Zamiast papierosów paczki z wersami…
W 2006 roku poetka Pamela Granderath i menadżerka kultury Christine Brinkmann z Düsseldorfu wymyśliły projekt pod nazwą Literaturautomat, mający za zadanie rozpowszechnianie literatury i propagowanie czytania. Do tego celu zaadaptowały automat do papierosów, tyle, że zamiast paczek z tytoniem znalazły się w nim paczki z tekstami literackimi. Pomysł na samoobsługowy automat z literaturą okazał się bardzo trafiony i szybko zyskał na popularności. Dzisiaj literaturautomaty można spotkać w wielu miastach niemieckich. Znajduje się on w kilku miejscach w Düsseldorfie, poza tym w Wuppertalu, w Lipsku, Remscheid itd. Literaturautomat przyjął się także i u nas, w Essen, co mnie – mola książkowego – oczywiście bardzo cieszy.
Obsługa literaturautomatu jest bardzo prosta. Wrzucasz 2 Euro i wybierasz sobie jedną z kategorii. Wyciągasz szufladkę, z której wyskakuje paczuszka z literacka zawartością (poezja lub proza) i od razu możesz wziąć się do czytania – to coś jak literatura to go…
Poniżej zdjęcia esseńskiego literaturautomatu znajdującego się w centrum, przy jednej z księgarni nieopodal Dworca Głównego. Mnie się tym razem trafiła paczuszka z wierszem pt. Anna, czarująca sprzedawczyni kawy…
Mnie ten pomysł niezmiernie się podoba (zresztą, tak jak i inne dotyczące literatury i akcji czytania książek, o których nieraz już na blogu wspominałam).
A co Wy myślicie na ten temat? Korzystaliście już z takiego literaturautomatu
nie korzystaliśmy, pierwsze widzimy :-)
ale pomysł niezły… co prawda, nie wiem czemu, przypomina się skecz Tyma (chyba) o radzieckich dyplomatach w Paryżu i ich szyfrze, w którym pojęcia związane z literaturą zastępowały te dotyczące alkoholu i jego spożywania :-)
Er, może kiedyś skorzystacie :)
Skeczu sobie nie przypominam, ale poszukam w przepadlistej głębi internetu ;)
O.
O kawie z Togo już wspominałem, ale o literaturze… ;)
Oczywiście paczka literatury zawsze lepsza od paczki papierosów.
Sławku, no tak, nawet literaturę dosięgnęło ;)
Na tej paczce z literaturą powinnien być jeszcze napis: czytanie nie szkodzi ;)
O.
Dla mnie fajne, ale czy dla tych 'czytajacych mniej’ to rozwiazanie? Biblioteki publiczne sa darmowe, ksiazek do wyboru do koloru: audiobooki, obrazkowe, cieniutkie, latwe a i tak korzystaja z nich tylko ci, ktorzy tak i tak juz w ksiazkach utoneli. Ja popieram takie projekty, chociaz nie widze sposobu na dotarcie do tych, ktorych to nie interesuje.
PS. trafienie nozyczkami w koleczko bylo latwiejsze, chociaz nie sprawdzalo sie na telefonie:)
Moniko, rozumiem, o co Ci chodzi. Mnie się jednak wydaje, że może jednak do kogoś, kto z czytaniem jest na bakier, to przemówi. Tak przez zaskoczenie… Mam nadzieję :)
O.
PS. U mnie na telefonie działało, ale na tabletach już nie. Ale nożyczki, ołówki itp. były weselsze ;)
Nie korzystałam, ale wszystko przede mną! :-)))
Fusillko, i tak trzymać :)!
O.
nigdy nie widzialam, swietny pomysl; u nas tylko filmowe automaty za dolara, ale trzeba DVD oddac, no ale wciaz mamy objazdowe biblioteki :)
Artdeco, bibliobusy i tutaj są :) I oby nie zniknęły :)
A te filmy to nowości czy starocie?
O.
nigdy nie uzywalam, musze sie blizej przyjzec przy nastepnej wizycie w supermarkecie :)
Trzymam Cię za słowo :)
O.
O ja, fajny pomysł! Do podróży niesamodzielnej (kolej, samolot, autobus) – ideał :-)
IamI, :) to są krótkie formy prozatorskie, na króciutkie podróże w sam raz :)
O.
Pierwsze widzę … to chyba raczej mała księgarenka niż biblioteka :) czy wszystkie pozycje kosztują 2 euro? :)
Pestko, ale to taka malusia, malusieńka ;)
Tak, wszystkie paczuszki kosztują tyle samo.
O.
Genialny pomysł – jestem ciekawa czy sprawdziłoby się to w Polsce.. Dziś miałam nieplanowane odwiedziny kolegi z pracy w mieszkaniu – jak zobaczył to tu to tam porozkładane książki i wielki regał – spytał czy książki dawali gratis do regału czy może je od kogoś dostałam…
Argonautko, ;) a tak serio to mówił? :)
Znam to, znam :) Ja potrzebuję zdecydowanie większego mieszkania ;)
O.
Już to ktoś u góry napisał, ale napiszę i ja: idealne na podróż! :)
Pozdrawiam! :)
Ken, :) ale to takie raczej krótkie utwory, wiersze, ale i takie umilą podróż :)
Dobrego weekendu!
O.
bardzo fajna sprawa nigdy nie widziałem a może po prostu nie zauważyłem jak bywałem częściej w Hesji ..
ciekawie, że przez łut przypadku można natrafic na wiersz lub opowiadanie być może *nie przypadkiem* :^)
Ps melduję, że nie ma już mojego ulubionego serduszka poniżej ani ołówka :^( ;^) za to mamy tabliczkę mnożenia ;^)
Peregrino, ich w Hesji chyba jeszcze nie ma, ale może rozpowszechni się ten pomysł. W każdym razie jest to również promocja mniej znanych literatów.
A tak, tabliczka mnożenia to powtórka dla nas, przeszliśmy już do następnej klasy i zamiasta obrazków mamy poważne zadania ;)
Pozdrawiam!
O.
Myślę, że to ciekawa sprawa. Widziałam podobne automaty we Francji i Belgii, głównie na dworcach pod ziemią, coś na zasadzie ostatniego dzwonka do zakupu czegoś do czytania. Nie była to jakaś wyszukana literatura, raczej coś bardzo lekkiego :-)
Sama nie korzystałam, zawsze mam przy sobie coś do czytania, bo nigdy nie wiadomo kiedy znajdę chwilę na przeczytanie chociąz kilku kartek.
Ciekawaosta, tu są teksty początkujących autorów, dużo możliwości do odkrycia :)
Słonecznego weekendu!
O.
O to jeszcze bardziej ciekawe! Wiadomo, że początkujących autorów ciężej znaleźć, bo w wielkich księgarniach często są niewidoczni.
Również życzę słonecznego weekendu!
Dziękuję :) U nas niestety szaro, ale może jeszcze się słońce zdecyduje do nas wpaść :)
O.
Pomysl znakomity, na pewno i u nas by sie przyjal, byle po cenach ,dla ludzi’.
pisze na tablecie;)
Ikroopko, no tak, ceny muszą być dostosowane. 2 Euro to dość sporo.
Czyli nowe zabezpieczenie spamowe przeszło chrzest bojowy, tzn. chrzest tabletowy ;)
Pozdrawiam!
O.
Też widzę to pierwszy raz, ale jest to super sprawa dla ludzi lubiących dużo czytać;)
TwójRaj, tak, ci na pewno są temu pomysłowi przychylni :)
Z pozdrowieniami,
O.
O rany, genialne! Nie wiedziałam o tym :-)
Agalu, :) Ja w sumie do tego roku też nie, dopiero jak go zobaczyłam :)
O.
Jezu! Powinni dawać automaty z artymetyką! 7 – 7 =…?
Almetyno, :)
Macham!
O.
Świetne!