… do mojej kolekcji nadeszła pocztą :)
A to za sprawą Niki, koleżanki-blogerki, autorki bloga Notatek Niki. Za co gorąco dziękuję! Nika postarała się dla mnie o katalońską wersję Małego Księcia, której jeszcze nie miałam. Tym samym mój zbiór różnojęzycznych wydań tej książeczki wzbogacił się o kolejną wersję językową, a moja radość była i jest wielka. Bardzo Ci dziękuję Niko! Za pamięć :) i za ten sympatyczny gest.
przemily prezent!
Moniko, i niespodziewany :)
O.
Cieszę się, że Twoja kolekcja się powiększyła. Ile radości może przynieść taki bezinteresowny gest…
Mo, tak, rację masz :)
O.
Bon Dia ! .. aż serce rośnie po przeczytaniu Twej notki .. jak wspaniale jest być w b(l/ł)gosferze :^)
wspaniale Nika!
Peregrino, blogowicze to świetne osoby :)
O.
właśnie niedawno zauważyłem u kogoś na półce „Małego Księcia” po francusku (wychodzi na to, że w oryginale). od razu pomyślałem, żeby ukraść i Ci wysłać. po krótkim namyśle uznałem, że z pewnością masz tę wersję językową, i rabować nie trzeba.
;-)
Er, ;) dziękuję za pamięć, ale ja Cię proszę, nie popełniaj wykroczenia z tego powodu ;) Całe szczęście, że to był francuski ;) Ten już mam.
O.
oczywiście :-)
tym bardziej, że rozumiem zasadę – to pamiątki z Twoich podróży.
:)
O.
super niespodzianka :)
Gwiezdna, o tak :)
O.
piękny gest :)
Pestko, :) niespodzianka się udała :)
O.
Kurczę, a skąd jeszcze nie masz? Bo tak sobie myślę, że chyba trudno trafić w wydanie, którego jeszcze nie upolowałaś :)
Ken, ideą mojego zbierania jest przywożenie sobie tych wydań z podróży, tam, gdzie byłam. Niestety, czasami nie trafiam na księgarnie. Ale tak, to staram się :)
O.
fajnie:)
Spa, a pewnie :)
O.
Oryginalny nabytek :)
Fotoart, :) i tyle radości :)
O.
Oj , ludziska, weszlam tu i az sie rumienie.. Milo mi, ze niespodzianka sie udala, no ale zeby az tak mnie tu chwalic za taki drobiazg to juz chyba przesada :)
Po katalońsku Małego Księcia wydano niedawno i dlatego Obieżyświatka pewnie go jeszcze nie miała. Jak tylko dowiedziałam się , że istnieje wydanie po katalońsku, przyszła mi odruchowo do głowy kolekcja O. , bo pisała o niej całkiem niedawno.
Pomyślałam, że to oryginalne mieć Małego Księcia w języku, który jest mniej znany< No i tyle… U mnie od pomysłu do realizacji czasem krótka droga:))
Aż się prosi zakończyć : Miłej lektury:)
Pozdrowienia dla wszystkich "blogoczytelnikow"
Nika
Niko, niespodzianka się udała :)
Pozdrawiam i dziękuję!
O.
http://mateusza.jogger.pl/2004/08/11/maly-ksiaze-po-kaszubsku/
Kiedy wydadzą po kaszubsku, to prześlę Tobie.;)
Piękny prezent!
Akaszo, :) kaszubski to piękny język :)
Dobrego wieczoru!
O.