Mongolia

Napisane: 29.06.2011
Była już noc, kiedy dotarliśmy do mongolskiej części Pustyni Gobi. Przez okna pociągu niewiele można było zobaczyć. Położyliśmy się więc spać, wiedząc, że jeszcze nazjutrz będziemy mogli zobaczyć ten kawałek ziemi.
Obudziliśmy się tuż przed pierwszą stacją w Mongolii. Nie było czasu na poranną toaletę, zmiana ubrania i pociąg już wjeżdżał na jedną z mongolskich stacyjek. Po zatrzymaniu pociągu wyskoczyliśmy na peron i … odetchnęliśmy! Pierwszy raz po kilkunastu dniach odetchnęliśmy pełną piersią – to powietrze było czyste, bez smogu, słońce świeciło jasno i bez tej otoczki mgielnej. Niebo było tak niebieskie, że aż wydawało się nieprawdziwe. I wiatr. I te kolory nielicznych zabudowań… Bajka.
Cały dzień spędziliśmy z nosami przy oknie, oglądając nieznane nam krajobrazy. Najpierw końcówka Pustyni Gobi – równina jak okiem sięgnął. Piach. Droga kolejowa nie do końca zelektryzowana, więc nasz pociąg poruszał się za pomocą surowców alternatywnych i wtedy bardzo kurzył ;) Potem krajobraz zaczął się zmieniać. Soczysta zieleń, potoki, góry…
Pięknie.
Jurty, konie, krowy, wielblądy i ludzie, którzy żyją w tej głuszy w kolorowych domkach.
Zapraszam Was na kilka impresji fotograficznych z tego pięknego kraju:

Wrócę tu kiedyś…. Na pewno.

*****
Komentarze:
Gość: czara, 216.122.71.86.rev.sfr.net
29.06.2011 16:25
Wow! Widoki zapierają dech… Chciałam zapytać, czy nie kusiło Was, żeby wysiąść z tego pociągu i zapuścić się trochę głębiej w stepy czy pustynię raczej, ale widzę na jednym ze zdjęć – że kusiło ;)
obiezy_swiatka
29.06.2011 17:34
Czaro, tak, tak. I kusi, żeby wrócić. Może kiedyś… O.
lo-ko
29.06.2011 18:45
Jaka piękna! Nie spodziewałam się!
inna_bajka
29.06.2011 19:00
Właśnie zobaczyłam filmy z Mongolii pewnej grupy wyprawowej i się zakochałam, a tu wchodzę na bloxa – a ty o Mongolii. Jednak – to moje przeznaczenie. Kiedy tam byłaś ?
obiezy_swiatka
29.06.2011 19:24
Lo-ko, mnie ona zauroczyła. I to czyste powietrze. O.
obiezy_swiatka
29.06.2011 19:28
Inna_bajko, no to przeznaczenie musi być :) Zakochanie i u mnie daje się we znaki, przede wszystkim wzdychaniem w tamte strony ;) Spoglądnij proszę tu klik To pierwszy wpis po powrocie z ubiegłorocznej podróży koleją transsyberyjsko-mandżursko-mongolską. O.
hangai
29.06.2011 22:10
piękności!napewno bym wyskoczył,napewno kiedyś wyskoczę:)
atanerusa
30.06.2011 00:23
Tak sie zlozylo, ze studiowalam w miedzynarodowym towarzystwie. Razem z Uzbekami, synami kacykow z Afryki i wieloma innymi nacjami byla tez Mongolka. Bardzo sympatyczna dziewczyna, ktora ukochala Polske jak swoja jedyna ojczyzne. Po studiach za „chiny” nie chciala wracac do tego raju z czystym powietrzem i cudownymi widokami i na sile i na chama szukala meza aby nie wracac do mongolskiej nedzy. Sama wiesz ile godzin w akademiku mozna spedzic na rozmowach o tematach, ktorych nigdy pozniej juz sie nie poruszylo. Mongolia kraj ladny jezeli ktos lubi gole gory i pustynie, efektownie to wyglada na zdjeciach ale wpolczuje tym, ktorzy chca tam pojechac i zwiedzac bo w/g niej tam nie ma co zwiedzac (bo niby co?). Tyle co zobaczylas z okien pociagu wystarczy tobie i nam odwiedzajacych twoj blog, prawdopodobnie na cale zycie. Nie pojade do Mongolii nigdy w zyciu ale dzieki za pokazanie kawalka swojej wielkiej przygody. Ataner
obiezy_swiatka
30.06.2011 21:09
Hangai, na pewno :) O.
obiezy_swiatka
30.06.2011 21:16
Ataner, o rany, ale pojechałaś. Nie sądzę, że osobom, które tam chcą pojechać, trzeba współczuć. Niekoniecznie celem podróży muszą być takie miejsca, które są nafaszerowane zabytkami. Czasami podróż to podróż do natury. Ja tam lubię pojechać gdzieś, gdzie cisza, spokój, czyste powietrze, po prostu piękno przyrody, nie do końca skażone cywilizacją. I nie, mnie nie wystraczy to, co widziałam, i kiedyś (w dalekiej przyszłości) tam wrócę. Ale to jest cel, który nie musi podobać się każdemu. Z ludźmi z Mongolii studiowałam i ja, w różnych względach się z nimi nie zgadzałam. I moim współstudenci chcieli wyrwać się stamtąd. Ale to samo chcieli i inni, z innych krajów – to jednak nie znaczy, że ich kraje nie były warte zobaczenia. Nie jestem misjonarką, nie oręduję za wizytą w Mongolii – mnie się podoba. Chciałabym zobaczyć więcej, ale to moje widzenie i widzimisię. O.
Gość: Joter, aeks217.neoplus.adsl.tpnet.pl
03.07.2011 21:34
Te dwa ostatnie widoczki i ten z kolorowymi dachami , jak dzieła sztuki mogą stale wisieć przed oczami, są piękne! Widzę ich poczucie wolności w tymczasowości jurt, to jednak bardzo różni nas w mentalności.
obiezy_swiatka
04.07.2011 10:21
Joter, tak, różni nas, jesteśmy inni. ale właśnie w tej różności jest piękno. Bez wartościowania, co lepsze, a co gorsze. O.
Gość: katkasz, staticline57624.toya.net.pl
15.08.2011 20:35
Czytam Twoje opisy i jestem zafascynowana… to dla mnie podróż życia… Jeśli możemy się skontaktować, bo mam do Ciebie masę pytań to poniżej mój mail: katkasz@o2.pl
obiezy_swiatka
16.08.2011 12:21
Katkasz, fajnie, że Ci się podoba. Tam było bardzo pięknie. Dużo informacji znajdziejsz na blogu. A jeśli coś konkretnego masz na myśli, to napisz proszę w komentarz. Jeśli będę znała odpowiedź, to oczywiście odpowiem. O.

0 comments on “Mongolia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *