Witam Was w nowym miejscu!
Miło mi, że wpadliście w odwiedziny i nie pobłądziliście po drodze.
Krzesełka przygotowałam, stoliki też są ;)
Częstujcie się proszę ciastem migdałowym domowej roboty :), kubki już czekają:)
Rozgośćcie się po prostu.
Jak się rozejrzycie nieco po nowym blogu, dostrzeżecie, że wiele rzeczy już znacie. Wiele wpisów przeniosłam ze starego bloga, aby nie zaczynać od zera. Długo to trwało, zwłaszcza, jeśli chodzi o zdjęcia, bo te na nowo obrabiałam (ok. 90 %), ale wydaje mi się, że warto było.
Również Wasze komentarze przeniosłam. Czasam jako tekst, czasem jako zdjęcia. Bez nich nie byłoby bloga.
Mam nadzieję, że się tu dobrze będziecie czuć i zaglądniecie od czasu do czasu.
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam!
Obieżyświatka
Wybornie smakuje ciasto migdałowe i wygodnie tu :)
Eldko, a do tego kawa, herbata, sok, …. :)
Przysiądź na chwilkę ;)
O.
Jakie cudne miejsce!
Ciasteczka kuszą, na razie sobie oczy pasę. Najśliczniejsze jak dla mnie zdjęcie z niebieskimi krzesłami.
Serdeczności na nowej drodze blogowania :-)
PS. Mam nadzieję, że dobrze zgaduję co to jest Kommentar abschicken ;-)
Miło odwiedzić Cię w nowym miejscu :-)
Zaglądać będę z taką samą radością jak w poprzednie.
Pozdrawiam
Manitou
Manitou, miło, że jesteś :) Zapraszam!
O.
Aj! Chyba jednak coś pokręciłam z pierwszym komentarzem :(
Almetyno, wszystko w porządku :) Może być przecież i tak :)
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam!
O.
na ciasto nie trzeba mnie dwa razy namawiac; witaj w nowym miejscu, wiem, ze bedzie tak samo ciekawie, ale zmiany sa zawsze potrzebne; pozdrawiam goraco :)
Artdeco, witaj :) Ciasta bierz, ile chcesz :)
Serdeczności i zapraszam!
O.
Na taką niespodziankę warto było czekać. Zaraz się rozgoszczę i rozejrzę. Kawa już jest!
Miłgo dnia:)
Gusiook, fajnie, że przysiadłaś :) Dziekuję i do przeczytania!
O.
Wspaniale tu. Oczywiście będe zagladac i zmieniam u siebie na blogu adres odnośnika. Wiem jaka to robota bo we wrzes mój blog tez był przenoszony. Gratulacje i oby się dobrze blogowałao.
Buziaki
Ewa – Margarytka
Margarytko, miło, że zaglądnęłaś :)
Mi te przeniosny bloga o wiele dłużej zajęły niż planowałam. Wszystko ręcznie robiłam.
Ale teraz jest ok :)
O.
Wspaniale poszło :). Zagladam kiedy tylko mogę. Niestety ostatnie dwa miesiace miałam tak zajete, że nawet na własnym blogu nie bywałam. Mam nadzieję, że teraz już będę zagladać regularnie :)
E-M
Margarytko, :)
Tak, rozumiem, czas często tak ucieka, że trudno wszystko w planie zrobić. Ale po takim okresie, miejmy nadzieję, przyjdzie taki, który nam da trochę więcej czasu do dyspozycji ;)
O.
Dziękuję za zaproszenie, dodaję do ulubionych :) Uściski!
Ganiu, dziękuję za odwiedziny :) Zapraszam!
Ściskam!
O.
Bardzo miłe miejsce :) Jeśli pozwolisz, będę u Ciebie częstym gościem :) Pozdrawiam i gratuluję, naprawdę kawał dobrej roboty :)
Mad, będzie mi bardzo miło, jeśli będzisz zagladać :) Tak często, jak tylko chcesz, drzwi są otwarte, ciasto i herbata/kawa też są :)
Teraz sobie mogę odsapnąć od przenoszenia, to tak, jakbym meble nosiła ;)
Serdeczności!
O.
Wydaje się że ciastka są rewelacyjne, chętnie będę wracał i czytał kolejne ciekawe wpisy. Pozdrawiam
Zielona Milo, częstuj się ciastem, dołożę jeszcze :)
Zapraszam w odwiedziny!
Pozdrawiam.
O.
Przytulnie tutaj :)))
Dr_Ewo, cieszę się :) Zapraszam!
O.
oj ja to muszę sobie chyba aż dwa niebieskie krzesełka podebrać :D jestem pod wrażeniem Obieżyswiatko!! przenieść to wszystko to musiało zająć trochę czasu !! mnie czy tu czy tam niewielką robi różnicę :) najważniejsze że mogę Cię czytać :)
Pestko, no, trochę się przeliczyłam z czasem, ale już ok. Prawie wszystko gotowe.
Cieszę się, że nie jest to dla Ciebie problem ze zmianą adresu. Drzwi są otwarte, zapraszam :)
O.
trzymam w ręku tęczowy kubek a w ustach rozpływa się Twój przepyszny wypiek, to Ci się niespodzianka udała, pięknie tu! zmieniam adres w zakładce i pozdrawiam :)
Lidko, kubek dla Ciebie :), fajnie, że mi się niespodzianka udała :) Musze tylko pozmieniać jeszcze język na polski.
Serdeczności! Zapraszam!
O.
Witam serdecznie!
Ja to się tu znalazłam nieproszona całkiem przypadkowo – „podróżowałam” po blogach i tak, skacząc z linka na link jak małpa, trafiłam tutaj. I przyciągnęło mnie (prócz pięknych zdjęć) to, że przeniosłaś swój blog razem z komentarzami. Nie wiedziałam, że to w ogóle możliwe :) Kiedy ja się przenosiłam (z Onetu na Blogspot), notki skopiowałam, ale komentarze musiałam porzucić. Jeśli nie masz nic przeciwko, przycupnę tu i poczytam więcej.
Pozdrawiam!
Witaj Ken,
miło, że trafiłaś do mnie :) Zapraszam przy każdej okazji :)
Co do komentarzy, to mam je wszystkie zarchiwizowane razem z notkami, ale tylko do lutego tego roku, gdyż w lutym eksperymentowałam z szablonem na bloxie, bo chciałam swój. Cel osiągnęłam, ale program, którym archiwizowałam blox nie potrafił już, przypuszczam, że po moich zmianach, ściągać notek i komentarzy. Znalazłam inny skrypt, pytonowy ;), ale ten niestety nie ściągnął komentarzy, więc te późniejsze tylko w screenach mam.
Zapraszam Ken i do przeczytania!
O.
Pytonowy skrypt? Jeszcze, widać, wielu rzeczy nie wiem o blogach :) Ale wszak siedziałam długo w jednym miejscu, dopiero teraz skaczę po blogach na różnych platformach.
Ken, tak napisałam z tym skryptem, chodziło mi o język programowania python ;) To nowość dla mnie była.
Ja miałam króciutką przygodę z onetem, jeszcze w 2005. Ale jeden wpis zrobiłam i tyle.
Na blogowanie zdecydowałam się w styczniu 2008 na bloxie, tam podczytywałam już rok wcześniej blogi.
A teraz nadszedł czas na tę stronę :).
Pozdrawiam!
O.
PS. Mogę podlinkować Twój blog?
To mi przypomniało moje genialne pytanie, kiedy usłyszałam, jak koleżanka z pracy żaliła się, że chciałaby zrobić sobie jakąś fajną stronkę, ale nie zna języka. „A nie możesz tego zrobić po polsku?” ;) Tyle wiem o programowaniu.
P.S.
Nie mam nic przeciwko :)
Ken, :) podoba mi się :)
Pozdrawiam!
O.
Ło matko pojedyncza! Udało mi się. Po dwudziestu minutach mojego niemieckiego netowego ślimaka! Ciasto migdałowe zostawiam na jutro, bo z późno na konsumpcję i pewnie nie chciałabyś byc przeze mnie przeklinana za nocną niestrawność! :-))))
Nie wiem jak uda mi się tu wchodzić, ale w kraju to na sicher co dzionek zagoszczę!
Serdeczności wór, oraz całe pokłady Puchatego i Ciepłego! :-))))
Fusillo, ciasto dla Ciebie owinęłam w folię, żeby było takie jak wczoraj :)
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam!
Serdeczności!
O.
I koment diabli wzięli
Nie, nie ;)
O.
Milo i przytulnie u ciebie Obiezyswiatko a najwazniejsze, ze u siebie.
Ciasto wyborne, pozdrawiam:)
Ataner, miło, że zaglądnęłaś:) Rozsiądź się wygodnie :)
Pozdrawiam!
O.
:)
O. pięknie witam i ja :) Zostały jeszcze jakieś okruszki? Ogrom pracy i efekty super. W wiosennym słońcu, po przeprowadzce, siedząc w wygodnym krześle przy stoliku, herbata w kolorowym kubku smakuje wysmienicie w Twoim towarzystwie :) Pozdrwiam Izzi
Izzi, możesz się częstować, wystarczy dla wszystkich :)
Serdeczności!
O.
Witaj O:)
Mam nadzieję, że jeszcze okruszki zostały z migdałowego ciasta, a herbatkę zawsze jakąś w szafce znajdziesz:)
Pachnie świeżością.
pozdrawiam:)
Witaj Zen, nikt głodny stąd nie wyjdzie :) Zapraszam!
O.
Czyli już masz buty, skoro nie na bosaka.;)
Akaszo, no wiem, toniemojebuty ;)
O.