Na piechotę

Na piechotę

Napisane: 09.06.2011
„Najlepsza droga prowadząca do zdrowia to droga na piechotę” ;) – niem. „Der beste Weg zur Gesundheit ist der Fussweg” – na szyld z taką sentencją natknęłam się podczas wędrówek w Alpach.
Banał niby. A tak wielu o tym zapomina.
Spacery, wędrówki, nordic walking, jazda na rowerze czy rolkach – poniekąd nasze zdrowie leży w naszych rękach i nogach ;)
Niżej kolaż kilku szyldów bawarsko-tyrolskich dla aktywnych.
O niemieckiej infrastrukturze rowerowej wspominam od czasu do czasu, jest bardzo dobra i cały czas trwają prace nad jej ulepszeniem. Ale i fani nordic walking nie mogą narzekać. Różnego rodzaju ścieżki o zróżnicowanym stopniu trudności, prowadzące przez piękne tereny, z podaniem kilometrów, spalanych kalorii itp. – to jest to, co piechurom często pomaga i motywuje do kolejnego razu.

Najlepsza droga prowadząca do zdrowia to droga na piechotę
Ruch to zdrowie
Ruch to zdrowie

Przykład z własnego podwórka: Mojemu sąsiadowi autem droga po pieczywo zabiera ok. 10 minut, ja idę pieszo ok. 3 minut. dlaczego? Bo sąsiad musi objechać dwie ulice, żeby zaparkować przed piekarnią. Moim zdaniem to się nie opłaca…

Zbliża się weekend, zatem przy dobrej pogodzie (niektórzy twierdzą, że nie ma złej pogody, jest tylko nieodpowiednie ubranie :)), ruszmy w przyrodę na piechotę ;) A jeśli jednak z pogody nici, to następnym razem zamiast czekać na windę, wybierzmy się spacerkiem po schodach :) Zadyszka? Ech, jak zaczniemy wolno, to obędzie się bez zadyszki :)

*****

Komentarze:

gania76
09.06.2011 13:54
Dokładnie tak :) Ja bardzo lubię i chodzić, i jeździć rowerem. Zazdroszczę Niemcom tej świetnie rozwiniętej sieci dróg rowerowych…
wildrose661
09.06.2011 14:06
Naprawde mozemy My-Polacy pozazdroscic naszym sasiadom rozwiazan co do komunikacji, tras dla pieszych, rowerzystow i calej infrastruktury z tym zwiazanej. Ale niestety my takiego budzetu nie mamy jak Oni, a jeszcze tej wewnetrznej dyscypliny, zeby uszanowac rozmaite zasady. Pozdrawiam :)
obiezy_swiatka
09.06.2011 14:57
Ganiu, tak, oni mają tu wiele ścieżek, czasem jednak spotyka się niezbyt dobre rozwiązania. Dobrego popołudnia! :) O.
obiezy_swiatka
09.06.2011 14:59
Wildrose, hm…, mnie się czasem wydaje, że przez niektórych ścieżki rowerowe są postrzegane jako zbędny luksus, a rower nie jest środkiem lokomocji. Ja jestem w każdym razie jak najbardziej za :) Pozdrawiam! O.
fusilla
09.06.2011 18:21
Juz od soboty! Kijki i rower! :-))))) Buziolam!
una_invitada
09.06.2011 21:51
obieżyświatko; kupiłam znajomemu wczoraj na urodziny dwa przewodniki z trasami po Szkocji i mapę wzgórz niedaleko Stirling. sama jeżdżę do pracy na rowerze, zresztą pisałam kiedyś o tym. spacerujących, jeżdżących, wspinających się, biegających tutaj multum. ja nie uważam, ze problem w braku ścieżek rowerowych, bo ogrom ludzi jezdzi ulicami. ale kultura jazdy i wzajemna akceptacja na ulicach to inna sprawa. ja bynajmniej za trzy dni bede po Podlasiu rowerem jezdzic. w tamtym roku jezdzilam takze, tylko mili ludzie w Polsce mi powietrze z kola spuscili kiedy weszlam do sklepu. i tak to mniej wiecej tam wyglada. szkoda.
dr555
10.06.2011 15:48
Brakuje ścieżek rowerowych w Polsce. Ale na brak spacerów, nie mogę narzekać, bo jak jest pies, to inaczej się nie da. Miłego weekendu. A u nas się bardzo oziębiło. Belita
atanerusa
12.06.2011 11:11
Spacer z milym kompanem to przyjemnosc, w ostatecznosci mozna zastapic go iPodem i dobra ksziazka do sluchania. Na lonie natury jakos lepiej mi „idzie” chodzenie miz pomiedzy blokami czy ulicami zapelnionymi samochodami wiec jednak jestem za wyskoczeniem z miasta nawet niedaleko do lasu. Ataner
petitek79
14.06.2011 14:30
Nordic walking ostatnio szalenie w modzie. Przekonałem się o tym w ten weekend nad naszym morzem. Ale chyba niewiele osób wie o co w tym chodzi. Większość po prostu maszeruje trzymając kijki i jakoś tam się nimi podpierają. A to nie w tym rzecz niestety. Ale dobrze, że chociaż chodzą.
obiezy_swiatka
14.06.2011 22:05
Fusillko, bardzo dobrze :) O.
obiezy_swiatka
14.06.2011 22:08
Uno, dla chcącego nic trudnego :) Ja tam lubię ścieżki, bo mnie kierowcy czasami denerwują, że traktują rowerzystę jak zło konieczne. Sama jednak siedząc za kierownicą denerwuję się, jeśli rowerzysta za nic nie przestrzega przepisów. Przykro mi, że Ci spuścili powietrze, czasami to już naprawdę nie wiadomo, czy się śmiać gorzko czy płakać. O.
obiezy_swiatka
14.06.2011 22:09
Belito, spacery z psem to przyjemość sama :) Wszystko jedno, czy deszcz, czy słońce :) O.
obiezy_swiatka
14.06.2011 22:09
Ataner, wypady za miasto, na łono przyrody :) Popieram mocno :) O.
obiezy_swiatka
14.06.2011 22:10
Petitku, a w Niemczech są właśnie co krok szyldy z objaśnieniami, jak chodzić, jak trzymać kijki, żeby było efektywnie. O.

0 comments on “Na piechotę

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *