Wrocławskich krasnali nie trzeba nikomu przedstawiać. Ale czy znacie krasnale z dolnosaksońskiego Hitzacker?
Legenda
Dawno, dawno temu na jednym ze wzgórz leżących nad Łabą w maleńkim miasteczku Hitzacker mieszkały krasnale. Żyły sobie razem z mieszkańcami w zgodzie. Ale do czasu.
Pewnego razu coś się w relacjach zepsuło i krasnale postanowiły opuścić miasteczko, przeprawiając się przez rzekę…. Po ich wyprowadzce zrobiło się pusto i smutno w Hitzacker.
Tyle legenda…
Wiele lat po tym zdarzeniu mieszkańcy wpadli na pomysł, aby sprowadzić krasnale z powrotem. Dowiedzieli się, że Wrocław to istny raj dla małych ludków, zatem postanowili wziąć z niego przykład i zwrócili się do wrocławskiej rzeźbiarki Beaty Zwolańskiej-Holod z prośbą o wykonanie podobizn tutejszych krasnali. I proszę bardzo dzisiaj Hitzacker tętni krasnalim życiem, a goście mają frajdę szukając krasnoludków po całej miejscowości.
W poszukiwaniu krasnali
I ja udałam się na poszukiwanie krasnalich mieszkańców o bardzo ciekawych imionach, których nie zdradzę, bo w miasteczku odbywa się krasnali rajd, w którym chodzi również o ich imionach. Powiem tylko, że jest młynarz, jest górnik, jest rowerzysta, muzyk i wiele, wiele innych….
Mapkę z lokalizacją rzeźb można odebrać w informacji turystycznej (w czasie pandemii trzeba zapukać w okno ;), pani pokaże się w oknie i udzieli nam informacji), a po znalezieniu wszystkich i naniesieniu ich imion do tabelki można oddać ją do informacji. Z tego, co wiem, pod koniec lata jest losowanie zwycięzców.
Ja w zawodach udziału nie brałam, ale tak dla siebie połaziłam sobie po pięknej okolicy i znalazłam wszystkie, które były… Niestety, kilka z nich po raz kolejny stało się łupem złodziei…
Co roku dochodzą nowe figurki, obecnie jest ich ponad 40.
Krasnale z Hitzacker
Panie i Panowie, przed Państwem Krasnale z Hitzacker…
Przedstawiciele różnych grup zawodowych…
Oddający się swoim zainteresowaniom…
Pozostali…
A na koniec mój ulubiony wędrowiec z kotem w plecaku! :)
Którego krasnale wybieracie? :)
Duzo ladniejsze niz tutejsze ogrodowe gnomy :)
Artdeco, mnie w sumie chyba najbardziej pomysł się spodobał. Idziesz sobie przez miasteczko i raz po raz odkrywasz takie małe figurki ;) Niespodzianki podczas spaceru.
Pozdrawiam serdecznie!
O.