Dublińskie drzwi

Dublińskie drzwi

Chodziłam po Dublinie z aparatem w ręku. Właśnie dla tych drzwi… Chodziłam więc od drzwi…. do drzwi…

Lubię drzwi, zwłaszcza takie stare, prawdziwie drewniane, skrzypiące i krzywe… I kolorowe też lubię. Dla mnie to więcej niż część budynku, coś więcej niż przedmiot. Drzwi zamknięte – chronią przed światem, stoją na straży naszego azylu, są granicą naszego osobistego świata. Drzwi otwarte – zapraszają nas do świata albo świat do nas… Najciekawsze są takie uchylone, stanowiące granicę uniwersum za drzwiami i uniwersum przed drzwiami… Jakkolwiek to za i przed może być interpretowane. Po prostu drzwiowa dwoistość.

Dublińskie drzwi
Dublińskie drzwi

Poza tym forma drzwi jest pozostałością staropolskiej liczby podwójnej. To też czyni je interesującymi ;)

30 comments on “Dublińskie drzwi

  1. Jakie one kolorowe ! Od razu robi się weselej :)

  2. piękne drzwi i piękny wpis. pozazdrościć! drzwi dublińczykom, Tobie wpisu. :-)

  3. taka ilość drzwi skojarzyła mi się z bajką … „potwory i spółka”:) tam były wrotami do snu :) a ja na dziś wybieram sobie żółte :)

  4. super zestaw kolorystyczny, to chyba jedyny wyróżnik niemal identycznego budownictwa, drzwiowa oryginalność – bardzo mi się podobają te kolaże :)))

    • Obiezyswiatka

      Gwiezdna, :) tak, często rząd budynków odróżnia się tylko drzwiami i barierkami przy schodkach.
      O.

  5. swietny pomysl na plakat; brakuje mi tutaj takich drzwi :)

    • Obiezyswiatka

      Artdeco, :) A jaki masz drzwi u siebie? Białe?
      O.

      • glowne drzwi sa ciemnozielone, ale ze tutaj jak leje to leje wiec dobudowuje sie framuge z drugimi oszklonymi drzwiami, nasza framuga w kolorze migdalowym (srodka, nie skorupki) :)

  6. Dla takiej kolekcji drzwi warto się nachodzić ;)
    Takie kolorowe rzeczywiście zapraszają.
    Serdecznie pozdrawiam :)

  7. Najbardziej podobają mi się te „pajęczynki” nad drzwiami :)

  8. Drzwi, okna, okiennice, balkony, donice z kwiatami…

    Motyw uchylonych drzwi jest intrygujący.

    • Obiezyswiatka

      Iw, i jeszcze schody… Kocham schody ;)
      A uchylone drzwi często są pełne metafizyki ;)
      O.

  9. Takie jakieś inne, kolorowe :)

  10. Pamietam, ze fotografowanie drzwi to taka Twoja slabosc – super!
    Niezwykle i te kolory robia wrazenie:)

    Pozdrawiam:)

  11. Zadziwiające, ile radości muszą mieć w sobie ludzie, którzy mieszkają za takimi drzwiami. Ile spokojnej, sytej, dostatniej pewności siebie.

    • Obiezyswiatka

      Urdenie, może tak, a może nie. Czasem jest tak, że za ładną/brzydką fasadą kryje się jednak coś innego. Coś odwrotnego. Ale mimo tego, myślę, że z takimi drzwiami jest weselej :)
      O.

  12. Też kiedyś chodziłam po miastach i fotografowałam drzwi i okna, do dziś zresztą te małe dzieła mnie fascynują. A drzwi – wiele w tym znaczeń !

  13. Bajeczne te drzwi, i tak ładnie zapraszają do wewnątrz!

    • Obiezyswiatka

      Fusillko, :) bardzo przyjemnie spaceruje się po takich ulicach z kolorowymi drzwiami.
      O.

  14. Świetna kolekcja! :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *