane. Mnie po prostu się pewne rzeczy tam nie podobają, co nie znaczy, że nic mi się nie podoba. Pod względem mentalności to Estończycy są mi bliscy. Tak, ta migrena jest okropna. Będę się ratować, jak mogę. Serdecznie pozdrawiam! :) O.
Gość: czara, 140.122.71-86.rev.gaoland.net
15.02.2010 10:56
Obiezy_światko – widzę, że realizujesz moje marzenia i obowozisz mnie po hanzeatyckich miastach ;) Życzę odjęcia tego okropnego bólu głowy, to jedyne odejmowanie, jakie mi się podoba.
obiezy_swiatka
15.02.2010 18:45
Czaro, :), jeszcze w tym tygodniu pojawi się piękny Tallinn :) Póki co, Rosenmontag zawładnął moim blogiem w czterech wpisach. Bólu już prawie nie czuję. Dziękuję :) Serdecznie pozdrawiam! O.
Gość: una invitad, cpc2-sgyl7-0-0-cust520.sgyl.cable.virginmedia.com
15.02.2010 20:11
obiezyswiatko, a ja wlasnie niedawno wymyslilam sobie, ze tym razem, jesli do Polski polece, pojade na kilka dni do Tallina, Rygi i Wilna. bo ceny, jakie LOT oferuje ze stolicy to smiech na sali. jakies 30 funtow. takze jesli mozesz, to wiecej zdjec prosze:) mialam na Boze Narodzenie do Rygi leciec, ale zrezygnowalam. i tym razem nie daruje;) pozdrawiam cieplo.
obiezy_swiatka
15.02.2010 21:55
Uno, no to pewnie, tylko korzystać z takiej oferty! Do Wilna mam sentyment narodowy, z Dziadami pod pachą śladami Mickiewicza chodziłam, a i po śladach Słowackiego podreptałam. Tam byłam chyba z pięć razy. O Rydze właśnie pisałam, więc chociaż też kilka razy odwiedziłam, to bym i tak najchętniej została w Tallinnie, czy po prostu w Estonii. Ale jest co oglądać we wszystkich stolicach tych krajów. Leć! :) Z pozdrowieniami! O.
Gość: una invitada, cpc1-sgyl20-0-0-cust252.sgyl.cable.virginmedia.com
15.02.2010 22:22
do Wilna z mojego rodzinnego miasta nawet zbyt daleko nie jest, ale nigdy nogi mnie tam nie zaniosly. w tym roku do Polski musze leciec, bo raz w roku do mamy trzeba by:), ale zeby sobie urozmaicic, to chce wlasnie do tych 3 miast. wyczytalam, ze Tallin preferujesz z roznych wzgledow. jestem pewna, ze tez by mi sie spodobal.
obiezy_swiatka
16.02.2010 16:10
Uno, to jeszcze lepiej :). Tak, Tallinn to moje ulubiona stolica krajów bałtyckich :) Jak lubisz stare miasta z klimatem, to tam trafiłaś dobrze ;) Dobrego popołudnia! O.
Gość: jodo8, aawm165.neoplus.adsl.tpnet.pl
17.02.2010 23:35
Cech czarnogłowych – za tą nazwę powinni dostać oscara, albo coś równie prestiżowego. Atrakcyjność nazwy równa się tajemniczości budowli. Bardzo ciekawa! Pozdrawiam i bardzo życzę zdrowia bez bólu głowy! Joter
obiezy_swiatka
18.02.2010 22:44
Dziękuję Joter :) O.

0 comments on “Ryskie wspomnienia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *