Muminki

Muminki

Przemierzając Finlandię często spotyka się te sympatyczne, okrąglutkie istoty :) I mnie to nie ominęło ;)

W kilku miastach trafiłam do sklepów, w których wszystko było w Muminkowe wzory… – talerze, kubki, papeterie, garnki, ołówki, zabawki, świeczki, pudeła, puzdra, pościel, ubrania…. Po prostu wszysto, czego dusza Muminkowego wielbiciela zapragnie…

Zaś w malutkim miasteczku nadmorskim Naantali znajduje się park rozrywki Świat Muminków, do którego ściągają całe rodziny ;) Drogi pomylić nie można, bo sieć Muminkowych drogowskazów jest baaardzo gęsta i dobrze widoczna dla kierowców… Samo miasteczko jest urocze, drewniana zabudowa, las pachnący słońcem i szkiery nad morzem… Dobre miejsce do spędzenia letniego popołudnia.

I ja uległam więc Muminkowemu szaleństwu i zakupiłam dwie puszki. Tylko. Ale to dlatego, że nie wiedziałam, co wybrać: osiołkowi w żłobie dano, w jednym owies, w drugim siano ;) Za dużo :) I ja jako prawdziwa zodiakalna waga zdecydować się nie mogłam…

46 comments on “Muminki

  1. A ja nie przepadam szczególnie za Muminkami i nawet nie wiem, dlaczego…

  2. Jako zodiakalna waga, wiem, co czujesz w takich momentach ;-))
    Lubię Muminy, ale od niedawna. Będąc dzieckiem, nie przepadałam za nimi.

    • Obiezyswiatka

      Agalu – Wago :), cieszę się, że rozumiesz te rozterki. Natura taka nasza ;)
      A wiesz, mnie w wieku dziecięcym też nie za bardzo do nich ciągnęło (ale i do Kubusia Puchatka też nie). Potem mi przeszło, jeśli chodzi o Muminki, bo do K.Puchatka to ciągle jeszcze z dystansem….
      O.

  3. Ciekawy wpis, piękne zdjęcia :)
    Szkoda, że Muminków mało ;) Uwielbiam te stworki :)

    • Obiezyswiatka

      Fotoart, dziękuję :)
      Nie chciałam, żeby było za muminkowo ;)
      O.

  4. Coś mi się skojarzyło –> dotarłaś może kiedyś w Szwecji do wioski Bullerbyn? Mam na myśli park rozrywki poświęcony pani Lindgren?

    • Obiezyswiatka

      Iw, chodzi Ci w takim razie o miejscowość Vimmerby, na której wzorowane jest Bullerbyn i tam właśnie jest ten park, tak?
      Tak, byłam tam w 2006 r. Bardzo interesujące miejsce. Zresztą ja panią Lindgren i jej twórczość bardzo cenię.
      Także z tego względu uczyłam się j. szwedzkiego (no dobra dla Wallandera też ;))
      O.

      • Tak, tak. Nie znalazłam w Twoim blogu żadnego odniesienia, ale może nie umiem szukać.
        Lindgren to fascynująca postać.

        • Obiezyswiatka

          Nie ma na tym blogu nic o Vimmerby, to był czas slajdów ;) I ja mam pewnie tylko kilka i do tego niezeskanowanych ;)
          Ostatnio tam nie byłam.
          O.

  5. gwiezdna

    Muminki Muminkami ale Włóczykij to jest postać! co trzymasz w puszeczkach? obstawiam, że herbatki jakieś, pozdrawiam :)

    • Obiezyswiatka

      Gwiezdna, :) Włóczykij też :)
      W jednej puszce (czerwonej) mam kanoldy (czas przeszły byłby chyba jednak bardziej odpowiedni, bo już się kończą ;)), a w drugiej jest kakao ;)
      Pozdrawiam
      O.

  6. Pewnie tez bym sobie zakupila taka puszke :) A jako zodiakalny Strzelec moze bym sie wstrzelila w jakas jedna naj naj naj :))
    Kochalam Muminki gdy bylam dzieckiem. Potem mi naturalnie przeszlo, bo „wydoroslalam”. Teraz mnie po prostu nostalgia ogarnia gdy je gdzies zauwaze. Natomiast mam podobnie jak ty jesli chodzi o Kubusia Puchatka. Jakos bylam i jestem na odleglosc, choc czasami dzieciaki w rodzinie szalaly…
    Pozdrawiam Nika

    • Obiezyswiatka

      Niko, czyli jako Strzelec nie masz problemu z wyborem :) A było tam tyyyyle do kupienia ;)
      Podobnie ja, nie za bardzo rozumiałam szaleństwa wokół Puchatka…
      Serdeczności
      O.

  7. ale piękne zdjęcia ..nasz Bałtyk potrafi być bardzo piękny .. czym dalej na północ tym piękniej… kiedyś dotarłem do Vaasa autostopem a potem dalej do Oulu i Tornio i dalej stopem aż do Tromso w Norwegii .. ale to jeszcze było za poprzedniej epoki :^) .. kiedy miałem garstkę zachodniej waluty na chleb a spałem w lasach :^) .. to były podróże …

    ale przy zdjęciu #8 aż zdębiałem .. nie miałem pojęcia, że El Camino de Santiago jest też tam tak bardzo na północy i w tak Luterańskim kraju …. za parę tygodni wyruszam by dokończyć moje Camino .. zostało mi 240 km do Santiago z zeszłego roku ale jak los pozwoli dotrę dalej do Finisterra i Muxtia już nad Atlantykiem … pozdrawiam serdecznie :^)

    • Obiezyswiatka

      Peregrino, :) o tak, morze, nasze morze jest piękne :) Ja byłam w ubiegłym roku na Nordkapp, wprawdzie nie stopem, ale było baardzo ciekawie.
      Na Camino de Santiago i na jego wiele wariantów (dochodzących dróg do tej głównej) trafiałam tam od czasu do czasu. Zresztą odnoszę wrażenie, że teraz w każdym europejskim mieście są muszle.
      Drogę w Hiszpanii częściowo znam, trzymam więc kciuki za Twoje pielgrzymowanie. 240 km do S., to już Leon masz za sobą, tak?
      Kiedyś wstawiłam tu nawet wpis o kościółkach (piękne są) na drodze św. Jakuba, o tu: https://www.obiezyswiatka.eu/o-hiszpanskich-kosciolach/
      Pozdrawiam! :)
      O.

      • o pięknie .. Leon, Burgos, Santa Maria Eunate, Shagun, Fromista .. nazwy tak mi bliske :^) okupione wysiłkiem, bólem , potem, uśmiechem

        :^) Leon już za mną .. te dni na Drodze z Burgos do Leon po płaskim i w pełnym słońcu dały mi popalić :^) … w czerwcu 2012 przeszedłem 530 km z St Jean Pied-de-Port do Astorga to około 2/3 Drogi .. miałem niestety tylko 16 dni .. już niedługo w kwietniu wracam by z Astorga przez Cruz de Ferro do Santiago i dalej do Fisterra i Muxtia ..
        El Camino to niezwykłe przeżycie duchowe .. nie jestem zbyt 'kościelny’ z instutycją kościelną mi często nie po drodze ale duchowy tak .. i tak wędrowka jest bardzo właśnie duchowa …

        .. w zeszłym roku na Camino spotkałem młodego Polaka, który szedł 3 miesiące z Polski .. no i taką był dla mnie inspiracją, że i ja pragnę za kilka lat wybrać się pieszo przez 3 miesiące z Polski, przez Niemcy, Francję, i Hiszpanię lecz tym razem dla odmiany El Camino Norte, które jest trudniejsze i bardziej samotne

        pozdrawiam serdecznie :^)

        • Obiezyswiatka

          Peregrino, fantastyczne osiągnięcie! Życzę Ci dużo sił, chłodzącego wiatru i ciekawych przeżyć, także tych wewnętrznych.
          Dobrej drogi!
          O.

  8. Muminki jak zwykle wielce sympatyczne, że nawet nie przeszkadza „merczandajzing” na taką skalę.
    ale i jaki ładny kościół – ta wieża i wnętrze.
    nadmorski (?) pawilonik (?) widokowy (?) także. :-)

    • Obiezyswiatka

      Er, kościółka niestety nie obfotografowałam tak, jak chciałam, bo był ślub. I musiałam się b. śpieszyć, a szkoda.
      A tak, pawilon jest na wzniesieniu z pięknym widokiem :)
      O.

  9. Muminy, razem z Misiem Colargolem były na mojej czarnej liście w dzieciństwie – jakieś takie zamazgajone towarzystwo. Brr! Za to wieża z kopułką – cudo!

    • Obiezyswiatka

      IamI, Muminki są fajne, ale Colargola nie lubiłam. Już samo imię sprawiało mi w dzieciństwie trudności w wymowie ;) Połączenie l i r – wtedy dla mnie nie do przeskoczenia ;)
      A wieża ma tę kopułę barokową ;), ale i mnie się podoba.
      O.

  10. Ponieważ mnie kościółki najbardziej interesują, to powiem że piękny kościół :). Możesz coś więcej na jego temat napisać?

    • Obiezyswiatka

      Urdenie drogi, niestety, nic więcej nie wiem. Jak już pisałam do Er, musiałam się bardzo śpieszyć, aby nie przeszkadzać młodej parze. Ale to, co widziałam, sprawiało urocze wrażenie :)
      O.

  11. Ja jako muminkożerca, chyba wyniosłabym cały sklep gadżetów, choć normalnie za gadżetami nie przepadam. Ale parę dobrych lat temu moja przyjaciółka przywiozła mi z Finlandii kubek z Muminkiem i zawsze podejrzewałam go o magiczne właściwości (i zazdrościłam jej tego z Migotką;) Dla mnie Muminki to prawdziwy powrót do dzieciństwa, pamiętam, że TVP nadawała je w piątek wieczorem, moja mama rezerwowała ten czas tylko dla mnie, miałam swój ulubiony napój i słodycze i tak razem siadałyśmy przed ekranem. Z książkami zapoznałam się dużo później, bo dopiero na studiach ale z ogromną przyjemnością. Dziękuję za miłe wspomnienie i pozdrawiam!

    • Obiezyswiatka

      Czaro, nie ma za co :) Najważniejsze, że wspomienia są mile ;) A z tego, co piszesz, to są :)
      Kubki były tam również, tyle, że mi ich kształt nie odpowiadał – mam takiego fioła, że forma kubka musi być odpowiednia, żeby mi smakowała herbata ;)
      Dobrego popołudnia!
      O.

      • Niech zgadnę: czyżby musiała mieć „zawinięty” brzeg? Jeśli zgadłam, to chyba dlatego, że mi o tym kiedyś pisałaś :)

        • Obiezyswiatka

          Zawinięte są ok, ale i tak muszę wypróbować ;)
          Ważne, żeby były poręczne ;) Nic mi z filigranowej filiżaneczki, jeśli nie da się jej trzymać wygodnie w ręku. Oglądać tak, używać nie ;)
          O.

  12. A więc one tam żyją :)

  13. radosnych i zdrowych swiat :)

  14. Złapałam się na myśli: „O, byłam tam!”, a potem zdałam sobie sprawę, że wcale nie byłam – jedynie o tym pisałam ;) Pamiętam „Muminki”, lubiłam je, choć jednocześnie trochę mnie niepokoiły. Nie wiedziałam czemu, dopiero po latach przeczytałam jakiś artykuł o autorce i jej nieco nietypowej rodzinie. Trochę mi to przejaśniło w głowie ;)
    Pozdrawiam!

    • Obiezyswiatka

      Ken, :) a co pisałaś?
      Mnie się ta tajemica w Muminkach podobała, nadawała im takiej niezwykłości :)
      Pozdrowienia!
      O.

      • Artykuł o Naantali i Turku :) Tak mi się jakoś zamarzyło, żeby „pozwiedzać” te rejony.

        A nie bałaś się Buki? ;)

  15. Drugi rząd – fotografia środkowa :)
    Znam, deptam.

    • Obiezyswiatka

      Eldko :)
      Tak, wszystkie drogi prowadzą do Santiago de Compostela :)
      O.

  16. Uwielbiam Muminki i ich doline i domek. :)

  17. Uwielbiam Muminki, taką samą miłością pałałam kilkanaście lat temu jak i teraz. Nic się nie zmieniło. Z „muminkowego” sklepu wyszłabym pewnie z pełnymi siatami.

    • Obiezyswiatka

      Witaj Mo :)
      No to rzeczywiście, miałabyś, co kupować ;) i w czym przebierać. Wszystko w Muminki :)
      O.

  18. Ślicznie tam. Bardzo spodobały mi się muminkowe drogowskazy.

    • Obiezyswiatka

      Manitou, :) przy takich drogowskazać nie można się nie uśmiechnąć ;)
      O.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *