Zamach nad Lockerbie

Dzisiaj mija 25 rocznica katastrofy lotnicznej samolotu Pan Am lecącego z Londynu do Nowego Jorku powstałej w wyniku zamachu terrorystycznego. 21 grudnia 1988 niedługo po starcie samolotu doszło do wybuchu podłożonej na pokładzie bomby. Samolot z 243 pasażerami na pokładzie i 16 członkami załogi eksplodował nad szkocką miejscowością Lockerbie. Uszkodzone, palące się części maszyny spadając na Lockerbie zabiły 11 mieszkańców miasteczka. Na miejscowym cmentarzu znajduje się miejsce pamięci wszystkich 270 ofiar pochodzących z 21 krajów.

 

Chciałabym, żeby nic takiego nigdy się już nigdzie nie zdarzyło…Żeby pojęcie …POKÓJ – FRIEDEN – PEACE… – w każdym języku świata nie było pustym, wyświechtanym zlepkiem liter….

13 comments on “Zamach nad Lockerbie

  1. Tak sobie myślę… Co musiało by się stać, by ludzie przestali ze sobą walczyć? Ze smutkiem napiszę, że chyba musimy ewoluować w inny, doskonalszy gatunek. Póki co, ten teraz ma za dużo zła w sobie. Jest dobro, oczywiście, ale zło krzyczy głośniej, jest bardziej jaskrawe i przez to rzuca się w oczy.

    Pozdrawiam!

    • Obiezyswiatka

      Ken, zgadza się, zło rzuca się w oczy, szybciej niż dobro. Dobro jest jak powietrze, bierzemy je za rzecz normalną, nie zwracając na nie zbyt wielkiej uwagi. Jak go zabraknie, dostrzegamy jego brak… Mam jednak wielką nadzieję, że ono wygrywa…
      Macham!
      O.

      • To właśnie ja Ci powiem, że u mnie jest odwrotnie. Może jakaś już za bardzo cyniczna, skrzywiona czy jak to nazwać jestem, ale niestety czasem z lekkim zdziwieniem zwracam uwagę na dobro. To, że ktoś sam z siebie zdecydował się komuś pomoc, zamiast udawać, że go nie widzi i pójść/pojechać dalej. To, że ktoś wlazł na drzewo i ściągnął kota. To, że ktoś się za kimś wstawił np. w tramwaju czy w kolejce sklepowej. I chyba nie tylko ja tak mam, bo przecież skąd inicjatywa „Zwyczajny bohater”? i zwracanie społeczeństwu uwagi na coś, co powinno być normalne i oczywiste (bezinteresowna pomoc), a urasta do rangi bohaterstwa. To smutne trochę.

        Smęcę niepotrzebnie. Ktoś inny napisze, że widzi wokół siebie całą masę dobra i to będzie fantastyczne. Bo po 1. znaczy, że to dobro jest i go widać, a po 2. że są ludzie, którzy chcą je zobaczyć. I nie smęcą jak ja ;)

        • Obiezyswiatka

          No co Ty, wcale nie smęcisz :)
          Tak, ja rozumiem, o co Ci chodzi, chociaż widzę to inaczej.
          Ale mi się wydaje, że dużo jest dobra, którego się nie zauważa, o którym nie jest głośno. Takie właśnie codzienne dobro.
          Ale zło jest i całkiem dobrze się ma… Niestety.
          O.

  2. Zło zawsze pozostanie złem…
    Wesołych Świąt…
    Pozdrawiam:)

  3. o, nie. lepiej nie będzie.
    możemy się cieszyć, że ktoś przeprowadził staruszkę przez ulicę.
    możemy starać się być uczynni dla ludzi na ulicy, mili dla znajomych i serdeczni dla rodziny
    ale i tak, siedząc w zaciszu naszych europejskich domów, ogrzewanych miłymi wyziewami spod laptopów, ślizgamy się po powierzchni zjawisk.
    a pod powierzchnią wije się konwulsyjnie zło. czasem coś do nas przebłyśnie stamtąd, ale z niedowierzaniem i wstrętem odwracamy wzrok. nie chcemy o tym wiedzieć. bo lepiej dla naszego zdrowia psychicznego nie zaglądać w zagłębiające się kręgi piekła.
    to jest trochę jak z tymi Elojami i Morlokami.

    pozdrowienia przedświąteczne!

    • Obiezyswiatka

      Er, obawiam się, że masz rację… Czarny to scenariusz. Ale ja chcę wierzyć, że może być inaczej. Mimo wszystko.
      Pozdrawiam!
      O.

  4. bardzo piękna notka Droga Obieżyświatko … bardzo dziękuję Ci za pamięć i zdjęcia.. niestety do dziś rodziny zabitych nie doczekały się sprawiedliwości .. krwawy dyktator Kadafi został rozszarpany przez swoich własnych krajanów ale nie wiadomo jak wielu ludzi jego reżimu było zamieszancych w zamach.. być może nigdy się nie dowiemy .. możemy być tylko wdzięczni tym co strzegą naszego bezpieczeństwa w czasie lotów …

    • Obiezyswiatka

      Peregrino, w przypadku takich wydarzeń rzadko kiedy dowiadujemy się całej prawdy, kto, co i dlaczego to pytania, na które często nie ma odpowiedzi.
      Oby jak najmniej takich przypadków. Oby….
      O.

  5. Czy zauważylibyśmy dobro gdyby nie było zła? Czy zauważylibyśmy jak często nie ma tego złego… itd? Tylko problem z ceną.

  6. Obiezyswiatka

    Almetyno, przypuszczam, że z zauważeniem byłoby trudniej…
    O.

  7. Pingback: Cmentarz Narodowy w Arlington | Zapiski Obieżyświatki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *