Ślady żydowskie w Tarnowie

Ślady żydowskie w Tarnowie

Historia Żydów w Tarnowie sięga XV w. Pierwsi z nich trudnili się handlem, dzięki przywilejom właścicieli Tarnowa mogli również prowadzić karczmy. Prawo pozwalało im na zamieszkiwanie kilkunastu kamienic w obrębie murów miejskich – do dzisiaj zachowała się część zabudowy żydowskiej – okolice ul. Żydowskiej. Pozostali zaś osiedlali się poza miastem. To zmieniło się w XVIII w., kiedy zniesiono te ograniczania. Do II wojny światowej Żydzi należeli do elity intelektualnej miasta.
W Tarnowie było wszystko, co potrzeba było społeczności żydowskiej: kilka synagog, łaźnia, cmentarz żydowski… do 7 września 1939, kiedy hitlerowcy wkroczyli do miasta. Synagogi spalili w listopadzie, reszty dokonali kilka miesięcy później.
Dzisiaj na Starym Mieście zobaczyć można resztki świata, który przestał istnieć. Z synagog zachowała się tylko bima tzw. Starej Synagogi. Kamienice  noszą blizny po mezuzach. Piękna łaźnia rytualna – mykwa – wybudowana w stylu mauretańskim wprawdzie stoi, ale mnie jej wygląd przeraził (jak bardzo można spaskudzić budynki przez szyldy, banery itp., prawda?). Jest jeszcze cmentarz żydowski (kirkut) z XVI w. – piękny, ogromny i jeden z najstarszych na południu Polski. Znajduje się na nim ok. 3 tysięcy nagrobków. Macewy są w różnym stanie – odnowione, ale i pokryte mchem, przechylone, schowane w zaroślach… Widoczne symbole na macewach – korony, świeczniki, złożone dłonie – zdradzają, do kogo należy dany grób. Oryginalna brama wejściowa została w 1990 r. przekazana do zasobów Muzeum Holocaustu w Waszyngtonie. Po prawej stronie od wejścia stoi dom pogrzebowy z początków XX w., w którym znajduje się oryginalny stół kamienny do obmywania zwłok. Niedaleko domu pogrzebowego został wzniesiony w 1946 r. pomnik – tutaj znajduje się mogiła zbiorowa 25 tysięcy pomordowanych. Pomnik – złamana kolumna, która zachowała się z ruin jednej z tarnowskich synagog – jest dziełem żydowskiego artysty Dawida Beckerta. Na kolumnie wyryte jest w języku hebrajskich: „A słońce świeciło i nie wstydziło się…”

Pomnik na cmentarzu żydowskim w Tarnowie

Na cmentarzu żydowskim w Tarnowie
Trzeba ocalić to, co jeszcze da się ocalić. Fragmenty zniszczonego świata…

30 comments on “Ślady żydowskie w Tarnowie

  1. I przypomniałas mi, że już chyba dwa a może i trzy lata minęły, jak biegałam po Tarnowie z aparatem,a zdjęcia dalej na dysku;(
    Kocham Tarnów, to częśc mojego dzieciństwa, pomieszkiwałam tam przez cała podstawówkę regularnie, też chadzałam do szkoły, której mój dziadziu był wtedy kierownikiem. Mam dobre wspomnienia i żal do siebie, że wciąż nie mam czasu, żeby dłużej pospacerować własnymi sladami…

    • Obiezyswiatka

      No popatrz Ikroopko, a ja całe studia prawie przesiadałam się w Tarnowie na inny pociąg, żeby dojechać dalej na wschód.
      Tarnów lubiłam zawsze. Ten stary dworzec kolejowy miał w sobie urok, który trudno opisać. Ostatnio byłam tam jesienią, ale tylko na chwilę. Widzę jednak, że miasto bardzo się zmieniło.
      Myślę, że warto, abyś wróciła i podreptała po własnych śladach…
      O.

  2. Do Lublina czy Rzeszowa?
    Rzeszów też odegrał rolę w moim życiu, powiedziałabym nawet, że decydującą:)

    • Obiezyswiatka

      Oj, Rzeszowa nie lubię, nie podoba mi się to miasto. Jak mogłam to jeździłam zawsze w przeciwnym kierunku do Tarnowa. A potem po przeprowadzce do Krakowa, to już w ogóle przestałam o Rzeszowie myśleć. Jakoś nie przepadam za nim.
      O.

  3. zdjęcia cmentarza przepiękne. co prawda – nic nie ujmując – zdjęcia starego cmentarza rzadko kiedy zawodzą :-) a już cmentarza żydowskiego…
    bima też jest fantastyczna – jeśli można użyć sformułowania oderwanego od tragicznego kontekstu – i w tym oderwaniu szczególnie piękny jest ten baldachim nad baldachimem…
    a za Tarnowem też przepadam. chociaż byłem tam tylko dwa razy (nie licząc przesiadek): w 1998 roku i w sierpniu.
    jest tam najpiękniejsze muzeum, jakie widziałem…

    • Muzeum…?

    • Obiezyswiatka

      Er, rację masz, stare cmentarze są zawsze na zdjęciach piękne. Zresztą w rzeczywistości też.
      Z tej synagogi tylko to się zachowało. Teraz ładnie wygląda, kilka lat temu ją odnowili.
      Co do muzeum, to chodzi Ci o Okręgowe Muzeum?
      O.

      • tak, tylko to przetrwało. coś jak warszawski Grób Nieznanego Żołnierza.
        moja uwaga dotyczyła aliści estetyki baldachimu w baldachimie, a zwłaszcza formy tego zewnętrznego, który znajduję wyjątkowo pięknym.

        muzeum – mam na myśli Muzeum Diecezjalne w gotycko-niegotyckim zaułku przed katedrą. zjawisko to czeka zresztą w długiej kolejce na swój wpis w mym blogu.

        • Obiezyswiatka

          Er, w tym muzeum to ja nie byłam. Z przyjemnością poczytam sobie o nim u Ciebie na blogu.
          O.

  4. Kolejne miasto, które znam tylko z przejazdów, niestety. Zdjęcia klimat posiadają zacny, zachęcający mimo tragizmu. Trza się wybrać!

    • Obiezyswiatka

      IamI, wiosna i lato się zbliżają, może akurat nadarzy się okazja?
      O.

  5. Bardzo ciekawa fotorelacja :) Zdjęcia z kirkutu podobają mi się najbardziej :)
    Nigdy nie byłam w Tarnowie,.

    • Obiezyswiatka

      Fotoart, u nas na południu ładnie jest :) Może kiedyś się wybierzesz?
      O.

  6. Piękna notka i przepiękne zdjęcia .. te z cmentarza zrobiły na mnie wielkie wrażenie .. wzruszyłem się .. szkoda, że cmentarz nie jest w lepszym stanie .. widziałem w Lublinie cmentarz żydowski i jest w dużo lepiej utrzymany ….
    taki straszny żal że naziści zgotowali ludziom tak straszny los .. zawsze myślę o moim Dziadku, który walczył w Kampanii Wrześniowej tocząc nierówną walkę z niemeckimi kolumnami .. myślę o tym, że walczył nie tylko broniąc Polaków ale i Żydów przed tragicznym losem … nie dał rady bijąc się w Bitwie nad Bzurą … nikt nie pomógł osamotnionej Polsce ..mieliśmy beznadziejnych sojuszników na których nie można było liczyć .. mocno wierzę, że teraz jest inaczej

    • Obiezyswiatka

      Peregrino, do Lublina zawitam w tym roku, to porównam.
      A co do historii i polityki, to jest takie powiedzenie: umiesz liczyć, licz na siebie. Sojusznicy sojusznikami, różnie to bywa. Zawsze znajdą się paragrafy, które mogą sparaliżować akcje.
      Ale i ja mam nadzieję…
      O.

      • bardzo warto do Lublina .. mam wiele sentymentu do tego miasta :^)

        .. wiele prawdy z tym liczeniem na siebie ale to też może być szerzej rozumiane przez umiejętne dobieranie sobie sojuszników, którym wzajemnie można coś zaoferować ,, taka już sytuacja geograficzna Polski, że osamotnionej było i będzie bardzo trudno :^) ..oczywiście mam subiektywne spojrzenie będąc patriotą moje ojczyzny ale też i tej moich córek czyli naszego sojusznika teraz choć jest daleko .. bardzo się cieszę, że pokazujesz, że .ślady Żydów Polskich są zachowywane .. tak jak się cieszę, że powstało Muzeum Historii Żydów Polskich które pomoże w odczarowaniu sterotypów taką mam nadzieję … tradycja Polska tolerancyjna jest mi bardzo bliska .. po cichu wierzę, że przed nami ponowny Złoty Polski Wiek .. no ale jestem niepoprawnym optymistą :^)

  7. Grzegorz

    macewy są piękne , bo wieczność nie wieczność a swój dom powinien człowiek mieć

  8. Wlasnie kilka dni temu czytalam na temat przedwojennego Tarnowa i o zydowskich handlarzach duzo bylo tez. W Tarnowie nie bylam, ani w ogole na nigdzie na wschod od Krakowa i Warszawy, ale kiedys, obiecuje sobie, ze sie wybiore.

    • Obiezyswiatka

      Moniko, to wszystko przed Tobą. Jest co odkrywać na tych terenach :)
      O.

  9. rok temu o mały włos a byśmy tam zajrzeli po drodze do Straszęcina ale ułozyło się inaczej, a szkoda! tego roku też zamierzamy wybrać się na Czad Festiwal, więc może namówię towarzystwo do zahaczenia? pozdrawiam :)

    • Obiezyswiatka

      Gwiezdna, Straszęcin ciekawy ;) Kiedyś kursowały tam trolejbusy do Dębicy. Ale krótko to trwało.
      A do Tarnowa stamtąd to niedaleko ;)
      O.

  10. Dobrze, że na niektórych blogach pokazuje się stare żydowaskie cmentarze. Tak mało wiemy o tym ginącym powoli świecie naszej nie tak dawnej historii!

  11. Historia śmierci to także historia człowieka. Niestety, bardzo często się o tym zapomina, cóż truizm, ale czy aby na pewno? Pozdrawiam,

  12. Może to truizm, co napiszę, ale historia śmierci, to także historia człowieka, ta, którą chcemy wyrzucić poza nawias życia.

    • Obiezyswiatka

      5000lib, ale „niezapominanie” tego, to przywracanie poniekąd do życia.
      O.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *