Do Pizy dotarłam późnym popołudniem w niezbyt pogodny dzień.
Nie planowałam dłuższego pobytu w tym mieście, więc śpieszyłam się bardzo, aby ujrzeć Krzywą Wieżę za dnia. Światło pozostawiało wiele do życzenia, ale nie byłam wybredna. Kiedy weszłam na Plac Cudów odniosłam wrażenie, że jestem w ulu. Pierwszą myślą była myśl o odwrocie…. Było tak tłoczno, że z trudem musiałam się przepychać, aby bliżej podejść do pięknej katedry i wieży. Mówiłam już, że nie cierpię tłumów? Ale musiałam zacisnąć zęby i przedrzeć się przez masy azjatyckich turystów. Moje samozaparcie się opłaciło, weszłam w boczne dróżki, gdzie już było luźniej i mogłam nieco spokojniej już obejrzeć perły architektury toskańskiej. Najbardziej interesowały mnie detale: finezyjne ornamenty, portale, głowice kolumn rzeźbione w sławnym marmurze z Carrary. Musiałam się wprawdzie wyścigować z czasem, bo zmrok zapadał dość szybko, ale udało mi się chociaż częściowo nacieszyć oczy. Katedra, Baptysterium i krzywa Campanila z XII w. dzisiaj wyglądają fantastycznie, mimo upływu wieków… A że w 2014 r. miasto Piza świętowało 950-lecie katedry i na zakończenie obchodów odbyła się wystawa rzeźb Igora Mitoraja, to mogłam i ja zobaczyć jego anioły i porównać z krakowskim Erosem.
Zapraszam Was na kilka impresji z Pizy :)
A tych, którzy interesują się krzywymi wieżami, odsyłam do mojego starego wpisu o Krzywej Wieży w Suurhusun….
Pingback: Suurhusen - Krzywa wieża | Zapiski Obieżyświatki
Ja krzywą wieżę w Pizie widziałam w środku nocy i odniosłam wrażenie że po zmroku ta okolica nie należy do bezpiecznych
Ulinko, ja miałam takie wrażenie również za dnia…
O.
Fajne zdjęcia, pięknie ukazane detale.Pozdrawiam! D.
My not so ordinary days (piękna nazwa! :)),
Dziękuję i dobrego popołudnia życzę!
O.
No niezłe cacko! Na własne oczyska jeszczem nie widział, bo na tłumy też mam alergię. Może zimą?
IamI, ale ja tam właśnie zimą byłam, w grudniu! To ja sobie mogę wyobrazić jak tam jest latem…
O.
piękna architektura. nie byłem, nie widziałem. zobaczyłbym chętnie – podobno ten trawnik, na którym stoją baptysterium – katedra – campanila jest tam od średniowiecza. cacuszko.
no, ale te tłumy,.. ciekawe, pewnie byłby duuużo mniejsze, gdyby się tam wieża nie przechylała :-)
Er, no to pewnie dlatego nie wolno wchodzić na trawnik (i dobrze!). Cały jest ogrodzony i poruszać się można tylko wyznaczonymi chodniczkami. Ja ją widziałam pierwszy raz. Krzywizna krzywizną, ale cały ten kompleks, każdy jego szczegół zasługuje na kontemplację. Przypuszczam jednak, że większość odwiedzających, pstryka sobie zdjęcie z wieżą i pomija tę cudowną architekturę. I pewnie masz rację, gdyby wieża nie byłaby krzywa, mniej by było tłumów…
O.
detale jak roboty koronkarskie, cuuudowne rzeczy ludzie kiedyś dziergali w kamieniu! pozdrawiam serdecznie!
Gwiezdna, o tak, tak. Z podziwu nie mogę wyjść, kiedy widzę takie cudeńka.
Macham!
O.
No, wreszcie mam artykuł o Pizie do podlinkowania!!!! Dorzucam Twój artykuł do mojego wpisu o tanich lotach do Włoch: http://italiapozaszlakiem.blog.pl/tanie-loty-polska-wlochy-w-2015-roku/.
ps. Carrara:)
Magdo, miło mi :) Dziękuję.
A tak, to e na a poprawiłam, dziękuję, nie zauważyłam literówki.
O.
O! Jak miło znowu cieszyć oczy tym, co się niedawno podziwiało! też niestety w towarzystwie turystów azjatyckich i ogromnej rzeszy hinduskich!
Fusillko, no to się minęłyśmy :)
O.
A mnie zaciekawiły „krzywo” otwierające się okiennice – jeszcze takiego systemu nie widziałem. A może widziałem, tylko nie zwróciłem uwagi?
Sławku, chodzi Ci o to drugie okno od lewej? To tylko złudzenie, ono jest nieco otwarte, dlatego tak wygląda ;)
O.
Ojejku jejku… ;)
„Krzywo” objąłem w cudzysłów, aby objąć całość tematu (okiennic). Gołym okiem widać, że przy drugim od lewej oknie są uchylone – to oczywiste. Chodziło mi o taki „krzywy”-łamany system.
Aha, jakby coś to jestem z powrotem. Diabli wiedzą na jak długo, ale co nieco przemyślałem i powinno być mi łatwiej zapanować nad emocjami…
Sławku, ok, rozumiem. Na łamane nie zwróciłam większej uwagi, bo ja takie dość dobrze znam. Dużo ich na południu.
O, to fajnie, będę zaglądać :)
O.