Kosmata - Tarantula

Oko w oko z Brzydulą-Tarantulą

Jak stopniuje się stan pustki? Pusto. Puściutko. Puściuteńko… I jak wydaje Ci się, że droga już nie może być bardziej pusta, to skręcasz w kolejną, i stwierdzasz, że ta jest jeszcze bardziej pusta… I tak cały czas. Czyż to nie piękne! Puściutko, Nevada, USANevada. Gorąco. Gorąco i sucho. Dzień pełen wrażeń. Jazda puściuteńką Pozaziemską Autostradą – Extraterrestrial Highway, czyli drogą stanową 375 do Rachel – maleńkiej wioski w pobliżu Strefy 51 – Area 51 w poszukiwaniu UFO (Kiedy ja to wszystko opiszę!). Krótka przerwa w dinnerze, spacer wzdłuż Pozaziemskiej Autostrady. Piasek, słońce, trochę wiatru. Dalej śladami pozaziemskich istot do Crystal Springs i Caliente, gdzie skręcamy w lewo w kierunku miejscowości Panaca.
Jeśli teraz się pytacie, czy powinniście znać te miejscowości, to od razu mówię, że nie. Absolutnie. Ale na tych pustych drogach szyldy rzucają się w oczy, a jeszcze jak tam jakiś budynek stoi, to nie można tego nie zapamiętać ;).
Po dotarciu do wioski, wjeżdżamy na drogę stanową 319 i na tej właśnie drodze dochodzi do legendarnego spotkania z kosmatą istotą, jak najbardziej ziemską…

Pustka, pustka, pustka..., Nevada, USA
A było to tak. Mieliśmy już za sobą kilka tysięcy mil. W czasie tej podróży spotkaliśmy na trasie sporo zwierząt. Różnych. Tego dnia jednak mój mąż nagle zasygnalizował, że coś czarnego szybko przebiegło nam przez drogę (ja niczego nie zauważyłam). Coś niezidentyfikowanego, ale obiekt latający to nie był. Droga była pusta, więc zawróciliśmy i podjechaliśmy do tego miejsca. Ale niczego nie znaleźliśmy. Po jakimś czasie znowu coś zauważył. I tak chyba ze dwa, trzy razy. Kiedy kolejny raz stwierdził, że ponownie coś tam widział, nie dałam wiary, ale zawróciliśmy i … i ja też w końcu zobaczyłam coś czarnego, tym razem wolno paradującego po drodze… Zatrzymaliśmy samochód, chwyciliśmy za aparaty, wyskoczyliśmy z auta i stanęliśmy oko w oko z wielką kosmatą tarantulą… Uwierzcie mi, musiałam się przemóc, żeby fotografować, tym bardziej więc proszę docenić ;)
Proszę Państwa, oto ona – Brzydula-Tarantula w naturze…

Czy te oczy mogą kłamać? - Tarantula, Nevada, USA

Tarantula, Nevada, USA

 

Z perspektywy tarantuli...

14 comments on “Oko w oko z Brzydulą-Tarantulą

  1. Brrr:(
    Doceniam:)
    I to zdjęcie z chmurami jak latające spodki:)

    • Obiezyswiatka

      Ikroopko, dziękuję :)
      No w tamtej okolicy to latające spodki są bardzo popularne ;)
      O.

  2. Super, ja tez chce! ;)

  3. W życiu nie zatrzymałabym się dla takiego potwora! Nawet nie mam odwagi spojrzeć na Twoje zdjęcia.

  4. Wypatrzeć pająka z samochodu – szacun! :) Nie mówię o fotografowaniu go, bo to już wyższy level podziwu :)

    (czy mi się wydaje, czy stosunkowo niedawno wyszłaś za mąż? Bo albo przegapiłam albo określenie „mąż” nie pojawiało się tu wcześniej)

    Pozdrawiam z upalnego – choć nie tak jak w opisywanych miejscach – Krakowa :)

    • Obiezyswiatka

      Ken, on był wielki! :) A stracha to miałam, oj miałam.
      Co do męża, to tak za kilka dni minie pierwsza rocznica naszego ślubu ;)
      Macham, u nas zimno i mokro!
      O.

  5. Przestraszyłabym się takiego pająka, nawet widząc go z daleka. Wasze podróże są super!

  6. trzeba było odtańczyć tarantellę! no właśnie – tarantule są wbrew pozorom niepozorne. czy ta bestia to jednak nie ptasznik?

    • Obiezyswiatka

      Er, kiedy ja nie umiem tańczyć! Serio.
      A co do tarantuli, to tak, rację masz, to ptasznik jakiś (nie znam się aż tak bardzo na tych stworach), ale potocznie mówi się o tarantulach, to i ja przejęłam, zwłaszcza, że mi do tytułu pasowało: Brzydula-tarantula.
      A do ptasznika – co by się rymowało?
      O.

      • Idzie drogą pająk ptasznik,
        Jest kosmaty, wielki, straszny.
        Jak z przerażających baśni…
        Niech się nie śni, kiedy zaśniesz!
        :-)

        • Obiezyswiatka

          Er, no proszę, inwencja twórcza! Chyba się na pamięć nauczę :)
          O.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *