Non Violence

 

Non Violence - Rzeźba Carla Fredrika Reuterswärda w Malmö,
Non Violence – Rzeźba Carla Fredrika Reuterswärda w Malmö

Gdyby choć jedno marzenie każdego z nas dotyczyło pokoju i gdybyśmy tak wytrwale do niego dążyli, jak dążymy do realizacji innych naszych marzeń, to może by nam się udało stworzyć pokojowy świat…

10 comments on “Non Violence

  1. trudna sprawa. w każdym z nas tkwi gestapowiec.w jednym większy, w innym mniejszy.
    ale rzeźba zabawna, a zdjęcie ładnie przydymione.

  2. CiekawAOSTA

    Rzeźba wymowna. Nie wiem czy człowiek umie żyć w pokoju :-( Niestety.

  3. wspaniała rzeżba i ideał .. niestety jak to dzień dzisiejszy tragicznie pokazał jest to bardzo trudne i każdy z nas może nagle stanąć oko w oko z kimś o wypranym przez ideologię mózgu i uzbrojonym po zęby …
    to może się zdarzyć w NYC, Bostonie, teraz Paryżu a gdzie indziej na codzień

    czytałem o demonstracjach i kontr-demonstracjach w Koloni .. chyba ta sytuacja doleje oliwy do ognia .. wczoraj chciałbym się przyłączyc do tych kontr a dzisiaj już nie wiem nic :^(

  4. Czuję bezradność wobec tego co się dzieje na świecie :-( Pomnik piękny, ale jakże to nierealne, gdy cały świat ciągle się zbroi, jedni głodują, inni mają coraz nowocześniejszą broń, jedni mają ołówki, a drudzy potrafią odpowiedzieć tylko serią z kałasznikowa…

  5. Odpowiem obrazkowo – obrazek

  6. W obliczu tego, co dzieje się ostatnio choćby we Francji, jakoś nie wierzę, że kiedykolwiek doczekam spełnienia marzeń o pokoju na świecie…

  7. Obiezyswiatka

    Czasem wydaje mi się, że każdy dzień przynosi więcej złych wiadomości niż tych dobrych…
    O.

  8. Może przestać oglądać wiadomości.Rzeżba bardzo wymowna.

    • Obiezyswiatka

      Nie, to nie jest rozwiązanie. Nie można po prostu zamknąć oczy czy udawać, że się nie słyszy. Trzeba działać.
      O.

  9. Czasem łapię się na przekonaniu, że świat idzie ku zagładzie. Może nie tyle świat, ale człowiek! I zaczynam się bać, bo nawet gdyby człowiek schował się w mysią dziurę, to i tak jakieś tąpnięcie go doścignie!
    Może ta manifestacja w Paryżu to jakaś namiastka nowego początku?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *