Balony

Ruhr2010

Napisane: 10.01.2010
Europejska Stolica Kultury to tytuł jak najbardziej znaczący i zobowiązujący.
Na rok 2010 wybrano Istanbuł, Pecs oraz właśnie Essen razem z Zagłębiem Ruhry (Ruhrgebiet). Essen wykonało bardzo dobrą robotę i przy wyborze w Północnej Nadrenii-Westfalii pokonało takie miasta jak Kolonia i Monastyr. Potem na płaszczyźnie ogólnokrajowej zostawiło w tyle piękną Bremę czy Poczdam.
Przygotowania do tego ważnego roku dla Zagłębia były prowadzone długi czas. Wczoraj oficjalnie otworzono Ruhr 2010. Na otwarcie przybyły znane osobistości oraz 100 000 odwiedzających – mimo dość nietypowej zimowej pogody. Uroczystość odbyła się na terenie zabytku Unesco – byłej Kopalni Zollverein.
Liczne koncerty, wystawy, pokaz sztucznych ogni…
Dzisiaj i myśmy wybrali się do Zeche Zollverei, aby przypatrzeć się kolorowej iluminacji oraz posłuchać muzyki.

[nggallery id=50]

*****

Komentarze:

dr_ewa999
10.01.2010 22:59
Bałwanki są najpiękniejsze ;)) Pozdrawiam:)
obiezy_swiatka
10.01.2010 23:01
Dr_Ewo, trochę im się te marchewkowe nosy nie chciały trzymać, ale do zdjęcia wytrzymały :) Dobrej nocy! O.
agpagp
10.01.2010 23:03
najbardziej podobają mi się bałwanki :D:D mogłabym miec takich sąsiadów :D:D
chiara76
10.01.2010 23:04
haha, niesamowite, ale chciałam napisać dokładnie to, co moja przedmówczyni;) a teraz na temat (kulturalny;). Dziękuję, że o tym napisałaś, bardzo czekałam na ten wpis. Odkąd usłyszałam o tym w audycji cieszyłam się, że to akurat w „Twoim” mieście. No i ucieszył mnie ten Istambuł, a widzę, że Ty dobrze pamiętałaś trzecie miasto, jak dziś o tym rozmawiałyśmy.
obiezy_swiatka
10.01.2010 23:17
Agpagp, ciężko było je zrobić, bo śnieg się nie chciał kleić, ale się udało. Pan Bałwanek ma nieco spuchniętą twarz, jak po wizycie u dentysty, ale nic :) Fajnie, jak się podobają! O.
obiezy_swiatka
10.01.2010 23:21
Chiaro, bałwanki za sąsiadów? Ta rodzinka bałwankowa spokojna była :), więc ma zadatki na dobrych sąsiadów. Jeszcze sprawdzałam po naszej rozmowie, czy się nie pomyliłam z tym trzecim miastem, ale nie. Będę chciała pisać o imprezach kulturalnych w mieście, wiem, że dużo jest w planach, mam nadzieję, że chociaż większą część uda mi się zobaczyć :) i o tym tu napisać. Wysłałam przed chwilką krótkiego maila. Ciepło pozdrawiam! O.
chiara76
10.01.2010 23:25
niekoniecznie za sąsiadów (kiedy pisałam był tylko komentarz dr Ewy;) ale ogólnie, czemu by nie…pomyśl, nie krzyczą, nie słyszysz, jak się bzykają, nie robią głośnych imprez, nie palą na balkonie tak,że smród ich papierochów wciąga Ci do mieszkania…nieźli tacy sąsiedzi. Ja wiedziałam, że dobrze mówisz z tym trzecim miastem, bo faktycznie oni wspominali o nim, mnie jakoś głównie Twoje i Stambuł utkwił w pamięci. dzięki za email.
obiezy_swiatka
10.01.2010 23:30
Chiaro, tak, tacy sąsiedzi byliby fajni. Żeby takich więcej było, to byłoby o wiele lepiej i przyjemniej! Niech się to życzenie spełni! O.
gania76
11.01.2010 08:30
Bardzo sympatyczne są Wasze bałwanki :) A te efekty świetlne – fantastyczne!
obiezy_swiatka
11.01.2010 13:47
Ganiu,dziękuję :), nieco żeśmy się napracowali. Światło mi się też podobało. Serdecznie pozdrawiam! O.
Gość: capucine, areims-256-1-97-140.w90-58.abo.wanadoo.fr
11.01.2010 16:17
Witaj, Rodzinka Balwankow jest faktycznie rewelacyjna;-).Ja nie pamietam kiedy ulepilam ostatniego, chyba w przedzszkolu! A szkoda, bo efekt moze byc bardzo przyjemny. Ja tez bede wypatrywac nowych wpisow „kulturalnych” i bardzo mi sie podoba ten budynek podswietlony. Zupelnie jak nie z tego swiata. Widze, ze sniegu u Was wiecej niz tu. Mam nadzieje, ze nie marzniesz za bardzo:-) Sciskam mocno, mam zaraz Lea na lekcji. Pa
Gość: capucine, areims-256-1-97-140.w90-58.abo.wanadoo.fr
11.01.2010 16:19
A wracajac do Waszej dyskusji z Chiara, to lepiej miec Balwanki za sasiadow niz Sasiadow Balwanow;-) Buziaki
chiara76
11.01.2010 17:03
capucine, popłakałam się ze śmiechu;)
agpagp
11.01.2010 17:04
u nas śnieg też się nie lepi :( a szkoda … za to zwróciłam uwage że pani Bałwankowa tak patrzy w obiektyw… no takimi oczkami znaczy węglikami jakby mówiła „zabierz mnie do domu” :)
Gość: capucine, areims-256-1-97-140.w90-58.abo.wanadoo.fr
11.01.2010 18:26
Chiaro;-)
fusilla
11.01.2010 20:11
Dobrze, że jednak udało mi się zobaczyć Essen w grudniu! Bo zupełnie nie wiem, kiedy będzie nadtępny raz! Bałwanki urocze, budza miłe wspomnienia! Z dzieciństwa!
obiezy_swiatka
11.01.2010 21:26
Capucine, ja też lepiłam dawno temu, ale nadarzyła się okazja i zrobiłam ogromniaste bałwanki. U nas śniegu dużo, bardzo nawet, za to brakuje posypki na ulicach, żeby nie było ślisko. Mi się też już skończyła i latałam dzisiaj po miescie w poszukiwaniu, ale to gorzej niż dostać diamenty. No nic, mam nadzieję, że nikt się nie wywróci akurat pod schodami domu, w którym mieszkam. Trzymaj kciuki :) Ale nie marznę poki co, bo się ociepliło. Uściski mocne! O.
obiezy_swiatka
11.01.2010 21:31
Chiaro, Capucine – racja z tymi bałwanami :) Serdeczności. O.
obiezy_swiatka
11.01.2010 21:34
Agpagp, no właśnie, nie lepi się i jest problem, dłużej schodzi przy bałwanowaniu :) Oj, no ja pani Bałwankowej wziąć już do domu nie mogę, przygarniam wszystko i wszystkich. Ale ona faktycznie chce do domu ;) Dobrego wieczoru! O.
obiezy_swiatka
11.01.2010 21:35
Fusillo, mam nadzieję, że ten czas szybko minie i niedługo będziesz albo w tych okolicach, albo w innych, może nawet ciekawszych :) Jeśli wspomnienia są fajne, to dobrze :) Pozdrawiam zimowo, O.

0 comments on “Ruhr2010

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *