Badaling – na Chińskim Murze po raz drugi

Napisane: 05.03.2011
Pamiętacie, jak pokazywałam Wam pusty Chiński Mur? Obiecałam wtedy,
że pokażę Wam również „inny” Chiński Mur niż ten, który widziałam w Mutiyaniu.
Odcinki Muru w Mutiyaniu i jego odcinki w Badaling – to dwa światy. Mutiyaniu jest spokojne i można by powiedzieć, że osamotnione. Badaling to huk, gwar, tłum… Masy…
Przyczyna leży w tym, że do Badaling bardzo łatwo się dostać, bowiem między tą miejscowością a Pekinem kursują liniowe autobusy.
Wybraliśmy się i my,i wiecie co? Cieszyliśmy się jak nie wiem co, że wcześniej wybraliśmy się do Mutiyaniu. Bo Chiński Mur w Badaling trudno było zobaczyć…

Chiński Mur, Badaling
Chiński Mur, Badaling
Chiński Mur, Badaling
Chiński Mur, Badaling
Chiński Mur, Badaling
Chiński Mur, Badaling
Chiński Mur, Badaling
Chiński Mur, Badaling
Chiński Mur, Badaling
Chiński Mur, Badaling
Chiński Mur, Badaling
Chiński Mur, Badaling
Chiński Mur, Badaling
Chiński Mur, Badaling
Chiński Mur, Badaling
Chiński Mur, Badaling
Chiński Mur, Badaling
Chiński Mur, Badaling
Chiński Mur, Badaling
Chiński Mur, Badaling
Chiński Mur, Badaling
Chiński Mur, Badaling
Chiński Mur, Badaling
Chiński Mur, Badaling
Chiński Mur, Badaling
Chiński Mur, Badaling
Chiński Mur, Badaling
Chiński Mur, Badaling

Badaling przeżyłam, z trudem, bo do tłumu dochodził upał i wilgotność okropna. Szczerze mówiąc, w Badaling Mur był dla mnie mało ważny. Byłam zajęta przebijaniem się przez tłum… Całe szczęście, że wcześniej poznałam Mur w innym wydaniu.
Nie cierpię tłumów….
*****

Komentarze:

gania76
05.03.2011 19:22
Ja też nie cierpię tłumów, na widok tylu osób miałabym ochotę natychmiast stamtąd uciec :/ – pomimo, że przecież tak jest tam pięknie…
fusilla
05.03.2011 19:25
Ło matko! Przecież to horror. Swoją drogą szkoda, że nie można tego oglądać z lotu ptaka!
obiezy_swiatka
05.03.2011 19:38
Ganiu, ja w sumie to w Badaling niewiele widziałam, właśnie przez ten tłum. Wolałam trzymać się z boku, co było trudne. O.
obiezy_swiatka
05.03.2011 19:39
Fusillo, nie wiem, chyba można też z lotu ptaka. Nie dopytywałam się ;) O.
agpagp
05.03.2011 20:38
hmmm… tak się zastanawiam czy Ci ludzie zapamiętali cokolwiek z muru oprócz tłumów :) swoją drogą podobno latem tak samo wygląda wejście na Giewont :)
atanerusa
06.03.2011 02:25
Skoro robili Ci zdjecia na kazdym kroku to z tego wynika, ze bylas wieksza atrakcja niz chinski mur. Gratuluje Obiezyswiatko! Pozdrawiam serdecznie:) Ataner.
una_invitada
06.03.2011 10:26
te tlumy przypominaja mi troche setki ludzi na zamku w Edynburgu. straszne. ale sam mur i widoki to oszalamiajaca sprawa. pewnie nigdy tam nie pojade, przynajmniej mam szanse, aby tutaj zobaczyc. pozdrawiam obiezyswiatko.
obiezy_swiatka
06.03.2011 19:37
Pestko, nie mam pojęcia ;) Pewnie nic ;) O.
obiezy_swiatka
06.03.2011 19:38
Ataner, tak, byłam, nie tylko zresztą na Murze. I mnie to maksymalnie denerwowało. Okropne, zwłaszcza, jak nie mogłam przejść. O.
obiezy_swiatka
06.03.2011 19:39
Uno, to ja chyba zamek w Edynburgu ominę wielkim łukiem z powodu tego tłumu… Ale może jestem już zaprawiona w bojach ;) Ale na Mur może się kiedyś wybierzesz, przecież tyle jeszcze przed nami ;) Dobrego wieczoru! O.
greta_a
07.03.2011 09:02
Mur piękny, ale te tłumy straszne :( Nie cierpię takich miejsc. Dobrze, że udało Ci się zobaczyć Mur bez tych tłumów.
obiezy_swiatka
07.03.2011 10:09
Greto, tak, to była dobra decyzja, że wybraliśmy się jeszcze do innego miejsca. O.
lidka1810
07.03.2011 12:30
nie cierpię tłumów! na zdjęciu nr 10 dachy wież jak chińskie parasolki z papieru – cudowne! miłego dnia :)
gusiook
07.03.2011 15:13
Faktycznie tłoczno. Dobrze, że miałaś szansę na spokojnie obejrzeć to miejsce. Z czego wynika ta różnica w ilości osób? Pozdrawiam:))
obiezy_swiatka
07.03.2011 18:22
Lidko, te dachy to w Chinach bardzo ładne są ;) Tłumowi mówię nie! O.
obiezy_swiatka
07.03.2011 18:23
Gusiook, to jest tak, jak pisałam we wpisie. Odległość. O.
izzi80
15.03.2011 16:29
W porównaniu… tutaj to jakaś masakra, ale podoba mi się szczególnie zdjęcie z dachami za raz pod korkami i 'mniejszych tłumach’ ;) i kolejne, miałam wrażenie jakby ten 'dom’ spojrzał na mnie spod 'czoła’ ;) a pan z aparatem klasyka, piękne!:D Tłumy tłumami, na zdjęciach z widokami, np. góry i samotny czerwony budyneczek… nie słyszę tego tłumu nikt mi nie wbił łokcia pod oko… więc mam radość dzięki Twoim zdjęciom :D
obiezy_swiatka
15.03.2011 17:15
Izzi, ludzi było pełno, jak mrówków ;). Dachy mi się też podobają;) Fajnie, że Ci się zdjęcia podobają :) O.

0 comments on “Badaling – na Chińskim Murze po raz drugi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *