To nie jest camembert ;)

Co by było gdyby – o historii sera Camembert

Napisane: 13.05.2008
Gdyby w 1791 r. Marie Fontaine Harel w pewnej małej normandzkiej wioseczce nie odwiedził pewien ksiądz z miejscowości Brie i nie zdradził jej co nieco z przepisu na fantastyczny przysmak? I co by było, gdyby w 1890 r. nie wymyślono owego okrągłego opakowania na tenże?

Na szczęście Marie Harel była sprytna i przedsiębiorcza, wzięła sprawy w swoje ręce i tak oto przysmak zawładnął światem smakoszy ;)
W czasie mojej ostatniej podróży normandzkiej znowu zajadałam się francuskimi przysmakami. I oczywiście nie mogło zabraknąć wizyty w owej maleńkiej francuskiej wiosce w departamencie Orne, gdzie od 1791 produkowany jest jeden z moich ulubieńców – Camembert. To właśnie tu wynaleziono recepturę i owe okrągłe pudełeczko.
Ciekawostka: w tej wioseczce jest może kilka domów, fabryczka i centrum informacji turystycznej, i właśnie tenże budynek jest również w kształcie camembertu…J
Ser.
Żółty, biały, pleśniowy. Miękki do wina, twardy do makaronu. Wszystkie rodzaje, zawsze i wszędzie ;). Setki wypróbowanych przepisów z serami, ale i tak najszlachetniejszy jest sam, bez dodatków, tak po prostu na deseczce.

To moja pięta achillesowa, pokusa nie do odparcia, jakby mnie ktoś chciał przekupić, to serem oczywiście ;)
A czy Wy podzielicie się ze mną swoimi doświadczeniami z serem?

*****
Komentarze:
ja-zolza
13.05.2008 15:41
Ja nie jestem aż taka smakoszka, ser z deseczki nie dla mnie, ale jako dodatek, oczywiscie! Do kanapek, zapiekanek, makaronów… Uwielbiam każdy, no, może poza tym najbardziej pleśniowym ;p Bardzo lubię wędzony, prawie zawsze mam w lodówce :)
chiara76
13.05.2008 15:52
uwielbiam sery;) mniam, aż się głodna zrobiłam!;)
obiezy_swiatka
13.05.2008 16:01
Zołziku: wędzony – tak! Tu takiego nie ma, zresztą białego też nie, ale jak się pojawię w Kraju nad Wisłą to sobie pojem ;) Pozdrowienia! O. *** Chiaro, no to zapraszam na kawałeczek sera ;) Pozdrawiam, O.
ekolozkaa
13.05.2008 19:55
Z przysmaków krajowych lubię oscypki i bryndzę. Nie przepadam za białym serem słonym, ale za to lubię twarożek. W pleśniowych się rozsmakowuje powoli, gdyż dopiero niedawno się do nich przekonałam. Lubię też ser w sałatkach, a taką właśnie mam w lodówce. Idę coś zjeść ;) Pozdrawiam ciepło!
obiezy_swiatka
13.05.2008 20:46
Ekolożko, to mi tą sałatką narobiłaś smaka ;). Bryndza i oscypki pyszne! Pozdrawiam wieczornie, O.
dr555
13.05.2008 23:06
W pełni podzielam Twoje zdanie i smak. Uwielbiam sery i też właśnie tak z deseczki. Najbardziej lubię pleśniowe, ale i twarożki i twardy, żółty do makaronu. Jem o wiele więcej sera niż wędliny. Pozdrawiam i dobrej nocy życzę.
obiezy_swiatka
14.05.2008 09:58
Danusiu, ja wędliny prawie w ogóle nie jem. A sery traktuję nie jako dodatek, a danie główne ;). Dobrego dzionka! O.

0 comments on “Co by było gdyby – o historii sera Camembert

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *