Maskonury

Obiecałam kiedyś, że pokażę Wam maskonury, które udało mi się spotkać w Wielkiej Brytanii na Farne Islands. Obietnicę właśnie spełniam :)

Wspominałam już, że od kilku lat bezskutecznie próbowałam spotkać te piękne ptaki. Niestety, za każdym razem w Norwegii byłam za późno. W tym roku, nauczona doświadczeniem, nadziei wielkiej nie miałam, udałam się jednak na północno-wschodnie wybrzeże UK. Wiedziałam, że Farne Islands – niezamieszkała grupa wysp u wybrzeży Wielkiej Brytanii – to wyspy ptaków, na których znajduje się również duża kolonia maskonurów. Możecie sobie wyobrazić moją radość, jak zobaczyłam, że maskonury jeszcze są i jest możliwe dopłynięcie na Farne Islands. Zakupiłam więc bilet i udałam się w stronę kutrów rybackich, które miały zabrać mnie i innych podróżnych wyposażonych w różnego rodzaju sprzęt fotograficzny do królestwa maskonurów, mew, kormoranów i innego pięknego ptactwa. Po bardzo niespokojnym, trwającym ok. 70 minut rejsie dotarliśmy w końcu na Farne Islands. Wyspami tymi i ich ptactwem opiekuje się National Trust. Po wyjściu na brzeg zostaliśmy pozdrowieni przez pracowników NT (ja jestem członkiem National Trust, więc wejściówkę miałam za darmo), którzy dali nam kilka wskazówek, co do zachowania się na wyspie. Po czym wkroczyliśmy do królestwa ptaków…

Według danych National Trust z tego roku tamtejsza kolonia maskonurów liczy 39,962 par lęgowych. Poniżej kilka zdjęć tych pięknych i sympatycznych ptaków:

 

Gdybym jeszcze miała obiektyw 500 mm… Ale i tak wcale nie chciało mi się stamtąd wracać…

18 comments on “Maskonury

  1. Są przesympatyczne! A te z rybkami zwisającymi u dzioba jak nasi dawni, sumiasto wąsaci Sarmaci!
    Reszta ptaszków, które tam widziałaś, kiedy będzie? :-)))

    • Fusillko, masz rację, faktycznie jak Sarmaci :)
      Inna ptaki będą, w osobnym wpisie, jeszcze w tym roku, ale nie wiem, kiedy ;)
      O.

  2. Ten z trzeciego zdjęcia chyba przygląda Ci się badawczo.
    Są niesamowite. Chyba nie są bardzo płochliwe?

  3. Wspaniałe zdjęcia i śliczne ptaszki :) Bardzo ładnie pozowały dla Ciebie :) Zazdroszczę spotkania :)

  4. nieprawdziwe, ale fajnie zmyślone.

  5. przesympatyczne ptaki! :)

  6. Piękne. Szczególnie fota nr 7 aż się prosi o wyrzeźbienie (co orzekł mój domowy fachowiec). On się kłania a ja ślę serdeczności.
    A.

    • Almetyno, ja nie umiem rzeźbić, ale chętnie bym taką rzeźbę zobaczyła :)
      Dla Was dużo ciepłych myśli!
      O.

  7. Wyglądają trochę jak pingwiny :) Słyszałam kiedyś, że uważane są za zwierzęce wcielenia zmarłych marynarzy…

    • Aniu, też takie troszkę „zagapione” ;) O moim spotkaniu z pingwinami pisałam jeszcze na starym blogu, tu link do przeniesionego wpisu: https://www.obiezyswiatka.eu/95/
      O tym wierzeniach tych nie słyszałam, ale to bardzo interesujące. Muszę pogrzebać w literaturz :)
      O.

  8. Ale super! Bardzo Ci zazdroszczę. My mamy tylko jednago i to z daleka, bo klif na którym gniazdowały był niedostępny dla turystów ze wyględu na ich okres lęgowy :(
    Skąd dokładnie płynęłaś na Farne?

    • Obiezyswiatka

      My not so ordinary days, myśmy startowali w Seahouses.
      A wiesz, my mamy pecha (ale dla ptaków to dobrze!!!) za każdym razem w Norwegii, więc tym bardziej radość była wielka :)
      O.

  9. Pingback: Unst Bus Shelter – pomysł na przystanek autobusowy na Wyspach Szetlandzkich | Zapiski Obieżyświatki

  10. Pingback: I znowu ona | Zapiski Obieżyświatki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *