Chyba nie ma bardziej popularnego napisu na świecie niż ten na wzgórzach wokół Los Angeles. Znacie jego historię?
Prowizorka na lata
Wszystko zaczęło się od reklamy osiedla mieszkalnego budowanego na Hollywood Hills, którą w 1923 roku ustawiono prowizorycznie na południowym stoku Mount Lee.
Pierwotnie napis brzmiał: Hollywoodland i został zaprojektowany przez Thomasa F. Goffa. Oświetlały go 4000 żarówek.
Reklama ta przetrwała do lat 40., ale wymagała renowacji. Podczas prac zrezygnowano z żarówek i skrócono napis do Hollywood. Już wtedy kojarzono go raczej z przemysłem filmowym niż z nieruchomościami.
Hollywood Sign
Szyld w obecnej formie powstał w 1978 r. Są to białe litery o wysokości 14 metrów tworzące napis o długości 110 metrów i ważące ponad 200 ton. Teren wokół Hollywood Sign był przez lata ogólnodostępny, ale od 2000 r. z powodu wandalizmu jest on ogrodzony i monitorowany. To teren prywatny.
Santa Monica Mountains / Góry Santa Monica
Hollywood Sign znajduje się na wzniesieniu Mount Lee o wysokości 521 m. Jest to jedno ze wzgórz będące częścią Hollywood Hills, wchodzących w skład niskiego pasma górskiego Santa Monica. Same góry są bardzo malownicze i czasami wykorzystywane jako kulisy filmów. A poza tym mieszkają tutaj gwiazdy filmowe.
Ja, będąc tam, cały czas miałam w uchu piosenkę Sunrise Avenue pt. Hollywood Hills. Przyczepiła się do mnie i nie chciała sobie pójść. Zresztą teraz, kiedy piszę tę notkę, jest tak samo ;)
„Bye bye Hollywood Hills
I’m gonna miss you where ever I go
I’m gonna come back to walk these streets again…” / Sunrise Avenue, Hollywood Hills/
Najlepszy widok
Skąd najlepiej widać napis?
Są różne miejsca. Ja fotografowałam go z trzech.
Miejsce nr 1
Najpierw z miasta, jak widzicie, pogodę miałam podłą. Los Angeles w deszczu, we mgle i w szarości sprawiało bardzo przygnębiające wrażenie. Właściwie miałam szczęście, że zauważyłam ten napis kilka sekund, zanim otuliła go mgła. To był przypadek, ponieważ wtedy koncentrowałam się raczej na Alei Gwiazd, a weszłam na taras jednego z centrum handlowych, żeby się schować na chwilę przed deszczem ;)
Miejsce nr 2
Lake Hollywood Park – stąd dobrze widać napis. Ale miejsce jest oblegane, co widać też na trawniku parku…
Miejsce nr 3
Griffith Park i Griffith Observatory – tu też dużo ludzi, ale o wiele więcej miejsca. Poza tym można podziwiać stąd panoramę Los Angeles. Ale o tym następnym razem…
„No, I don’t wanna leave but I must keep moving ahead
’Cause my life belongs to the other side
Behind the great ocean’s waves…“ / Sunrise Avenue, Hollywood Hills/
Napis znikajacy w chmurach mocno klimatyczny :)
Obroni, dziękuję :)
O.
Wow!
Super widok!
Fuscilko, pozdrowienia! :)
O.