– czyli The Magic Roundabout w miejscowości Swindon.
Muszę się przyznać, że do Swindon pojechaliśmy właśnie po to, aby zobaczyć to skrzyżowanie pierścieniowe i przekonać się, czy jest ono skomplikowane. Zauroczyło nas bardzo. Poza tym w praktyce dobrze się sprawdza i wcale nie jest trudne. Włączyliśmy się w ruch drogowy i wypróbowaliśmy je kilka razy na własnej skórze (na własnym aucie). Mimo, że kamerę umieściliśmy na samochodzie dość wysoko, nie widać dobrze całości. Najlepsza byłaby perspektywa z lotu ptaka, ale takową niestety nie dysponuję. Szkoda…
A może Wy znacie ciekawe rozwiązania w ruchu drogowym?
A ten ślimak skąd tu się przypałętał??? ;)
Jezu, złapałem się na tym, że nie pamiętam jak było przedtem. Skleroza, czy co?
Ja miałem okazję pojeździć po Spaghetti Junction koło Birningham. Dziwnie po tym się jeździło. Nie wiadomo było, gdzie po nitce się trafi.
http://en.wikipedia.org/wiki/Spaghetti_Junction
Sławku,
piękne to Spaghetti ;) Z góry świetnie wygląda. Następnym razem też się na nie załapię ;)
Ślimak przylazł ślimaczym tempem ;) Zmiana potrzebna była.
O.
Jedynie miałam zaszczyt uczestniczyć kierować drogą pod prąd, w Australii, nim się przestawiłam na lewy pas ruchu, miałam niemałe „przygody” na szczęście relfleks zadziałał!
:) pozdrawiam, O.!
Mig, najważniejsze, że jesteś cała i zdrowa :)
Dobrego popołudnia!
O.
właśnie, w ogóle nie wiem, jak to jest kierować w ruchu lewostronnym. nie mam pojęcia, jak szybko mógłbym przestawić sobie półkule mózgowe, i czy w ogóle.
jeśli chodzi o intelektualne wyzwania na drodze, to doświadczyć ich można we Francji, gdzie drogowskazy umieszczane są ZA skrzyżowaniem, a nie PRZED
(potwierdzają to nawet znajomi Francuzi – oznakowanie zjazdów w Niemczech i Francji jest jak niebo a ziemia) :-)
z ciekawostek komunikacyjnych jest u nas (w Warszawie) taki drobiazg, „rondo w powietrzu”, o: http://goo.gl/maps/EDct8
ale to pewnie żaden unikat ;-)
Er, no tak, przestawienie się wymaga czasu. Ale można ;)
Co do drogowskazów i rond we Francji, to ja je bardzo lubię. Wydają mi się przejrzyste, najwyżej jeżdżę kilka razy wkoło ;), jak nie zdążę tych szyldów przeczytać.
Co do niemieckich zjazdów to jest ok, zadowolona jestem. Czasem jednak można trafić na taki las znaków w jednym miejscu….
To rondo warszawskie fajnie wygląda z góry. W ogóle takie rozwiązania drogowe są o wiele ciekawsze z lotu ptaka.
Pozdrawiam!
O.
tak, jeśli to jest rondo, to można sobie pojeździć. gorzej gdy to 'dreieck’ :/
To wtedy trzeba nadrobić drogi…
O.
Jest takie jedno rondo w Hiszpanii które było moją zmorą. Jest ogromne, ma pięć pasów, na rondzie w trzech miejscach jest sygnalizacja świetlna. Na zjazdach z ronda z pięciu pasów robią się dwa lub trzy, a dodając jeszcze do tego styl jazdy Hiszpanów, przejazd przez rondo to niezła „jazda”.Od zawsze zarzekałam się, że nigdy przez nie dobrowolnie nie przejadę. A jednak przejechałam i to nie raz. Wystarczy mieć oczy dookoła głowy i jechać ładnie swoim pasem :). Rondo na Twoich zdjęciach rzeczywiście oryginalne, nie ma co! Fajnego wtorku!
Mo, o tak, te oczy dookoła głowy to trzeba mieć ;) Pomocne są w różnych okolicznościach. Świetnie, że przejechałaś to rondo bez problemów.
Rond ze światłami nie za bardzo lubię, to znaczy takich prostych, gdzie dodatkowo są światła. Wg mnie sygnalizacja tamuje w takich przypadkach ruch i tworzą się korki, ale to moje subiektywne zdanie.
Pozdrawiam!
O.
nie lubie rond, bo tutaj nikt nie wie, ze pierwszenstwo jest z lewej strony, wjezdzaja bez patrzenia uwazajac, ze kto pierwszy ten lepszy. Buduje sie (od chyba 15 lat) rozszerzenie I-85/I-485 zwane turbine interchange w naszym sasiedztwie; na planach wyglada to imponujaco. Kilka dni temu otwarto kolejna odnoge, teraz zamiast skrecac w prawo, musze skrecac w lewo, jechac kilka mil petla pod wiaduktem i robic kilkumilowe okrazenie, aby dojechac do dawniej pobliskiego centrum handlowego; no to sobie ponarzekalam zamiast odpowiedziec na pytanie :)
Artdeco, to jak to w końcu będzie gotowe, to pewnie będzie co podziwiać ;)
Narzekać można, zwłaszcza, że masz do tego podstawę. Dłuższa droga pewnie nikomu się nie podoba. A nie ma innej, alternatywnej?
Pozdrawiam!
O.
można sobie krążyć do woli :D jak na karuzeli ;)
Gwiezdna, tylko trzeba uważać na zawroty głowy…. ;)
Dobrego wieczoru!
O.
Wygląda muzyczno-matematycznie. Ja nic nie zrozumiałam, ale Wspakowy się zachwycił.
PS. A czy wiesz, że jak się kliknie w „next post” to otwiera się poprzedni, a ja w w „previous” to następny…?
Almetyno, i wcale trudne do jeżdżenia nie jest :)
Dziękuję za tę uwagę. Niestety, nie mogę póki co dojść przyczyny, ale mam nadzieję, że dojdę ;)
O.
niestety nie ma, wszystkie skrotowe zastawione blokadami zarosly juz trawa :(
Szkoda…