Lodowiec Aletsch

3471 m n.p.m., czyli Przełęcz Jungfrauchjoch i Aletsch – największy alpejski lodowiec

Jungfraujoch – piękna alpejska przełęcz między szczytami Mönch (4107 m n.p.m.) i Jungfrau (4158 m n.p.m.) na wysokości 3471 m n.p.m. od dawna była moim marzeniem. W ubiegłym roku udało mi się je zrealizować.
Punktem startowym była dla mnie szwajcarska miejscowość Interlaken, skąd można wygodnie dotrzeć na szczyt najwyższą koleją zębatą w Europie – Jungfraubahn. Na przełęczy znajduje się maleńka stacja kolejowa, ośrodek turystyczny, platformy widokowe i obserwatorium astronomiczne. Ale dla mnie najważniejsze były ośnieżone alpejskie szczyty i lodowce.

Podróż zaplanowałam tak, że zamierzałam wjechać kolejką na przełęcz, a stamtąd zejść szlakiem Jungfrau Eiger Walk wzdłuż lodowca Eiger pod Północną Ścianą Eigeru do przełęczy Kleine Scheidegg na wysokości 2061 m n.p.m., o którym już pisałam. Tak też zrobiłam.
Już sama podróż kolejką, która wolno pnie się w górę, jest niesamowita. Krajobrazy wspaniałe, aż brak słów, żeby je opisać. Po dotarciu na przełęcz Jungfraujoch pogoda była taka sobie. Wietrzna i mglista, ale po jakimś czasie przetarło się i mogłam podziwiać okolicę… Szczyty otulone welonem mgielnym, wystające z chmur, niczym nieskalana kołderka śnieżna na stokach, ciągle zmieniające się światło i lodowce. Zwłaszcza lodowiec Aletsch, który jest największym lodowcem w Alpach. Jego długość wynosi ok. 23 kilometrów, a powierzchnia, którą zajmuje to ok. 120 kilometrów kwadratowych. W 2001 r. został wpisany na listę Unesco. Pisałam już kiedyś, że lodowce mnie przyciągają, mogłabym tak stać godzinami i się w nie wpatrywać…
Ale co ja Wam będę opowiadać, sami zobaczcie. Zapraszam! Może przyniosą Wam te zdjęcia troszkę ochłody w te upały…

Widok z Przełęczy Jungfraujoch na wysokości 3471 m n.p.m.

Jungfrau - Aletsch - Bietschhorn - wpisane na listę Unesco

Za każdym razem, kiedy widzę lodowce, które znikają w zastraszającym tempie, jestem zła na nas, na ludzkość, że to nasza wina, że one się cofają. Chrońmy lodowce!

A tu linki do wpisów o innych lodowcach:

lodowiec Pasterze (Austria)

lodowiec Perito Moreno (Argentyna)

14 comments on “3471 m n.p.m., czyli Przełęcz Jungfrauchjoch i Aletsch – największy alpejski lodowiec

  1. Obieżyświatko, przeżyłam szok termiczny!
    ;-)
    Kłaniam się
    A.

    • Obiezyswiatka

      Almetyno, :) trzeba uważać :)
      Chłodnego przyjemnego wieczoru!
      O.

  2. Grzegorz

    ale jak je chronić?
    jak już stopią się wszystkie to choć na zdjeciach zostaną

    chociaż tyle…

    • Obiezyswiatka

      Grzegorzu, globalnie trzeba przestać zatruwać świat. Niestety, tylko część z nas stara się chronić ziemię.
      Mam nadzieję, że jednak nie tylko zdjęcia pozostaną…
      Dobrego weekendu!
      O.

  3. ikroopka

    Ja tez tam chcę!!!

    • Obiezyswiatka

      Ikroopko, :) teraz też bym się tam chętnie znowu znalazła.
      I pięknie, i da się oddychać :)
      Pozdrawiam,
      O.

  4. Jajako człowiek ze wszech miar umiarkowany wybieram umiarkowanie pomiędzy upałami i lodowcem :-)

  5. Majestatyczne góry i ten lodowiec – przepiękne widoki. Tylko pozazdrościć, że Ci się udało! ;-)))

    • Obiezyswiatka

      Fusillo, :) może kiedyś jeszcze tam się wybiorę. Pięknie było!
      O.

  6. ha, „u mnie” też był ostatnio śnieg, tylko że w skromniejszej scenerii :-)

    przy okazji, czy nie odgrażałaś się czasem, co do częstszych wpisów?

    • Obiezyswiatka

      Er, ale za to w bardzo ciekawej scenerii!
      Tak, odgrażałam się. Nadrabiłam dzisiaj, ale to gorący czas u mnie (i nie tylko chodzi o upały) i czasu mi brakuje. Zimą wszystko wróci do normy, a póki co, mniej mnie trochę, ale to minie. Mam nadzieję, że poczekacie :)
      Pozdrawiam!
      O.

  7. Pingback: Lodowiec Perito Moreno | Zapiski Obieżyświatki

  8. Pingback: Pasterze, Großglockner i świstaki | Zapiski Obieżyświatki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *